Kilka uwag:
Kształt Twoich, Maćku, projektów jest "nie dla mnie", ale to tylko z racji tradycjonalizmu. Chciałem mieć CHATĘ, nie np. willę i taką sobie postawiłem. Mój domek jest prosty, nierzucający się w oczy, niemodny. Taki miał być!
Człowiek jest zwierzęciem stadnym i łatwiej byłoby mi mieszkać w domku- kopule wśród innych takich, nie w jedynym, wyróżniającym się, dziwolągu. Więc jeżeli już, to "prototypowe awangardowe osiedle". W takim ujęciu byłoby to dla mnie strawniejsze, łatwiejsze do kupienia (w sensie psychologicznym). A jeszcze gdyby zamieszkał tam jakiś celebryta, to czułbym się wręcz dobrze Tak więc mój i nie tylko mój konserwatyzm nie jest największym problemem.
Więc co?
O technologii.
Płyta warstwowa ma bardzo dobre parametry cieplne i dużo gorsze akustyczne. Pracowałem przy wykończeniu nowej hali fabrycznej wykonanej z takich płyt i przyznam, że byłem lekko zszokowany. Pomieszczenia biurowe hali miały ściany działowe obłożone dodatkowo płytą gk, łazienki w kafelkach i o ile spuszczanie wody i ciche rozmowy było słychać nienachalnie, to muzykę tak i to wszędzie ! Wystarczyło jedno radyjko na budowie i wszystko grało.
Mieszkałem w domach szkieletowych, mam porównanie i akustykę płyt warstwowych oceniam jako fatalną. Prawdopodobnie pianka ma gorsze od wełny właściwości tłumiące dla niektórych częstotliwości. Taki drobiazg może położyć pomysł, warto problem zweryfikować przed budowaniem prototypu.
O pieniądzach.
Ściany i dach to tylko niewielka część całkowitego kosztu domu. Posługując się analogią, to tyle co karoseria w aucie. Za oryginalny projekt można zapłacić bardzo dużo, to samo, przy seryjnej produkcji musi być relatywnie tańsze, żeby się sprzedało.
Kopuła, hangar nawet jeżeli okażą się tańsze, to w całokształcie niewiele zmieniają.
Trochę, nie wiem ile, zmieniłyby się się proporcje przy koncepcji wkopanego jaja, czyli 3 w jednym- ściana, dach + fundament.
Dom z supermarketu
Brakuje mi w tym następnej motoryzacyjnej analogii, a więc zunifikowanej, dla różnych modeli, płyty podłogowej i silnika. Typoszereg płyt i modułów integrujących centralę grzewczą, wentylacyjną, kolektor sanitarny, rozdzielnicę elektryczną.
Różnica jest zasadnicza. W tej chwili rozmawiamy tylko o skorupie, karoserii, natomiast gdybyśmy zaczynali od płyt i modułów instalacji to otrzymamy całość- DOM. O gwarantowanych przez producenta parametrach technicznych. Z opiniami użytkowników.
Architekci mogliby na bazie takiej płyty i modułów projektować "karoserie" w różnych wersjach - awangardowe, klasyczne, rustykalne. Wydaje mi się, że dopiero to mogłoby być przełomowe. Moduł centralny Instalacji, do którego przyłączane byłyby urządzenia peryferyjne: lampy, umywalki, gniazdka, sedesy , kratki wentylacyjne, grzejniki... Technologia już teraz umożliwia oddzielenie instalacji od konstrukcji budynku. Jednocześnie jest w tym spory potencjał na zmniejszenie kosztu domu -"maszyny do mieszkania" i zwiększenie funkcjonalności.
Uwagi mogą sprawiać wrażenie krytycznych, ale wynikają z sympatii do nietypowych działań i inicjatyw. Tak czy owak POWODZENIA życzę!