dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 24 z 24
  1. #21

    Domyślnie

    Wczytałem się jeszcze raz w wątek.

    Czy ekipa zdjęła humus? -podobno to nie konieczność, ale raczej lepiej zdjąć.
    Jeżeli nie zdjeli humusu to teraz jest ostatni dzwonek.
    Mówisz, że rodzina chciała tak wysoko fundamenty? A może ekipa ich namówiła i teraz wstydzą się przyznać. Wykonawcy na pewno było łatwiej stawiać ściany fundamentowe niż kopać w gliniastej ziemi (pewnie więcej skasowali no i materiały to nie ich problem). Nawet jeśli jest glina i stoi woda to ława zawsze musi być poniżej przemarzania gruntu. Glina i woda to nie problem - są technologie i materiały zabezpieczające fundament przed wodą (nawet nie takie drogie). Koszt obsypania waszego fundamentu "kopcem" dookoła będzie na pewno wyższy niż dobre zaizolowanie fundamentu - ale to się nie wróci.
    W projekcie macie ławy na głębokości 145 cm i nawet jeśli teren jest pochyły to w jednym rogu ława na takiej głębokości winna się znaleźć.
    Ratujcie to co macie lub ekipę i bardzie Kierbuda do sądu za budowęvniezgodną ze sztuką i niech zwracają kasę. Oczywiście niech kierbud najpierw wpisze sięw dziennik.
    Ja miałem podobny dylemat (przeoczyłem pochył terenu), ale część fundamentu-ławy mam na odpowiedniej głębokości

  2. #22

    Domyślnie

    Dzięki Szkuner za wyczerpujące odpowiedzi i wgłębienie się w temat . Cena 1200 zł jest za materiał i robociznę, w sumie 5 wywrotek piasku, ale panowie nie zamierzają nic zagęszczać, w ogóle nie uważają, że zasypywać trzeba. Według tego co napisałeś wygląda, że to tanio - samo 300 zł x5 to 1500 zł, ale jakoś dotychczas nie robili nic tanio, więc to również mnie martwi . Wiem tyle, że nie chcą wypełniać całego środka tylko obsypać ściany i cały czas jest mowa o piasku, a przecież w środku powinna być pospółka - tylko czy taka gruba na 1m warstwa? Wydaje mi się, że kiedyś czytałam, że taki wykop jest wypełniony gruntem rodzimym, potem jest warstwa zagęszczonej pospółki i reszta. Ale rodzimego gruntu i tak nie ma bo wykop był znikomy. Może po prostu potem ten piasek będzie można rozgarnąć i zagęścić, dowieźć odpowiednią ilość i potem robić pozostałe warstwy? Co do słupów to nie wiem czy oni powinni to robić, to nie jest zbyt udana współpraca. Zresztą sama postępowałabym z nimi inaczej, ale moją rolą jest jedynie wtrącanie się na odległość, co utrudnia sprawę . Humus twierdzą, że usunęli. Wysokość fundamentów to niestety nie był pomysł ekipy, tylko faktycznie rodziny, ale za żywiołową aprobatą owej ekipy i geodety . Pomysłu rodzina się nie wstydzi, bo nie udało mi się przekonać ich o tym, że powinni. Jestem ciekawa jak wygląda orientacyjny koszt takiego podniesienia terenu? Spodziewam się sporej kwoty, a wszystko po to, żeby oszczędzić 600-800 zł na badaniu gruntu. Do sądu hmmm... chyba nie da rady, skoro klient sam tak chciał, zresztą ekipa jaka by nie była temu akurat nie jest winna. A z kier. bud. zastanawiam się, wcześniej pisałam o tym, że po takim podniesieniu fundamentów dom przekroczy dopuszczoną w planie zagospodarowania wysokość, ale oczywiście licząc od obecnego poziomu gruntu, nie wiesz może jak to należy liczyć - od obecnego gruntu czy od podniesionego? Pozdrawiam.

