tak sobie czytam dzisiaj wasz dziennik i oczy robią mi się coraz większe ze zdziwienia wstrzymanie budowy ? inspekcja budowlana ??!!odwołania sąsiadów ??!! BOŻE gdzie wy budujecie ??!! Czy ktoś sie na Was uwziął ? A może ... no już sam nie wiem co. Jak można byc aż takim gnojkiem, żeby z powodu jakiegoś głupiego wyimaginowanego zacienienia ogródka rzucać komuś kłody pod nogi w realizacji jednego z ważniejszych celów w życiu. Zyczę wam z całego serca wytrwałości i nie dalcie się jakimś palantom zza płotu i biurka !!

ps
kurde chyba wreszcie pójdę i kupię żółtą tablicę informacyjną na budowę. U mnie też może się znaleźć jakiś "życzliwy " i jak nic zapłacę mandat