Fin widzę, że w sprawie "niewiadomoco" zaprezentowałeś stanowisko "klasyczne". Ja bym tam nie wyceniał montażu jeśli nie wiedziałbym co jest do zrobienia. Okienka na zdjęciach są... nie powiem ciekawe. Mogę podejrzewać, że i ościeża będą podobne. Moje działania rozpocząłbym od odkrywek. Wiem, że psuje to cały urok montażowej "niespodzianki", ale czas na niespodzianki i prezenty już minął. Teraz... do roboty. Porządnej. Profesjonalnej.