Dzięki za miłe słowa.
No to może, jak już to ma przechodzić do pomieszczenia gospodarczego i wspomniałeś o grawitacji, pomyśl nad grzaniem bufora bezpośrednio, tzn. umieszczeniem go wewnątrz izolowanej obudowy (całkowicie lub częściowo. Może niepotrzebne będą wtedy żadne wymienniki wodne i związane z tym wąskie gardło - niska moc tych urządzeń. "Wodę" się akurat łatwo liczy - można tak dobrać pojemność zbiornika, żeby zagotować się go nie dało. A i może niepotrzebna będzie wtedy ceramiczna masa akumulacyjna. Rzucałem już taką koncepcję, będącą drogą do obniżenia masy pieca poprzez wykorzystanie kilkukrotnie większej pojemności cieplnej wody.
Oczywiście musi być zastosowany wtedy wydajny wymiennik spaliny powietrze (to w obudowie).