Mocowanie stopni drewnianych na beton

[masza]

Jakie są sposoby na mocowanie stopni schodowych drewnianych do betonu?
Jak wypoziomować stopień? Podkładkami?
W których miejscach te podkładki mają podpierać stopień?
Z jakiego materiału te podkładki? Czy jeśli drewniane, to trzeba je najpierw polakierować tak jak stopnie (żeby nie ciągnęły wilgoci)?

[BOHO]

Jakie są sposoby na mocowanie stopni schodowych drewnianych do betonu?
Jak wypoziomować stopień? Podkładkami?
W których miejscach te podkładki mają podpierać stopień?
Z jakiego materiału te podkładki? Czy jeśli drewniane, to trzeba je najpierw polakierować tak jak stopnie (żeby nie ciągnęły wilgoci)?

a skąd one mają tak tę wilgoć ciągnąć ? ze schodów wewnętrznych ?

[janusz_21]

Witam! nie wiem czy "masza" jest usatysfakcjonowany taką odpowiedzią BOHO na swoje pytania. Ja bym nie był. Ktoś tu chce być za wszelką cenę "najlepszym doradzcą " forum bez wysiłku! Masza,niestety ja w wielu przypadkach szukałem sam korzystając z "szukaczki", co nie jest proste ale można znaleźć. Już miałem pomysł żeby zalogować się jako jakaś panienka, bo forumowi doradzcy chętniej podpowiadają płci pięknej. Na tym forum grasują ludzie, którzy nie zawsze posiadają wiedzę ale kochają pisać choćby bez sensu.

[BOHO]

Witam! nie wiem czy "masza" jest usatysfakcjonowany taką odpowiedzią BOHO na swoje pytania. Ja bym nie był. Ktoś tu chce być za wszelką cenę "najlepszym doradzcą " forum bez wysiłku! Masza,niestety ja w wielu przypadkach szukałem sam korzystając z "szukaczki", co nie jest proste ale można znaleźć. Już miałem pomysł żeby zalogować się jako jakaś panienka, bo forumowi doradzcy chętniej podpowiadają płci pięknej. Na tym forum grasują ludzie, którzy nie zawsze posiadają wiedzę ale kochają pisać choćby bez sensu.

mówiąc bardzo delikatnie: dobrze się czujesz?

było pytanie: Czy jeśli drewniane, to trzeba je najpierw polakierować tak jak stopnie (żeby nie ciągnęły wilgoci)?
dlatego jest moje pytanie konkretyzujące: skąd ma być ta wilgoć ?

jak masz problemy z analizą prostego tekstu, to uwierz mi - nie jest to wina PO.....

PS. twoja Januszku wypowiedź na pewno maszy bardzo pomogła - już teraz wie dokładnie co i jak z tymi schodami.... gratulacje.... od razu widać, że posiadasz wiedzę..... pytanie tylko na jaki temat.....

[bartanonim]

-Duże klepki drewna(powyżej 60mm)klejone pojedyńczo klejone na klej polecam dwuskładnikowe. Małe klepki (np 9X60X300mm) mogą być sklejane ze sobą na tzw. kopycie i przyklejane w postaci całych stopni schodowych na podnóżek.
-stopień można wypoziomować robiąc wylewkę.
-instalowanie podkładek drewnianych ponosi za sobą ryzyko nadmmiernej pracy okleiny drewnianej na stopniu (proszę sobie wyobrazić postawnego użytkownika schodów "stąpającego" po stopniu częściowo zawieszonym w powietrzu)

A teraz troszkie od Siebie:
-Prace zaczynam od wyrównania podnóżków(geometria i poziom) i przednóżków (geo. i pion).
stopnie wyrównuje poprzez zakołkowanie siatki zbrojnej (poliestrowa-elewacyjna lub stalowa). W przypadku dużych uskoków i nierówności dodatkowo zakładam deskowanie (szalunki). Na zakołkowaną siatkę wykonuję wylewkę (należy tu pamiętać o parametrach tj. grubości). Dobrym posunięciem jest gruntowanie odpowiednimi preparatami na poszczególnych etapach realizacji.
Po wykonaniu wylewki należy zrobić przerwę technologiczną aby wylewka wyschła. Zbyt duża wilgotność może spowodować odklejanie się niektórych gat. kleju, nawet tych drogich i dobrych. Osobiście preferuje wilgotność w granicach 3%.
Klejenie drewnianych stopni zaczynam od rozprowadzenia kleju płasko szpachlą pod dużym kątem aby klej możliwie najdakładniej "wszedł" w pory betonu. W następnej kolejności rozprowadzam klej szpachlą grzebieniową po stopniu schodowym i po wewnętrzej stronie okładziny drewnianej przyklejanego podnóżka. Kierunek nakładania kleju na beton i drewno powinien przebiegać pod kątem 90 stopni. Przyklejone stopnie należy dodatkowo obciążyć i pozostawić do momentu aż masa klejąca conajmniej stężeje a najlepiej aż całkowicie stwardnieje. Proszę pamiętać o nośności całkowitej schodów żeby cały zapas żelastwa z miejskiej siłowni nie zamieszkał na raz na schodach )
Uważam, że w "naszych gniazdkach" jest kilka ołtarzy domu, jednym z nich są schody.

Co do samego wyboru drewna to należy unikać drewna miękkiego i duzym stopniu paczenia. Twarde, wysezonowane, dobre gatunkowo drewno napeno odwdzięczy się swym pięknem na długie lata. Egzotyczne czy europejskie, zza oceanu czy parzone - to już sprawy indywidualnych upoodobań przyszłych urzytkowników rozbite o zasady ogólnoprzyjętych zasad wnętrzarskich.
Proszę rozwarzyć ewentualny projekt oświetlenia przed realizacja, później będzie trudniej.
W razie pytań i niejasności...

Panowie z postów powyżej: gratuluje.

[BOHO]

Panowie z postów powyżej: gratuluje.

a dziękuję.....

szkoda tylko że kwestia tajemniczej "wilgoci ze schodów" (nie z nowych wylewek tylko właśnie ze schodów...) pozostała jakby otwarta.....

[andreas5]

BOHO ma racje skąd wilgoć jak dom jest izolowany. Tylko stąd jak kapie woda z kaloryfera albo leje się z łazienki po schodach. Miałem takie przypadki i za frajer ludziom naprawiałem aż nie doszedłem do tego , że to ja nie spieprzyłem tylko oni
a pomysły były przeróżne ,musiałem ustalić np: że to pralka im nawaliła albo nie zamknęli okna na balkonie w ulewny deszcz bo im lakier śmierdział. No i niestety pokoik zalało ( wodę wybrali a ze mnie głupka chcieli zrobić itp)
W czasie 20 letniej praktyki na budowie nie jeden numerek się widziało

[masza]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, niestety zanim ją przeczytałem zdążyłem już te schody wykonać, kierowałem się intuicją, technologia mocowania inna niż radzicie:
1. na dość nierówne schody betonowe położyłem po dwa legarki na stopień po bokach każdego stopnia, ok. 20 cm długości każdy legarek.
2. Legarki niektóre miały kształt klinowaty, inne były proste, czyli legarkami poziomowałem stopnie,
3. Na zagruntowany wcześniej beton, a teraz zwilżony wodą naniosłem piankę niskoprężną i połozyłem po kolei polakierowane wcześniej stopnie (lakierem do parkietów matowym). Na stopniach siadałem co kilka minut w ciągu pierwszej godziny po naniesieniu pianki,
4. Przy niektórych stopniach oprócz pianki kleiłem legarki do betonu i do stopnia klejem elastycznym montażowym,
5. Przy poziomowaniu stopni starałem sie osiągnąć lekkie zadarcie noska stopnia, a po ludzku - jakby położyć na stopniu piłeczkę pingpongową to żeby się ona stoczyła w stronę podstopnicy - wydawało mi się, że z czasem stopień osiądzie (czy też zetrze się) tam gdzie sie po nim najmocniej stąpa, czyli w okolicach noska i docelowo będzie poziomy.


Wilgoć na schodach - powiedział mi o niej człowiek z firmy "Kornik", której gotowe stopnie kupiłem i przyciąłem na wymiar. Ja nie wiem skąd ta wilgoć miałaby się brać.

[JackD]

Wilgoć na schodach - powiedział mi o niej człowiek z firmy "Kornik", której gotowe stopnie kupiłem i przyciąłem na wymiar. Ja nie wiem skąd ta wilgoć miałaby się brać.

ten z firmy "Kornik" zrobił sobie taki dupochron, że gdyby się stopnie spaczyły... to on uprzedzał, że nalezy chronic przed wilgocią, no taki frazes,

[BOHO]

Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź, niestety zanim ją przeczytałem zdążyłem już te schody wykonać, kierowałem się intuicją, technologia mocowania inna niż radzicie:
1. na dość nierówne schody betonowe położyłem po dwa legarki na stopień po bokach każdego stopnia, ok. 20 cm długości każdy legarek.
2. Legarki niektóre miały kształt klinowaty, inne były proste, czyli legarkami poziomowałem stopnie,
3. Na zagruntowany wcześniej beton, a teraz zwilżony wodą naniosłem piankę niskoprężną i połozyłem po kolei polakierowane wcześniej stopnie (lakierem do parkietów matowym). Na stopniach siadałem co kilka minut w ciągu pierwszej godziny po naniesieniu pianki,
4. Przy niektórych stopniach oprócz pianki kleiłem legarki do betonu i do stopnia klejem elastycznym montażowym,
5. Przy poziomowaniu stopni starałem sie osiągnąć lekkie zadarcie noska stopnia, a po ludzku - jakby położyć na stopniu piłeczkę pingpongową to żeby się ona stoczyła w stronę podstopnicy - wydawało mi się, że z czasem stopień osiądzie (czy też zetrze się) tam gdzie sie po nim najmocniej stąpa, czyli w okolicach noska i docelowo będzie poziomy.


Wilgoć na schodach - powiedział mi o niej człowiek z firmy "Kornik", której gotowe stopnie kupiłem i przyciąłem na wymiar. Ja nie wiem skąd ta wilgoć miałaby się brać.

dosyć niespotykana i jednocześnie śmiała metoda...... życzę powodzenia......

[ANSEXXX]

xxxx

[sluza]

wątek stary, ale właśnie mnie interesował

ja znalazłem kołki do mocowania stopni drewnianych na podłożu betonowym
FISHER TBB

stosował to może ktoś i ma jakieś uwagi?

[coras]

Kołki Fischera są tanie, łatwe w montażu, ogólnodostępne....
A po kilku latach zaczynają skrzypieć, MOCNO SKRZYPIEĆ - krótko- nie polecam, ani fischera ani rzemieślniczych podróbek.
Lepiej zainwestować w coś lepszego. poszukaj sobie rozwiązania TREPPO od Knappa. Droższe ale nieporównywalnie lepsze.

[Likeon1983]

Witam,

Chciałbym "odgrzać" wątek.
A mianowicie mam do zamontowania stopnie drewniane na schody betonowe. W sklepach budowlanych najczęściej doradzali mi klej sikabond a dokładniej t80. Czy ktoś używał kleju z tej firmy?

[LasekD]

Jak nie chcesz kłopotów to zrób tak jak masza i będzie dobrze

[Likeon1983]

Nie jestem przekonany do sposobu z pianką a zwłaszcza gdy stopień ma się sam wypoziomować...

[LasekD]

Masz idealnie wylane te schody?
Nie sądzę
I co,nawalisz tam centymetr czy więcej kleju do parkietu?
Z resztą rób jak chcesz

[slawek9000]

sika to najwyższa półka chemii budowlanej więc jej produkty można brać w ciemno, oczywiście zgodnie z kartą katalogową. Do stopni używane są specjalne kleje tiksotropowe, jako taka odmiana kleju do parkietu- można je bezkarnie nakładać grubymi wałeczkami. Też nie ma potrzeby kleić klejem do parkietu na całej powierzchni (choć to niewątpliwie sposób dobry) bo stopnie są bardzo sztywne i wystarczy je tylko przymocować miejscowo.
U siebie mam stopnie klejone na piankę (ale inną metodą, z zastosowaniem wkrętów) i tak średnio się sprawdza, tzn drugi raz zrobiłbym na klej do stopni