Niedawno zakupiłam piec na ekogroszek, który był podłączany w moim domu.
Piec zakupiłam w firmie w której musiałam wziąść również polecanego przez nich instalatora inaczej zapłaciłabym wyższy VAT.
Przed instalacją pieca zaprosiłam do domu Pana z ekipy, który miał sprawdzić i powiedzieć czy wszystko jest ok i można podłączyć piec.
Nie stwierdził, żadnych problemów powiedział , że można.
Piec został zamontowany przez ekipę, w trakcie montażu stwierdzili, że nie podoba im się komin.
Przyszedł Pan serwisant odpalił piec i powiedział tylko, że trzeba sprawdzić komin dla pewności, przyczepił się, że nie było wentylacji w pomieszczeniu.
Zatwierdził podłącze.
Firma wykonująca nie zrobiłą tego - na moje polecenie zrobili kratkę wentylacyjną i odpływ dolny powietrza.
Na drugi dzień dla pewności bo bardzo się bałam wezwałam kominiarza - okazało się że wydobywał się czas na wysokości strychu i gdyby było kilka dni później moglibyśmy się ...wiadomo. Oprócz tego nie było drzwiczek rewizyjnych (dziura zamurowana została płytą KG).
Kominiarz kazał wyłączyć piec - zleciłam włożenie rury żaroodpornej bo komin nie ma szczelności odpowiedniej do tego typu spalin poza tym jest z bloczków kominowych zbyt cienkich.
Pytanie, czy wg prawa budowlanego firma instalująca powinna żądać ode mnie ekspertyzy kominiarskiej przed podłączeniem.
Czy serwisant powinien odebrać piec i zatwierdzić nie wiedząc czy komin jest ok ?
Uważam, że ktoś powinien ponieść odpowiedzialność aby kiedyś w przyszłości ktoś z takiej niewiedzy jak ja nie poniósł odpowiedzialności i nie przypłacił tego życiem - dziękuję za odpowiedź i pomoc.