Ocieplenie domu=wyburzenie ścian?

[al-]

Witam mieszkam w domu który zbudowany został 20 lat temu, ściana zewnętrzna jest trójwarstwowa i jej budowa wygląda tak:
nośna najprawdopodobniej kratówka 25cm grubości, następnie jest ocieplenie z 4cm wełny i 12cm kratówki jako warstwa licowa.
Niestety na dzisiejsze standardy dom jest słabo ocieplony i z projektu wynika że średni współczynnik przewodzenia ciepła wynosi od 0,65 do 0,71W/m2K
Czytałem już wiele o docieplaniu takich ścian od zewnątrz i wewnątrz, a mnie interesuje coś takiego:
usunięcie warstwy licowej i dołożenie do niej np 20cm wełny czy styropianu i na to tynk.
Czy taka zmiana jest możliwa? wiem, że trzeba by się liczyć z dużymi kosztami, ale w domu jest niestety zimno.
Dach będzie docieplany i z tym nie ma problemu, ale co z tymi ścianami?

[beton44]

Nu ale o co chodzi?

Masz w planie ocieplanie, to dokładasz tam styropian po wierzchu, pewnie by się trzeba zastanowić w jakim miejscu ściany powinny być okna,
/tak z sufitu ciężko to wymyśleć, zapewne są jakieś węgarki czy coś takiego ?

te diabelskie podszepty o "usuwaniu" warstwy cegieł odrzuć, to ładna cecha charakteru umieć przestać brnąć w błędy

[al-]

Nie wiem czy są węgarki musiałbym się spytać osoby która ten dom budowała, chyba, że można to sprawdzić samemu(oczywiście bez rozwalania czegoś )
Co do dołożenia ocieplenia do istniejącej ściany to nie wchodzi w grę, wiele to nie da do tego ściany będą zbyt grube i wymagało by to poszerzenia okapów, dom to nie jest prosty klocek jakie budowano dawniej tylko ma bardziej skomplikowany kształt, poza tym znajomi tak zrobili i teraz mają zawilgocone ściany bo jest coś nie tak z punktem skraplania rosy chyba.
Dlaczego uważasz, że to brnięcie w błędy? koszty nie były by dużo większe bo wyburzyć wiadomo łatwo, ale będę wdzięczny za każde sugestie bo wiadomo, że fachowcy dla zysku mogą powiedzieć to co chce się usłyszeć.
Aha warstwa nośna nie jest z kratówki tylko z suporeksu.

[beton44]

No to wyburzaj. Decyzję zdaje się już podjąłeś a tu oczekujesz poklasku. To klaszczę - wyburzaj...

Zrób tylko wstępnie badanie /odkrywkę/ w miejscu wieńców, nadproży, tych tajemniczych "okapów" itp
czy przypadkiem nie "łapią" obu murów - wtedy masz problem...

[al-]

Kolego nie chce poklasku i decyzji nie podjąłem, mam na to ok rok czasu ponieważ znalezienie dobrej ekipy z wolnym terminem też nie jest hop siup.
Wiem, że każdy dom może być zbudowany inaczej, dlatego się pytam na tym forum, może ktoś już tak zrobił?
Jeżeli możesz to napisz jak Ty byś takie coś zrobił? Co jeżeli 3 warstwa łapie wieńce itd?

[beton44]

Nie 3 warstwa łapie wieniec , tylko ew. wieniec łapie 3 warstwę...
To zobaczy się zapewne po odkuciu kawałka tynku z zewnątrz na wysokości mnie więcej stropu...

I jeżeli tak jest - to koniec prac, trzeba potynkować z powrotem

[al-]

Witam wysyłam zdjęcia projektu, bardzo proszę o ocenę co można tu zrobić, w razie czego mogę jakieś dosłać.






Co do okien, były by zamontowane w warstwie ocieplenia, myślę, że to nie był by wielki problem-tylko wiadomo koszty, kasa...

[beton44]

Nu zgodnie z przewidywaniami wieniec łapie zewnętrzną warstwę...
Czyli trzeba sobie raczej odpuścić burzenie ?

Chyba że jak już się bardzo napaliłeś - wywalasz cegły, zastępujesz je styropianem.
Tylko skoro nie można "pogrubić" ściany, będą mostki termiczne przy tych "wieńcach".
Ale oczywiście ściana będzie "cieplejsza"...

Co do ekonomii to strzelam z sufitu że koszty tych operacji
wyrówna zmniejszony wydatek na gaz przez najbliższe 30 lat ?

[al-]

To wyburzenie mam nadzieje nie będzie miało wpływy na stan budynku(nośność)?
Także załóżmy, że wyburzam i ocieplam styro/wełną w miejscu wieńca mogę ew dołożyć pas ocieplenia który powinien zlikwidować mostek-dobrze myślę?(nawet by to fajnie wyglądało patrząc na estetykę)
Szkoda, że wieńca nie można ściąć na równo ze ścianą nośną
Czy zrobić to wszystko jeszcze inaczej? sam już powoli się waham bo dom ma bardzo skomplikowany kształt(za tym idą koszty...), poza tym chce przejść z ogrzewania gazowego na węgiel, może samo to da mi więcej?

[stanley1]

Witam, nieco odgrzeje kotleta. Mam podobny problem tz. ściana trójwarstwowa z pustką- jednak ok 15 lat temu pustka została wypełniona materiałem przypominającym strzępki wełny. Myślę nad termoizolacją i stąd pomysł usunięci licówki (wykonana jest z cegły dziurawki) wraz z ta pseudo izolacją i zastąpienie tego 20cm warstwą styropianu. Czy autor wątku jest jeszcze na forum i może się podzielić informacją czy już wykonał tą operacje? Może ktoś z forumowiczów przedstawi swoją opinie w tym temacie. Pozdrawiam