-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
koza w piwnicy i podłączenie jej do komina
Witam.
Chcę zamontować kozę na jakiś czas po zimie w piwnicy , napalić , ogrzać piwnicę i osuszaczem ściągnąć wilgoć.
Mam tylko jeden problem - nie wiem dokładnie jak zachowa się komin.
Kiedyś piec był w piwnicy. Aktualnie jest w mieszkaniu. Budynek ( kamienica 2 klatki 5 mieszkań w każdej ) podpiwniczony ,mieszkanie nad piwnicą.
Czy jeżeli podłączę kozę do komina w piwnicy ( tam gdzie wybieram co jakiś czas sadzę ) to może mi wybić spaliny w domu ?
Rurę w mieszkaniu od pieca odprowadzającą spaliny do komina mam możliwość "zamknąć" - na kolanku z pieca do komina mam wajchę.
Ale na pewno nie jest w 100% szczelna.
Głownie chodzi mi o to czy spaliny podczas palenia w kozie w piwnicy pójdą "do góry w komin" czy jest ryzyko nawet jak zamknę wajchą kolanko idące od pieca do komina , że mi wybije dym do domu.
Czy takie połączenie - koza ( chcę kupić taką większą/cięższą ) i posiadam osuszacz Master 10L/doba przy 30st i 80% wilgotności da radę ?
Kiedyś w lecie zostawiłem ten osuszacz na noc i po ok 8-10h miał pełny zbiornik 2.5L. Wiadomo że im wyższa temp. tym lepiej ściąga wilgoć z powietrza, dlatego chce ogrzać piwnicę kozą.
Lepsza koza metalowa z blachy 2mm z szamotem czy żeliwna ? ( koszt podobny ).
z góry dziękuję za pomoc.
Ostatnio edytowane przez purflux ; 18-12-2012 o 12:53
-
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Jeżeli masz porządny "ciąg" w kominie, to wszystko pójdzie na zewnątrz - do góry. Jeżeli komin zapchany, za wąski, to spaliny pójdą łatwiejszą drogą, czyli np. przez Twoje mieszkanie i okno/drzwi.
Co do osuszacza - nie wiem, nie znam się.
Co do kozy - brałbym stalową z szamotem, jako że lepiej kumuluje ciepło od żeliwnej - oszczędność, ale to też niech lepiej wypowie się jakiś mądrala
Pozdrawiam.
-
-
ELITA FORUM (min. 1000)
Najlepszy, bo ogromnej mocy i w dodatku darmowy, osuszacz nazywa się mróz. Musisz po prostu piwnicę wietrzyć. Oczywiście im wyższa będzie w niej temperatura, tym lepiej, ale nie trzeba przesadzać. Osuszacz elektryczny rzeczywiście potrzebny jest latem (działa tak samo, tylko słabiej niż natura zimą).
Co do reszty (podłączenia kozy) - kiepsko to widzę. Ewentualne palenie tylko za dnia, pod ciągłą kontrolą. Tu tak tylko zdawkowo, żeby nie uchodzić za mądralę.
Pozdrawiam
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
jeszcze jedno pytanko mam.
Koza juz stoi , rury są.
Ale dziura w ścianie ( dziura do komina ) troche się powiększyła - przez to że lekko zawilgotniała i przy wyjmowaniu gazet odleciało troche tynku i kawałki cegieł. ( otwór do komina w piwnicy był zaślepiony gazetami od czasu kiedy piec został przeniesiony do mieszkania nad piwnice.
Poprostu otwór jest kilka cm większy niż rura 120mm która wychodzi z kozy.
Mam zaprawę szamotową - proponowano mi dodanie do niej trochę cementu portlandzkiego. Mam również wełnę mineralną - to byłaby opcja jeżeli nie używałbym zaprawy szamotowej z cementem ale nie wiem czy wełna mineralna jeżeli chciałbym uszczelnić za duży otwór nie stopi/spali się od temp rury wylotowej.
W kozie będę palił drewnem ( podobno przy węglu i ostrym paleniu potrafi się blacha powyginać od temp ) - a chcę żeby koza mi trochę posłużyła. Jest z 2mm blachy i ma pełne cegły szamotowe - chyba 6.5cm ( nie te małe cieniutkie jak ma większość tego typu piecyków z allegro ) Więc palenie przy lekko przymkniętym wylocie spalin spowoduje że rura przy wlocie do komina nie będzie aż tak bardzo gorąca żeby zaszkodzić wełnie ?
Teraz nie wiem czy robić tą zaprawą szamotową z cementem czy wypełnić szczeliny miedzy rurą a ścianą ( dziurą do komina ) wełną mineralną?
z góry dziękuję za pomoc
Ostatnio edytowane przez purflux ; 27-12-2012 o 20:07
-
FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
Tak masz rację, rura nagrzeje się i nastąpi jej rozszerzenie, jeżeli masz dobry ciąg kominowy nie powinieneś miec problemów z odprowadzeniem spalin niezależnie od otworu szerszego o kilka cm.
Warto zamurować to co odpadło po uprzednim oczyszczeniu cegieł, pozostaw 3-4 cm po obwodzie rury, wsuń ją około 5-6cm w komina na obwodzie zastosuj dylatację z wełny mineralnej SKALNEJ podkreślam skalnej twardej nie palnej a nie jakiś badziew z poddasza, albo sznur dylatacyjny miękki również z wełny skalnej polecam Rockwool o gęstości 120kg/m^3.
Jeżeli uszczelnisz rurą po obwodzie cementem lub czymkolwiek na sztywno, zaprawa, klej itp popęka ci na 200%, może nie odpadnie od razu ale popęka na pewno
-
SYMPATYK FORUM (min. 10)
Wszystko juz zmontowane i hula piątku
Uzyłem wełny do kominków ( taka z jednej strony pokryta aluminiową? folią.
Koza grzeje pomieszczenie w piwnicy.
Dwie rury i dwa kolanka 90stopni ( jedna rura 1m druga 0,5m )
Przy temp ok 10 stopni wewnątrz w godzinkę uzyskuje 22-23 stopnie bez ostrego palenia.
Dziekuje za pomoc i porady.
Pozdrawiam
Tagi dla tego tematu
Uprawnienia
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
- BB Code jest aktywny(e)
- Emotikony są aktywny(e)
- [IMG] kod jest aktywny(e)
- [VIDEO] code is aktywny(e)
- HTML kod jest wyłączony
Zasady na forum