Po dłuuuuuugim zastanawianiu się i przerysowywaniu projektów w SweetHome 3D zdecydowaliśmy z szanowną małżonką, że pieniędzy i marzeń wystarczy nam na mały domek z poddaszem. Działkę dostaliśmy wcześniej od rodziców 20 metrów szeroka, długa na prawie 100. Zdjęcia wrzucę na wiosnę.
Potrzebujemy domu z czterema sypialniami - jedna będzie moim małym studiem fotograficznym i gabinetem, trzy pozostałe to miejsce dla nas i naszej parki urwisów. Dom nie może być okazały bo mamy tylko 140 tys plus jakąś tam zdolność kredytową, zamiar jest taki aby zamieszkać za max 200tys. Obecnie mieszkamy w wynajmowanym domu więc mamy już meble i wszelkie wyposażenie.
Pozostała do wyboru technologia budowy - ciągle ciągnie mnie do szkieletu. Sam bym sobie wykonał większość robót, firmę potrzebowałbym tylko do postawienia konstrukcji, elewacji i dachu. Kwestia czy znajde takiego wykonawcę. Jeśli nie, w odwodzie czeka lokalny majster z ekipą plus ja jako pomocnik a szwagier jako murarz. Trzecia opcja to ja z Tatą (budował jakiś czas w USA szkielety) plus dużo książek i internet i budowa szkieletu, ale w to nie wierzy ani jedna część mojej rodziny
Od początku spodobały nam się projekty ze studia Z500. Z7 - bardzo ładna bryła, tylko dach w górę do 40 stopni i wyższa ścianka kolankowa, jest duży, jak dla nas, jeśli koszt budowy nas nie przerośnie to byłby w sam raz. Parter już sobie narysowałem - nie ma wentylacji w kuchni, bedzie komin w rogu spiżarni. Poddasze podobnie jak w Z12:
Jeśli jednak wyjdzie za drogo, w odwodzie pozostaje Z12 - bryła nieciekawa, dodamy z pewnością daszek nad tarasem jak w Z7, ale wymiary są OK. Przypuszczamy, że na ten nas będzie stać w zupełności jeśli Z7 nie wypali. Ten narysowałem w obydwu kondygnacjach:
parter:
poddasze:
Cały czas sprawdzam czym grzać: gazu nie ma, do DGP w szkielecie nie przekonam raczej żony (chyba że pomożecie) stad w projektach dość duża kotłownia. Jak widzicie, dziennik zaczynam dosć wcześnie, jednak stwierdzam, że chyba warto prześledzić proces budowy od momentu tentegowania w głowie