Witam wszystkich. Właśnie położyliśmy na nasz dom blachę na rąbek Ruukki Classic. Firma Ruukki zapewniła także ekipę montującą. Myślałam, że w ten sposób będę miała pięknie położony dach. Niestety - tam, gdzie panel był cięty i wyginany (czyli przy lukarnach i na końcu przy wiatrownicach), blacha bardzo faluje. Mam też sporo zastrzeżeń do obróbek przy kominach i przy oknach. Czy naprawdę najlepszym sposobem montażu jest rozcinanie paneli? Proszę, popatrzcie i powiedzcie, czy mam się domagać poprawek, czy sobie odpuścić.
Tak wygląda dach z daleka
Jak popatrzeć z boku, wiatrownica odstaje w kilku miejscach
Przycinane panele falują
O obróbkach przy kominie i wyłazie nie wspomnę, bo całość wygląda tak, jakby zabrakło materiału.
Na razie nie podpisaliśmy protokołu odbioru i prosimy o poprawki, ale czy można coś poprawić?