dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 8 z 8
  1. #1

    Domyślnie Koloanko na niebieskiej rurze PCV

    WItam!
    Mam pytanie do inzynierow.
    Czy kolosalnym bledem jest zastosowanie kolanka zloczeniowego (takiego na gwincie) na rurze wodnej PCV wprowadzajacej wode do domu?

    Zlaczka bedzie pod chudym betonem juz na zawsze... Pytanie czy ona ma jakas ograniczona wytrzymalosc? Czy jest raczej pewnym elementem??
    Ostatnio edytowane przez kirk1985 ; 17-04-2013 o 22:02

  2. #2

    Domyślnie

    o co tu chodzi????? może lepiej wklej fotkę bo to co napisałeś jest zupełnie nie zrozumiałe, niema niebieskich rur PCV są PE a kolanko gwintowane to takie ocynkowane czy czarne ??????????
    dom szkieletowy 106mpu, 35cm styropianu i wełny, GWC żwirowe 30m3 , ogrzewanie nadmuchowe płaszczowe i zwykłe z reku bufor oraz kominek wodny, wszystko "tymi rękami zrobione"

  3. #3

    Domyślnie

    Chodzi o niebieska rure wodna o srednicy 1 cala doprowadzajaca wode ze studni do domu. rura przechodzi pod fundamentem i wychodzi na powieszchnie w miejscu gdzie medzie instalacja wodna.

    Niestety rura ta w domku nie jest w 1 kawalku. Z glupoty ucialem ja w miejscu wyjscia na powierzchnie i zakrecilem kolanko ktore skierowuje rure pionowo w gore.

    PO fakcie wpaldem na pomysl ze zamiast ciac i wstawiac kolano... mozna bylo zwyczajnie ja skierowac ku gorze unikajac ciecia i tego kolanka.

    Moje pytanie brzmi czy takie kolanko na niebieskiej rurze wodnej jest pewnym ogniwem ??

    Mam nadzieje ze wyjasnilem o co mi chodzi

  4. #4

    Domyślnie

    Cytat Napisał kirk1985 Zobacz post
    ucialem ja w miejscu wyjscia na powierzchnie i zakrecilem kolanko ktore skierowuje rure pionowo w gore
    polaczenie skrecane z definicji jest niepewne. jesli masz/bedziesz mial dostep do tej zlaczki to ja bym sie nie przejmowal.
    jesli zamierzasz to zalac betonem lub dostep bedzie kiepawy no to za jakis czas moze byc problem. ale do odwaznych swiat nalezy .
    jesli masz mozliwosc bezproblemowej wymiany rury to ja wymien jesli ma to ekonomiczny sens.

  5. #5

    Domyślnie

    amciek80 dzieki za odpowiedz.

    Rura jest juz zasypana ziemia a w domu przygotowuje sie do wylania chudziaka. Nie bede mial do tej zlaczki juz dostepu. Pasowaloby tu producenta zlaczek zapytac o trwalosc tego kolanka(moze ktos z Was wie??).

    Teoretycznie moglbym na nowo wykopywac rure i klasc nowa (bez kolanka)

    Ale czy to ma sens? Troche roboty by z tym zeszlo bo rura przechodzi przez 2 fundamenty nie liczac juz kosztow rury i robocizny to pare stow w plecy.

  6. #6
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar Gryfpc
    Zarejestrowany
    Dec 2005
    Posty
    1.628
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    141

    Domyślnie

    To może w razie "W" zrobić rewizję w posadzce... Chłopie, teraz żal Ci "parę stów" na rurę, a za kilka/kilkanaście lat kuć będziesz posadzkę, bo kolano puści i podłoga będzie pływać! Weź się zastanów...

  7. #7

    Domyślnie

    Cytat Napisał kirk1985 Zobacz post
    Pasowaloby tu producenta zlaczek zapytac o trwalosc tego kolanka(moze ktos z Was wie??).
    ale jakiej odpowiedzi oczekujesz od producenta? 5,10,15 czy 50 lat? imo zywot samego kolanka jest baardzo dlugi, ja bym sie zastanawial ile wytrzyma w punkcie zacisku tej rury.
    Cytat Napisał kirk1985 Zobacz post
    Teoretycznie moglbym na nowo wykopywac rure i klasc nowa (bez kolanka)
    Ale czy to ma sens?
    no wlasnie czy ma to sens to sam musisz sobie odpowiedziec czy warto. pewnie grom ludzi ma takie kolanka pod wylewkami i nawet o nich nie wie. zyja i spia spokojnie. najgorzej jest wiedziec o takim babolu
    a nie mozesz jakos wylac tego betonu zeby miec jednak dostep do tej zlaczki?
    osobiscie gdybym mial taka sytuacje to bym sie tym przejmowal bo znajac moje szczescie to bylbym w grupie, ktorym akurat cieknie. i jak to zwyczajowo bywa zaczeloby ciec w wigilie, boze narodzenie lub jakies inne swieto .
    ale to tylko moje szczescie i doswiadczenia.
    wykopywac tej rury to pewnie sensu nie ma, wiec zastanowilbym sie raczej jak pozniej w miare latwo do tego dojsc.
    lub idz wedlug zasady no risk no fun

  8. #8

    Domyślnie

    kolanko zostaje a rewizji do niego nie da sie zrobic bo kolanko jest jakis metr pod chudziakiem.... Ryzykuje ale sadze ze laczenie na tych kolankach jest na tyle solidne ze bede mogl spac spokojnie.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony