Napisał
andriuss
A ile będzie tej północnej ściany? Powiedzmy 15 x 3, plus po połowie wschodniej i zachodniej 10*3*2/2, czyli w sumie 75 m2, co przy u=0,15 daje jakieś 1000 kwh rocznie, przy założeniu, że oszczędzisz połowę, w co nie wierzę ... A raz, że mocno ingerujesz w funcjonalność, bo okna od północy to nie zbrodnia, lepiej się wystrzegać, ale to w końcu dom jest dla nas, a nie odwrotnie. Dwa, mierzysz się z problemami typu napór gruntu i jego wilgoć, Trzy, jak bym się nie pozbawił północnej strony domu i jej cienia, w upały nie wysiedzisz nawet na dobrze zadaszonym południu.