Widac Twoja siostra miala szczescie trafila na wode dobra i plytko. A badala ja czasem? Wie co pije? To ze woda z wlasnej studni jest czysta i zdrowa to generalnie mit.
Woda ze studni prawie nigdy nie nadaje sie do picia.
Ja po drugiej stronie warszawy:
- studnia 60m - 6000PLN
- pompa glebinowa 2000PLN
- hydrofor, obudowa studni etc, 2000PLN
- 2 filtry - 6000PLN
Filtry trzeba eksploatowac, chocby scieki popluczne kosztuja miesiecznie 25PLN, chemia do regeneracji filtorw 10PLN, 400PLN w skali roku.
Stawiam ze 2 razy w ciagu 20lat trzeba bedzie wyminic zloza filtracyjne, wiec kolejne 1500PLN.
Kupilem dobra pompe, zakladam ze przeyzje 20lat (optymista))
Zakladam ze studnia wytrzyma 20lat.
koszty jednorazowe - 16 tys PLN
koszty eksploatacyjne przez nastepne 20lat - 10 tys.
Razem, OK, 25, tys PLN
Miesiecznie zuztywam 10m3 wody. 120*20 lat = 2400m2 wody przy kosztach 25 tys?
Metr wody kosztuje mnie 10PLN.
Gdzie ta darmowa woda??!! Drozsza niz w wiekoszci wodociagow.
A autor watku jest z poludnia kraju. Tam 1m wiercenia studni to nie jak we Warszawie 100PLN, tylko 250 lub wiecej.
A w mojej wsi (tam gdzie jest) woda kosztuje 2PLN. Jakbym nawet w kazdy sezon wylał 100m3 wody w trawnik, to zaplace za to ..... 200PLN. 4000PLN przez rzeczone 20lat.
Nadal sie ma nijak to 25tys z wlasna darmowa studnia.
marcin