-
-
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
-
-
-
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
czy te migdałki były oglądane w zdrowiu czy po chorobie? czy ten niedosłuch jest stale czy podczas choroby? czy miał tympanometrię? jaka krzywa? Migdałki można wyciąć, ale bez pośpiechu. To jednak operacja jest.
-
ELITA FORUM (min. 1000)
FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
Filmik oczywiście nie wchodzi mi...
Dobrze, że niedosłuch odwracalny jest, poza tym pół żartem, pół serio - sam mówisz, że czasem fajnie jest mieć niedosłuch...
Dziennik
Komentarze
Blog ze wsi
Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
-
-
Lider FORUM (min. 2800)
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!NAJPOŻYTECZNIEJSZY FORUMOWICZ od ZAWSZE
-
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
Pewnie nikt nie zgadnie jakie zadanie ostatnio postawiła przede mną moja żonka. Jako, że moja kochana druga połowa bardzo dba abym specjalnie się nie nudził, wymyśliła malowanie pokoju. Uprzejmie zawiadamiam, że zadanie zostało wykonane w 100%. Nawet powiedziałbym, że wykonałem więcej, czyli ponad normę . Odświeżony pokój zyskał wykładzinę i parę ciekawych bajkowych obrazków. No i udało się w końcu załatwić turnus dla dziewczynek. Jedziemy w czerwcu do Neurona w Małym Gacnie . Choć niektórzy mnie uprzedzali, to jakoś nie dawałem wiary, że tak ciężko o miejsce. Jeszcze tylko parę papierków i wiadomo dużo pieniążków. Nie jest to tajemnicą ile taki turnus kosztuje, bowiem na stronie ośrodka jest cennik. Sam turnus dla dwóch naszych księżniczek to koszt 10200 zł. Do tego trzeba będzie doliczyć koszt Krzysia i dojazdu. Skąd wezmę pieniążki, a tego to jeszcze nie wiem Trochę mam, a resztę jakoś wykombinuję. Jak będzie, tego też nie wiem, ale na pewno będzie wesoło. Musze pomęczyć trochę naszą Agę i parę innych osób, żeby wiedzieć co i jak.
-
ELITA FORUM (min. 1000)
FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
Mam jeden poważny problem i koniecznie muszę się z wami nim podzielić. Zanim zacznę, zrobię mały wstęp. Normalne jest u nas w Polsce, że ludzie zdrowi najzwyczajniej w świecie zajmują miejsca dla niepełnosprawnych, czyli tzw. koperty. Znaczy się normalne to nie jest. Choć są surowe kary za takie występki to jednak ludzie specjalnie nic sobie nie robią. Czasem, gdy jadę sam z dziewczynkami zwyczajnie nie ma gdzie stanąć. Człowiek i stanąłby w normalnym miejscu, ale najzwyczajniej w świecie ciężko jest włożyć dziewczynki do samochodu, zwłaszcza gdy ktoś rozsądnie zaparkuje obok w odległości 15 centymetrów. Człowiek zmoknie, a i czasem walczy z zaspą śniegu, idzie i widzi jak ktoś bardzo wygodny wsiada do samochodu zaparkowanego na kopercie. Czasem zwracam ludziom uwagę i pytam dlaczego to robią? Czy tak bardzo chcieliby być na miejscu niepełnosprawnych osób? Odpowiedzi są różne. Czasem przepraszam Ja tylko na chwilę, a czasem a co Cię to k... obchodzi. No dobra to wszystko na pewno już gdzieś słyszeliście i wcale Ameryki nie odkryłem. No ale co z takimi osobami, które mają orzeczenie o niepełnosprawności załóżmy dla swojego dziecka, które sprawne jest ruchowo, a jednak jakimś cudownym sposobem zdobyły karty parkingowe. Miałem przyjemność być świadkiem takiej rozmowy, gdzie kobieta opieprzała faceta za to, że zaparkował na kopercie. Oboje mieli karty parkingowe, a różnica była taka, że kobieta miała niepełnosprawne dziecko na wózku, a facet biegającego synka. Nawet trochę byłem zaskoczony, bo synek należał do grona dzieci, które to na miejscu nie usiedzą. Nie wiem na co był chory ten malec, ale ruchowo wszystko było w porządku. Kobieta pyta się go dlaczego stanął na kopercie skoro jego dziecko jest sprawne ruchowo i może samo bez problemu chodzić. mówi swoje. Facet w odpowiedzi poinformował Panią, że jak dają karty to trzeba korzystać. Tym to mnie już wkurzył. No i teraz pytanie kto ma rację, Kobieta, czy facet? Moim zdaniem kobieta, a waszym?
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
A naszym nie wiem....
Arnika też ma kartę dla syna. Z tego, co wiem, to rzadko korzysta, ale mogę sobie wyobrazić, że może potrzebować nawet przy fizycznie sprawnym i jeżdzącym na nartach synu, który może mieć gorszy dzień dla psychiki... nie wiem...
ale wiem, że tych, co bez karty to bym... i zresztą czasem zgłaszam do punktu obsługi klienta w markecie. Działa. Czasem wezwą delikwenta, a czasem.. straż miejską...
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWA DOBRA DUSZA I POMOCNA DŁOŃFORUMOWICZ WIELKI SERCEM
Bez przesady, rodzice zdrowych dzieci i dorośli też miewają gorsze dla psychiki dni.
Nie trzeba mieć niepełnosprawnego dziecka, żeby rzuciło się na podłogę w markecie/asfalt na parkingu.
Koperty są dla tych, którzy mają problemy motoryczne.
Kobieta bez wątpienia miała rację!
Dziennik
Komentarze
Blog ze wsi
Nie próbuj mi wmawiać, że natura nie jest cudem, nie opowiadaj mi, że życie nie jest baśnią. Ktoś, kto jeszcze tego nie zrozumiał, być może pojmie to dopiero wtedy, gdy baśń zacznie się kończyć. /Jostein Gaarder/
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
Kobieta miała rację..
Ale...
Skąd wiesz, że ten biegający chłopiec nie dostanie ataku padaczki i na rękach go w biegu z marketu nie trzeba będzie wynieść??????
Skąd wiesz?
Emil ma kartę.. nie nadużywam jej.. w zasadzie bardzo rzadko z niej korzystam, bo możemy dojść wszędzie...
Ale nie życzę nikomu nieść piętnastolatka na rękach 80kg żywej wagi z marketu podczas napadu padaczki albo szału...
Dzieci rzucające się na podłogę spotkamy wszędzie... ale zazwyczaj małe...
DPSia.. czasami mam wrażenie, że nie do końca mówimy o tym samym...
Wiesz kiedy wyciągam kartę.. jak musimy pójśc do lekarza gdzieś w centrum, nie ma kompletnie gdzie zaparkować, kołuję z pół godziny w koło... i .. i znajduję jakieś miejsce.... na zakazie, bo przecież wszędzie są zakazy.. wówczas jak brakuje mi już cierpliwości, Emil jest wyraźnie zmęczony, parkuję, wyciągam kartę i dochodzę gdzieś... albo pod szkołą.. tam są same miejsca z kopertami , jest ich z 30 sztuk, nauczyciele stają bo do pracy mają bliżej... a ja po syna na kilka minut...
Z Gacna będziecie zadowoleni... my byliśmy.. z tym, że dla dziewczynek chodołazy potrzebne i inne dynksy, Emilowi pedagog, SI i biofeedbeck, Jak pierwszy raz tam byłam to oczy otwierałam ze zdumienia gdzie my pojechaliśmy, asfalt sołtys zabrał, sklep GSu zamknięty w większości dnia, ...
ale reha fajna...
Zadzwoń Mirku do p. Iwony właścicielki, i powiedz jaką masz sytuacje, może da zniżkę dla Krzysia albo tylko za część wyżywienia zapłacisz, bo księżniczki małe są, nie zjedzą nie wiadomo ile, i Krzyś też mały... kiedyś dodatkowa osoba płacia tylko oza wyżywienie, spanie wspólne ...
Dostaniecie jeden pokój czy dwa.. jak dwa to są tam pokoje z przejściem w środku, o te poproś.
-
REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!)
DOBRY DUSZEK FORUM...NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
Arnika swoją rację ma. Nigdy nie wiadomo co kryje się za kimś kto niby sprawnie wygląda.
Ale prawda jest też taka, że u nas w Polsce z racji tego, że aby usprawniać niepełnosprawne dziecko trzeba o wszystko dosłownie walczyć, istnieje wśród rodziców chorych dzieci ale nie tylko, w ogóle wśród ludzi chorych, jakaś znieczulica na problemy innych ludzi. Wystarczy raz stanąć w przychodni w kolejkę po cokolwiek, by to zauważyć. To stało się już walką o przetrwanie. No i ludzie przyzwyczaili się do tego, że jeśli będziesz o innych myśleć, to sam dostaniesz w tyłek - bo się w limicie nie zmieścić, bo to, bo tamto... I walczą..., o siebie i swoje dzieci. Niby nie można mieć ludziom za złe, prawda, a jednak czasami człowiekowi się wydaję, że są tacy którzy potrzebują bardziej. No i są zawsze tacy. Teraz masz wybór, zawsze o takich pamiętać i przez to dostawać w tyłek, czy myśleć na pierwszym miejscu o sobie i samemu mieć lżej w życiu. No i tutaj każdy ma prawo decydować wedle własnego sumienia. Tak to już po prostu jest.
Też bardzo często widuje ludzi zdrowych na miejscu dla niepełnosprawnych, czasami kusi mnie skomentować, ale zawsze się hamuję, bo każdy widzi gdzie parkuje a jeśli już zaparkował, a mu się nie należy, to moje gadanie takiemu i tak na jedno ucho wejdzie a na drugie wyjdzie. a druga sprawa, to taka, że mi tylko może się wydawać, że ten ktoś jest zdrowy. wyglądać może na zdrowego, a co mu tam w środku dolega, to ja nie wiem.
Tak, że na Twoje pytanie Mirku ja nie mam dobrej odpowiedzi, bo racja może być po obu stronach.
Ostatnio edytowane przez Żelka ; 14-03-2014 o 06:49
-
ELITA FORUM (min. 1000)
FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
Tak też sądziłem, że nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Wszystko jest tak naprawdę sprawą sumienia. Znam parę osób, które opiekują się swoimi mamami, ciociami. Z racji słusznego wieku kobiety te mają karty parkingowe. Jednak opiekunowie nagminnie stają na kopertach, w czasie gdy nie jadą z osobą na którą karta jest wystawiona. Zapytałem się jednej znajomej dlaczego tak robi? W odpowiedzi też usłyszałem, że jej się należy. Odpowiedziałem jej, że należy się chorej mamie, gdy z nią jedziesz i jak najbardziej jest to słuszne. Tylko zastanów się czy nie wywołujesz przysłowiowego wilka z lasu. Zrobiła się czerwona jak burak i zwyczajnie zaczęła mnie przepraszać. Dobrze, nie przepraszaj, tylko zastanów się co będzie, gdy będziesz musiała stawać na tym miejscu, a ktoś inny tak jak ty dziś sobie stanie. Czy zrobisz wtedy zakupy, dotrzesz do lekarza? Od tamtej pory jak Ją spotykam zawsze to wspomina i mówi, że jej pojechałem. Może i tak, a może i nie. Ważne, że pomogło. Nie mam zamiaru patrzeć na takie sprawy obojętnie. Zanim urodziły się dziewczynki miałem taką sytuację pod jednym z wielkich hipermarketów. Stoję sobie i czekam na znajomego. Podjechał samochód i ciach na kopertę. Wysiada facet z synem i mówię mu, że zaparkował na miejscu dla niepełnosprawnych. Facet coś burknął do syna, zamyka samochód. No to Ja znowu swoje. Niech Pan przestawi samochód. Rzucił mi pogardliwe spojrzenie i parę grubszych epitetów. Trochę się zdenerwowałem i mówię do faceta. Jak Pan nie przestawi to ja to zgłoszę odpowiednim służbom. Oj facet się zagotował, łapki do góry i chce mi to wytłumaczyć po swojemu. No cóż, każdy tłumaczy jak potrafi. Uspokój się Pan i przestaw samochód. Mierz Pan siły na zamiary, zaznaczam, że parking jest monitorowany. Facet coś powiedział do syna i już odchodzą. Nagle jakaś kobieta krzyczy to tego Pana i idzie szybkim krokiem w jego stronę. Zaczyna krzyczeć na niego i obkładać torebką. Nie zważała na ludzi, na to, że krzyczy i cały czas mu powtarzała "tak cię wychowałam". Facet prawie biegiem do samochodu i przestawia. Babka podchodzi do mnie i mi mówi. To Ja stara, chora, staje normalnie, a ten mój..." Okazało się, że Pani zanim do nas doszła zdążyła usłyszeć to i tamto. Nie było mi żal tego faceta
Żelka, nie bardzo się zgadzam z twoją ostatnią wypowiedzą. Nie mam zamiaru patrzeć na te sprawę obojętnie. Jeśli wszyscy będziemy się na to godzić, to jak świat ma być lepszy.
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum