A ja z takim problemem:
Dwa kanały kominowe obok siebie(systemowe S),w chałupie dzisiaj zimniej jak na dworze,zero wentylacji grawitacyjnej,chwilami ciąg wsteczny,dziś pierwsza próba rozpalenia w nowym kominku-dym z wyczystki,ale to jeszcze nic,zaczęło się dymić do chałupy z kratki wentylacyjnej z kanału obok.Siwy dym można rzec.Komin 9 metrów,wystaje lekko nad kalenicę.Nie posiada żadnych nasad.
Niestety pan od kominka może być u mnie dopiero w styczniu,będę szukać ewentualnie po świętach kominiarza żeby coś doradził.
W między czasie doczytałam że grawitacyjna nie będzie działać jak nie będzie różnicy temperatur w/z przynajmniej 10 stopni,ale czy to możliwe żeby zasysała dym z sąsiedniego kanału do domu?
Budowlańcy zostali przepytani na okoliczność ewentualnej szkody/pęknięcia itd plus analiza zdjęć z budowy wskazują że pod tym względem wszystko ok.
Co jeszcze mam powiedzieć żeby wyczerpać temat hmmm-wyczystka przy samej podłodze,doprowadzenie powietrza z zewnątrz jest i działa,wkład Dragon jakiś tam,palone było brykietem.No ale to wszystko chyba nie ma wpływu na dymienie z wentylacji.
Proszę o jakieś uwagi