dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 1 z 7
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 138
  1. #1

    Domyślnie Choroby drzew i krzewów owocowych

    liście jabłoni zaczęły brązowieć, mają mało brązowo-szare plamki. Takie same plamki pojawiają się też na jabłkach. Co to może być za choróbsko i ja to-to zwalczyć

  2. #2
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Redwald
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    548
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    Chyba będzie to parch jabłoni. Pozostaje Ci dowiedzieć się w ogrodniczym o jakiś skuteczny oprysk i niestety chemia.

  3. #3

    Domyślnie

    dzięki za podpowiedż- obawiałam sie właśnie, że muszę użyć chemii, tylko nie wiem, czy można robić opryski, kiedy są już owoce (do zbioru jeszcze kawałek czasu, ale wątpliwość zawsze jest

  4. #4
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Redwald
    Zarejestrowany
    Mar 2004
    Posty
    548
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    20

    Domyślnie

    O to czy pryskać przy owocach dowiesz się z istrukcji. Raczej można - spróbuj się dowiedzieć o: Delan 700 WG; Kaptan 50WP; Discus 500 WG; Score 250 EC; Punch 400 EC; Atemi C. Opryski te stosuje sie co 7 - 14 dni w zaleznosci od warunków. Niestety parchowi sprzyja mokre lato.

    Koniecznie na jesieni spal porażone liście i owoce.

  5. #5

    Domyślnie Czerwone plamy na liściach drzewek owocowych

    Niedawno zauważyłam w sadzie na liściach drzek owocowych czerwone plamy. Od spodniej strony na liściu znajdują się twarde beżowe tak jakby narośle. Sądzę, że w nich znajdują się jakieś paskudztwa tylko co to jest i jak z tym walczyć. Proszę o radę. pzdr

  6. #6

    Domyślnie

    ,

  7. #7
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Jeśli to drzewa to grusze to jest rdza

  8. #8
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) KSIĄŻNICZKA FORUM:-) Avatar Maluszek
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    12.329

    Domyślnie

    Na naszych czeremchach są takie same plamy i mój teść twierdzi, że to grzyb spowodowany za dużą ilością wody. Powiedział jeszcze, że w przyszłym roku to zniknie.

  9. #9

    Domyślnie

    ,

  10. #10
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) KSIĄŻNICZKA FORUM:-) Avatar Maluszek
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    12.329

    Domyślnie

    A co robić z tą rdzą? Czymś ją potraktować czy zostawić aż sama znikinie (o ile zniknie)?

  11. #11

    Domyślnie

    Te plamy występują rzeczywiście tylko na gruszach. To że one są to ni nawet nie przeszkadza, ale te rakowate narośla od spodu??? To przecież nie może być zwykła grzybica, bo wygląda to raczej jak wylęgarnia jakichś pasożytów. pzdr

  12. #12
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) KSIĄŻNICZKA FORUM:-) Avatar Maluszek
    Zarejestrowany
    Jul 2002
    Posty
    12.329

    Domyślnie

    U mnie są tylko takie rdzawe plamki.

  13. #13

    Domyślnie

    ,

  14. #14
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie Rdza

    Rdza gruszy to w ostatnich 2-3 latach istana plaga. Sami jesteśmy sobie winni bo moda na iglaki trwa, a 2 żywicielem tej rdzy jest jałowiec sabiński. Trudna rada albo igalki albo grusze. Jeśli nie ma tego dużo można oberwać pojedyncze liście i zniszczyć. Trzeba również zobaczyć czy nic nie dzieje się na naszych jałowcach. Ostatnio miałam taki okaz, że rany.....łoł. Pierwszy oprysk gruszy dobrze zrobić gdy pękają pąki i widać już zielone końcówki wtedy można zastosować Syllit (dobrze opryskać również inne drzewa owocowe). Ten zabieg w warunkach ogródka przydomowego powinien załatwić nam zgrubsza sprawę. Potem zaczyna się cyrk z opryskami które powinno robić się co 2 tyg. Ale tego nie polecam lepiej zrobić zabieg gdy grusze kwitną i gdy są zawiązki owoców wielkości orzecha włoskiego preparatami takimi jak Dithane, Captan Efuzin itp. i liczyć na to że zlikwidujemy choć częściowo chorobę, a to już dużo.

  15. #15

    Domyślnie choroba kory jabłoni

    Na jabłoni Florina na dużej części obwodu pnia zaczęła pękać kora. Po zerwaniu kory na tkance drzewa są czarne plamy dość głębokie. Wszystko to wyciąłem nożem i posmarowałem pastą Funaben z dodatkiem Miedzianu i Topsinu M. Czy dobrze zrobiłem i co to za choroba?

  16. #16
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Myślę a właściwie mam nadzieję że może to być zgorzel kory powodowana przez grzyba Pezicula (takie zjawisko może mieć wiele przyczyn, ale to zbrązowienie sugeruje, że może to jest to). Ten sam grzyb powoduje tzw. gorzką zgniliznę jabłek w przechowalniach. Zrobiłeś dobrze bo Topsin M jest zalecany do zwalczania tego grzyba. Inne praparaty to np. Benlate, Captan, Befran, Mythos.

  17. #17

    Domyślnie

    Dziekuję za informację. Nie wiem tylko czy drzewo da się uratować?
    Mam jeszcze jedno pytanie. Najpierw posmarowałem ranę (po wycieciu) pastą Funaben z Miedzianem, a później jeszcze to posmarowałem Topsinem M bez rozcieńczenia. Czy nie przesadziłem? Po czasie zoriętowałem się, że mogłem przesadzić ze stężeniem Topsinu, gdyż zalecają stężenie 2%.

  18. #18
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    aniastr1

    Zarejestrowany
    Jul 2005
    Posty
    3

    Domyślnie

    jeżeli jest to więcej jak 3/4 ubytku kory to prawdopodobnie jabłoń uschnie . musiszpamiętać ojednej zasadzie że środków grzybobujczych z grzybobujczymi mieszać nie wolno! następny środek można zastosować po upływie 2 tygodni.

  19. #19

    Domyślnie

    ok. będę pamiętał
    "... jeżeli jest to więcej jak 3/4 ubytku kory..." raczej nie.

  20. #20
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Cytat Napisał aniastr1
    jeżeli jest to więcej jak 3/4 ubytku kory to prawdopodobnie jabłoń uschnie . musiszpamiętać ojednej zasadzie że środków grzybobujczych z grzybobujczymi mieszać nie wolno! następny środek można zastosować po upływie 2 tygodni.
    W przypadku mieszanki piorunującej jaką zrobił Andrzej nie powinno być problemu, natomiast masz rację, że zasadniczo żadnych środków ochrony roślin nie powinno się samowolnie mieszać ale są prowdzone specjalne badania mające na celu umożliwienie stosowania kilku agrochemikalii razem i jest to zawarte w specjalnych tabelach w zaleceniach.

Strona 1 z 7

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony