Palenie na jeden załadunek, rozpalanie od góry

[niktspecjalny]

Biznes - jest biznes - coś w tym musi być. Nieprzychylność TWA tego działu przykłada się ewidentnie do konkurencyjności tego sposobu ogrzewania - a szkoda bo w kosztach eksploatacji ten system góruje na innymi. Oczywiście do czasu wejście zimnej fuzji po strzechy, strach w oczy zagląda nie tylko tej branży
http://forum.muratordom.pl/showthrea...=1#post5663095

Co ty znowu chcesz uzurpować ??To jest dział Palenie na jeden załadunek,rozpalanie od góry a ty zręcznie wplątując w to biznes wnosisz niczym nie podparte tezy mając za podkładkę wejście zimnej fuzji,która tak na prawdę nie ma nic wspólnego z paleniem w kominku.Jeśli się mylę to mnie popraw.

[kbab]

Co ty znowu chcesz uzurpować ??To jest dział Palenie na jeden załadunek,rozpalanie od góry a ty zręcznie wplątując w to biznes wnosisz niczym nie podparte tezy mając za podkładkę wejście zimnej fuzji,która tak na prawdę nie ma nic wspólnego z paleniem w kominku.Jeśli się mylę to mnie popraw.

To nie ja w tym temacie zacząłem dyskusję o problemach tej branży, jedynie wskazałem na nowe technologie, które mogą pognębić nie tylko tą działalność.

[niktspecjalny]

To nie ja w tym temacie zacząłem dyskusję o problemach tej branży, jedynie wskazałem na nowe technologie, które mogą pognębić nie tylko tą działalność.

Rozumie twoje roszczenia jeśli tak ma być ale nie odpowiadasz na moje pytanie.Widzisz jakiś problem branży i nie tylko ty.Nie w tym miejscu wskazujesz to co wskazujesz.Pytam po huk???Chcesz ich nastraszyć???.Kolego kiedyś robili obudowy z KG bo takie było trendy .Teraz robią zupełnie inne a ty im jakąś fuzje przedstawiasz.Jeśli już co chcesz tym osiągnąć???Może załóż oddzielny temat i tam dochodź racji ,udowadniaj co kiedyś będzie lepsiejsze.....

[adam_ko]

wracajac do tematu, ja jako godpodarz , ja jako doświaczony palacz , ja jako wielbiciel schematów "dla konia" niniejszym stwierdzam, potwierdzam i insturuje.
Dla palących wieczorami (innego trybu nie używam wiec nie komentuje) palenie od góry wydaje sie idealne ze względu na czystość i bezobsługowość spalania.
Schemat palenia:
2 polana duże 15 cm przekątna, średnica itp.
2 polana małe 5-10 cm
w/w ułożone tak ciasno jak to możliwe.
4 szapki małe na to 2 szczapki duże, wszystko ułożone w kratke, stosik, jak kto lubi ale generalnie luźno.
Wrzucamy w to koskę rozpalającą, otwieramy dopływy powietrza.
Doplyw pierwotny (z dołu) zamykamy po rozpaleniu się szczapek.
Dopływ wtórny domykamy po złapaniu ognia przez małe klocki (górne)
Dopływ wtórny domykamy stopniowo lub na raz, ważne żeby dośc mocno, za duże otwarcie powoduje intensywne rozpalenie, którego nie ma jak zredukować (duże odciecie powietrza może być niebezpieczne CO, no i dymi)
Cieszymy sie ogniem i ciepłem przez 2-3 godziny.
Po wypaleniu sie drewna (małe płomienie) otwieramy dopływ wtórny i doplalamy do zaniknięcia ognia.
Zamykamy wtórny i cieszymy sie ciepłem z żaru przez nasteppne 2-3 godziny.

Spalam ok 10kg drewna, szyby mam czyste wreszcie.

[niktspecjalny]

Drogi gospodarzu opis godny już fachowca prawie branżysty więc mam pytanie.Jeśli wspomogę zład przed rozpalaniem KZPŁW podgrzaniem go nieco PG to jak myślisz ,który ze sposobów górny czy dolny załadunek będzie w tym wypadku trafniejszy?

[adam_ko]

IMHO PG + KZPŁW - NFW .
A tak poważnie to nabieram doświaczenia z kominkiem + proste DGP. Nie wypowiem się w temacie innych typów instalacji, pewnie zaraz się ktoś znajdzie.

[PSWO]

To i ja dodam coś ze swojego doświadczenia.

palę bardzo podobnym schematem co adam_ko - bardzo ciekawy i przejrzysty opis!
U mnie modyfikacja polega na tym, że na spód, pod największe kawałki podkładam 4 brykiety z barlinka (kostki), jak jest zimno na zewnątrz, to nawet więcej. - koszt paczki 10kG to ca. 6,50 w castoramie (czasem drożej, czasem taniej). Efekt jest taki, że po wypaleniu ułożonego przez nas stosu zyskujemy dodatkowo 2 godziny palenia samego brykietu, który dodatkowo bardzo długo żarzy się oddając bardzo dużo ciepła - polecam spróbować dla własnego doświadczenia.

Propos pierwszych prób ze sposobem rozpalania "z góry" proponuję rozpocząć z dużą uwagą od mniejszych porcji. U mnie przy którejś próbie górny stosik spadł na dół i całość "konstrukcji" zajęła się w przeciągu kilku minut . Nie było mnie akurat przy kominku i że coś jest nie tak poczułem dopiero jak temperatura w domu podniosła się do 26 stC .

Co do czystej szyby, to u mnie nadal się brudzi, ale zdecydowanie mniej niż przy paleniu klasycznym, przy czym problem brudzenia szyby wynika z wady wkładu DOVRE z serii 2000 (chyba gls/gsl/lgs.. jakoś tak) - problem ten sygnalizowało już wielu użytkowników zarówno na stronach polskich i jak i zagranicznych.

Pozdrawiam