Witam.
Mój pierwszy post, starałem się wyszukiwać podobnych tematów, ale im więcej czytam czy porotherm czy max, tym mam większy ból głowu...
A ja potrzebuję rady, jak grubą dać warstwę ocieplenia wełną mineralna
W skrócie:
W moim przypadku za niedługo będę budował dom.
Chciałbym, żeby koszt ogrzewania był jak najmniejszy... Żeby dom podchodził prawie pod dom pasywny, albo żeby był pasywny... Ale nie będzie kolektorów..
Dom w kształcie litery L :17 m długości na 16 m szerokości, z tego wewnątrz obydwie częśi szerokie na 7 m (czyli za zewnątrz szerokość ścian około 8m).
Nad salonem antresola, nad resztą część mieszkalna.
Ogrzewanie gazowe (piec z kondensatorem + ogrzewanie ciepłej wody).
Kominek z płaszczem wodnym.
Podłogówka w kuchni i 2 łazienkach, w reszcie kaloryfery (na podłodze deski lu barkiet).
Dach: dachówka, ocieplenie poddasza wełna.
W podłodze ocieplenie styropian.
Rekuperacja. Termoizolacja fundamentów. W bliskości potok na głębokości 3 m, więc cała działka będzie podnoszona o 50cm (fundamenty będą jakieś 60 cm powyżej obecnegfo stanu 0).
Ściana: nadal się waham, bo każdy radzi coś innego, ale chyba pustak max.
Ocieplenie: tu mam dylemat. Myślę żeby olać styropian, i iść w wełnę..
Tylko jaka grubość??? 15cm? 20cm???
Jak jestem w stanie obliczyć, kiedy ściany będą miały tą super mała stratę ciepła???
Do kogo się udać, by powiedział że powinno być np 10, 20 czy 30cm???
Bo tego nie wiem, i tu potrzebuję pomocy..
Architekt raczej tego nie wyliczy, więc kto??
Dzięki z góry za pomoc i mam nadzieję że właśnie nie piszę tego postu po raz 156 na tym forum.
Pozdrawiam,
Jarek