  3. #23

    Domyślnie

    Za podaną kwotę to można śmiało ich brać (odjedzie Ci koszt koparki z wysięgnikiem, bo rozumiem, że fachowcy biorą łopaty i te 5 wywrotek w sumie około 75 ton wrzucą ręcznie-aż nie do uwierzenia), tylko trzeba zwrócić uwagę na:

    jakość przywiezionego materiału -to musi być pospółka bo ją da się zagęścić i na przyszłość podłoga nie będzie osiadać (założyłem, że w projekcie jest podłoga na gruncie, czyli licząc od dołu wewnątrz fundamentów -grunt rodzimy po zebraniu humusu, zagęszczona pospółka prawie do wysokości ścian fundamentowych, chudziak i dalej elementy izolujące i wykończeniowe podłogi)
    zagęszczanie -powinno być warstwami co 30 cm, chyba, że stan zero będzie stał z rok to można by się pokusić o brak zagęszczania, ale lepiej zrobić pięć razy za dokładnie niż raz niedbale.
    Warstwa obsypania - na zimę dla spokojnego snu min. 100 cm, czyli w twoim przypadku prawie do wysokości ścian fundamentowych i od razu równo na całej powierzchni -po co dwa razy robić tą samą robotę - piszę o wnętrzu fundamentów.
    Obsypanie na zewnątrz też warstwą minimum 100 cm na wysokość i 150 cm na szerokość. Tu już nie musi być pospółka. może być tańszy grunt-na przykłada z wykopów innego domu itp. Jest on znacznie tańszy. U mnie za taki transport byle jakiej ziemi życzą sobie 50-100 zl za 12m3. Ja u siebie dałem na zewnątrz fundamentów na około warstwę pospółki jako drenaż-pisałem wyżej.

    Piszesz, że do wnętrza grunt rodzimy - nigdy się tego nie robi z wyjątkiem, kiedy grunt rodzimy do odpowiedni piasek-pospółka.

    koszt podniesienia terenu - musicie wyznaczyć obrys tego podniesienia, średnią wysokość i wyliczyć objętość. Podzielić przez ilość wywrotek ziemi i pomnożyć przez koszt jednego transportu. Tak z grubsza 50 mb fundamentów i na odległość od niego z 6 m oby spadek nie był katastrofalny i średnia wysokość około 60 cm daje 180-250 m3 ziemi, co daje około 20 transportów po 75 zł czyli 1500 zł. w najgorszym przypadku zle za to przy najlepszym efekcie z 3000 zł z pracą fadromy aby to rozplantować - jeszcze nie tak źle.
    Pozdrawiam!

  4. #24

    Domyślnie

    Z tego co mi wiadomo, to koparka będzie, mówili że ręcznie to bardzo długo by trwało. Tak czy inaczej gdzieś tkwi haczyk, skoro to niska cena to coś pewnie jest nie tak. Wygląda na to, skoro nie zamierzają zagęszczać i wysypywać całego środka, a tylko ściany, to po prostu koparka sama to obsypie, a ekipa nie będzie nic przy tym robić. Podłoga będzie na grunce, wyżej załączałam taki wycinek z projektu, na którym są warstwy podłogi i stąd wziął mi się ten grunt rodzimy wewnątrz, tam jest po kolei od góry wylewka cementowa 5cm, folia, styropian 30cm (taka gruba warstwa jest projekcie, również na życzenie...), 2x papa asfaltowa, chudy beton 15cm, podsypka piaskowa 20cm, grunt rodzimy. Z tego wynika, że podłoga to warstwa ok. 50cm, więc jeśli zakopane musi być na 1m, to i tak trzeba by to wykopywać. Pewnie cała tajemnica niskiej ceny to właśnie jakość tego piasku, piszesz, że to 50-100 zł za wywrotkę, więc pewnie o to chodzi. Jeśli dobrze kombinuję, to zakładają, że wysypywać całości w środku nie ma sensu, bo trzeba by to potem wykopywać, a jeśli taką zwykłą tanią ziemią obsypią boki, to potem po rozgarnięciu bęzie cienka warstwa i na nią pójdzie pospółka. Taka jest moja teoria na ten temat . Fundament faktycznie będzie stał długo, minimum rok, a myślę, że nawet dłużej i dopiero po tym czasie będzie robiona reszta podłogi, tuż przed samą budową domu. No nie wiem co z tego wyjdzie, ale skoro ekipa nawet nie wie, że taki fundament trzeba zasypać, to nie spodziewam się, że zrobi to porządnie. Dzięki za wyliczenia co do podniesienia terenu, postaram się też to sobie policzyć z tymi danymi, też orientacyjnie bo teren jest nierówny i nie znam dokładnych wymiarów. 1,5-3 tys to faktycznie nie jest zle, tylko szkoda, bo to było niepotrzebne, a i wyglądać jakoś specjalnie nie będzie... Pozdrawiam.

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony