Aranżacja przedpokoju

[Eluś]

W moim przedpokoju nie mam miejsca na głęboką szafę. Ściana którą chcę zagospodarować pozwoli mi na zbudowanie szafy 2m długa x 2,50 wysoka x 40 cm głąboka. Myślałam,że zamontuję takie przesuwane drzwi ale prowadnice i drzwi zabiorą kolejne 10 cm z głębokości szafy.Pozostanie 30 cm. Czy jest więc sęs? Co robić lubię jak wszystko jest schowane,nie widać obuwia, ubrania nie pochłaniają zapachów itp.
A może ktoś mi podpowie jak sobie z tym poradzić?
Pan w sklepie mówił mi że w takich wąskich szfach koszyczki na obówie montuje się pod skosem.Czekam na podpowiedzi.

[Kingaa]

A może jednak zamiast szafy dasz wieszak na "podręczne" kurtki i płaszcze? A pozostałe będziesz chować w innej szafie? Pod takim wieszakiem możesz postawić komódkę na buty, z szufladą na czapki i inne drobiazgi... Wiesz, wieszak jednak się przydaje - przecież mokrego, czy ośnieżonego płaszcza nie schowasz do szafy...

[Eluś]

Wieszak mam obecnie. I napewno z niego nie zrezygnuję. Może będzie inny ciekawszy Ale ściana ma prawie 3 m i chciałabym ją ciekawie wykorzystać.Widziałam takie przesuwane drzwi z lustrami.Bardzo mi się podobało.

[Eluś]

Problem polega na tym,że nie mam innego miejsca na przedpokoju tylko ta ściana na szafę. To dziwne i sama mam do siebie pretensie,że nie pomyślałam o tym podczas budowy domu.Wystarczyło przesunąć ściankę.Teraz to jest takie trudne.

W moim przedpokoju nie mam miejsca na głęboką szafę. Ściana którą chcę zagospodarować pozwoli mi na zbudowanie szafy 2m długa x 2,50 wysoka x 40 cm głąboka. Myślałam,że zamontuję takie przesuwane drzwi ale prowadnice i drzwi zabiorą kolejne 10 cm z głębokości szafy.Pozostanie 30 cm. Czy jest więc sęs? Co robić lubię jak wszystko jest schowane,nie widać obuwia, ubrania nie pochłaniają zapachów itp.
A może ktoś mi podpowie jak sobie z tym poradzić?
Pan w sklepie mówił mi że w takich wąskich szfach koszyczki na obówie montuje się pod skosem.Czekam na podpowiedzi.

Wiesz co zaraz zmierze, ale chyba z tymi 10 cm na prowadnice to troche duzo.......
My tez obecnie mamy waska szafe w przedpokoju z lustrzanymi drzwiami przesuwnymi. Wieszaki wieszamy na wysuwanych drazkach, polki na buty tez nie sa za szerokie, ale wolalam to niz wieczny bajzel na wieszaku i pod nim.

Wlasnie zmierzylam. Wneka ma 43 cm, prowadnice 6, prowadnice z drzwiami 8cm. U nas sie to sprawdza super.

[Eluś]

Dzięki Moniś
Zadałaś sobie nawet trochę trudu żeby zmierzyć. Nawet nie wiesz jak mi pomogłaś. Jak będziesz miała chwilę napisz mi coś więcej o swojej szafie. Nasza rodzina liczy 4 osoby dwoje dzieci i dwoje dorosłych.Ja nie jestem wysoka.
A te wysuwane drążki jak wyglądają.Czy można opisać jakoś to szczegółowiej.
Ale tak samo jak ty nie znoszę ubrań na wieszaku,co innego jak przyjdą goście ale na codzień jak to z dzieciakami nie ma ładu i składu.

Elus nasza szafa jest dwuskrzydlowa, drzwi sa przesuwne. Calosc od gory ma zrobiony "pawlacz", tzn sa to dwie polki na ktorych leza buty w pudelkach, ktore rzadziej uzywamy, teraz leza letnie. Pod tymi polkami szafa jest podzielona na pol. Z jednej strony mamy drazek na plaszcze i dlugie kurki (to jest taki drazek wysuwany, na ktorym plaszcze wisza rownolegle do sciany, a nie tak jak w szerokich szafach prostopadle), nad tym mamy jeszcze polke na moje szpargaly, a z drugiej sa 3 polki na buty i jedna na drobiazgi (rekawiczki, czapki, torby). Polki na buty maja ok. 25-26 cm wysokosci (wiec wchodza nawet te odrobine wyzsze). Nad polkami mamy zwykle wieszaczki na ubrania przykrecone do sciany. Tam wieszamy wszystkie kurtki.
Przepraszam ze ten malo fachowy opis, ale sama rozumiesz polaczenia - kobieta i konstrukcja szafy
Jak masz jeszcze jakies pytania, to pisz.

[Eluś]

Jeszcze raz dzięki. Bardzo mi pomogłaś.Jestem zdecydowana na tą szafę. Chciałam Cię jeszcze zapytać o to jak ta szafa jest otwierana czy ma jakieś uchwyty czy lustra się nie brudzą mam na myśli dzieciaki.

[Eluś]

Muszę uważnie przestudiować twoją informację tak krok po kroku.Żeby to sobie wszystko wyobrazić. Trochę się boję kosztów.Słyszałam,że wyposażenie w te wszystkie półki koszyczki,wieszaki to znaczący koszt. Ja myślałam o systemie komandor.Mam blisko przedstawicielstwo.

[Eluś]

Zapomniałam - Opis super. Pozdrawiam.

[Eluś]

Teraz to Cię zamęczę.Napisz mi może jeszcze coś o oświtleniu. Czy jest ono również przy tej szafie,czy osobno. Szfa ma być w holu gdzie będzie podwieszany sufit w którym trzeba będzie zamontować oświtlenie. Więc jeśli przy szafie będzie dobre oświtlenie to ilość punktów na suficie będzie mogła być mniejsza i inaczej rozmieszczona.
Z tym świtłem na przedpokoju też mam problem bo to raczej ciemne pomieszczenie do którego dostaje się jedynie światło oknem dachowym /i to nie bezpośrednio) więc już po południu jest dość ciemno.

Elus szafa jest w naszym mieszkaniu, ktore wykanczalismy dwa lata temu. Mielismy juz plany budowy domu, wiec nie wysilalismy sie na "firmowe" szafy. Zrobil nam ja stolarz, ktory wspolpracowal kiedys chyba wlasnie z komandorem, zreszta stamtad wzial drzwi i prowadnice. Wyszlo duzo taniej. Szafa ma dwa psuwane skrzydla z lustrami przydymionym ( nie pamietam jak sie to nazywa, ale sa to takie lekko przeciemnione lustra).
Oswietlenie jest gorne w przedpokoju i to nam wystarcza. Szafa nie jest glegoka, wiec wszystko mozna latwo znalezc (dojrzec ). Co do uchwytow, to nie ma . Czy sa slady??? Sa, ale raz w tygodniu myje lustra i wygladaja jak nowe. Najbardziej brudzi je pies, bo wiecznie sie w nich przeglada i dotyka mokrym nosem. Wierz mi, ze po jakims czasie przestajesz na to zwracac uwage.
Aha i jeszcze jedno. Napewno taniej bedzie, jak wezmiecie sobie wlasnie takiego goscia jak my. W ogloszeniach drobnuch znajdziesz namiary na ludzi robiacych kuchnie i szafy wnekowe na wymiar. Wychodzi to sporo taniej, niz Komandor, Stanley itd.....

A co do oswietlenia, to proponowal nam halogeny nad drziami szafy, w listwie. Fajnie wygladalo, ale u nas przedpokoj jest na tyle maly, ze wystarczylo oswietlenie gorne.

Takie oswietlenie nam proponowal:

Albo takie

No to pogadaly sobie dwie babki o konstrukcji szafy

[Eluś]

Dzięki fajne. Pozdrawiam.

[Marianna88]

Witajcie
Ja jestem za oszczędnością miejsca, nie postawiłabym już nigdy wieszaka stojącego.
Będąc ostatnio u rodziny w Niemczech znalazłam super rozwiązanie - wieszak przykręcany do ściany. Wieszak w postaci drzewa, bardzo elegancki i jak zapewniają - stabilny.




Zobaczyłam i zakochałam się, ale jak to na Niemcy cena również zaporowa jak dla mnie.
No i prawie zrezygnowałam. Ale mój sprytny mąż znalazł identyczny jeśli nawet to nie ten sam wieszak na stronie polskiego producenta z Częstochowy: [moderowano]
No i zamawiamy
Jak tylko to cudo otrzymamy, zdjęcia z naszego przedpokoju pokażemy

[marynata]

Marianno,fajny ten wieszak,ale reklama w Twoich postach zakamuflowana zupełnie beznadziejnie.

A cena jaka?