dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 2 z 2
Pokaż wyniki od 21 do 27 z 27
  1. #21
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    rakgrzech

    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wrocław
    Posty
    130

    Domyślnie

    JTD To jak obliczasz zapotrzebowanie energetyczne. Mierzysz wszystkie przegrody czy korzystasz z danych katalogowych?

    Skąd kupujący dom ma mieć pewność że okazane mu świadectwo jest za 80zł czy za 300zł (najtańsze/rzetelne)?
    Co z tego że certyfikat został wykonany jak właściciel zmienił w międzyczasie np. ogrzewanie gazowe na węglowe.
    Więc dopóki kupujący nie zweryfikuje (zamówi nowe) to takie świadectwo jest tylko dodatkowym "podatkiem"

    Dla mnie jako właściciela domu świadectwo co daje?
    To co mnie interesuje to widzę po rachunkach.
    Co innego pomiary termowizyjne, wsparcie eksperta na etapie budowy ale to nie ma nic wspólnego z certyfikatem.

  2. #22

    Domyślnie

    E tam 80zł. Ja ostatnio kupiłe na allegro za 25zł Ładnie zszyte, twarda oprawa - i wszystko rzetelnie obliczone i wpisane

  3. #23
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) Avatar asolt
    Zarejestrowany
    Feb 2010
    Skąd
    Dąbrowa Tarnowska
    Kod pocztowy
    33-200
    Posty
    11.495
    SOLVENT Hurtownia wentylacyjna. OZC, świadectwa i char. energetyczne. Projekty instalacji sanitarnych. Montaż instalacji wentylacji mechanicznej/rekuperacji, klimatyzacji i pomp ciepła www.solvent.sklep.pl cała polska

    Domyślnie

    Cytat Napisał turalyon Zobacz post
    E tam 80zł. Ja ostatnio kupiłe na allegro za 25zł Ładnie zszyte, twarda oprawa - i wszystko rzetelnie obliczone i wpisane
    Koszt przesyłki w cenie? , jezeli nie to przepłaciłeś.

  4. #24
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie

    Cytat Napisał rakgrzech Zobacz post
    Więc dopóki kupujący nie zweryfikuje (zamówi nowe) to takie świadectwo jest tylko dodatkowym "podatkiem"
    Dla mnie jako właściciela domu świadectwo co daje?
    To co mnie interesuje to widzę po rachunkach.
    No więc "wyduś" to z siebie: czy ten "certyfikat" powinien być dobrowolny, czy przymusowy

  5. #25
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100)
    rakgrzech

    Zarejestrowany
    May 2008
    Skąd
    Wrocław
    Posty
    130

    Domyślnie

    Oczywiście - dobrowolny i to bez "wyduszania"

  6. #26
    Lider FORUM (min. 2800) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM Avatar Greengaz
    Zarejestrowany
    Feb 2012
    Skąd
    Żyrardów
    Kod pocztowy
    96-300
    Posty
    4.621

    Domyślnie

    Wygląda na to, ze są dwa rodzaje świadectw energetycznych
    1. konieczny do zgłoszenia odbioru budynku - to nic innego jak podatek,
    2. zlecany przez inwestora, żywotnie zainteresowanego obniżaniem kosztów ogrzewania w przyszłości, naniesienia zmian poprawiających wynik, dobór medium grzewczego i jego mocy - czyli świadectwo w interesie inwestora.

    Jest wielu takich jak poniżej.
    Pozwolenie wydane 7 lat temu, inwestor kompletnie się nie zna i nie chce się się zaznajomić z podstawowymi zależnościami związanymi z budownictwem /humanista/. Projekt wybiera na podstawie wyglądu zewnętrznego - np. podoba mu się "bawole oko". Rozmiar domu, rozkład pomieszczeń nie zostają poddane jakiejkolwiek analizie. Oczywiście o kosztach ogrzewania nikt nie myśli. Budowę prowadzi "Pan Henio" będący wyrocznią. Kierownik budowy służy do dokonywania wpisów do dziennika - został wskazany przez pana Henia. Inwestor i Henio wprowadzają szereg zmian w projekcie np. brak ocieplenia od strony nieogrzewanego garażu /bo po co/, rozmiary okien na większe, powiększenie salonu o oranżerię /likwidacja oddzielających okien tarasowych/.
    Audyt potrzebny do odbioru budynku zostaje wykonany na podstawie projektu bez uwzględnienia wprowadzonych zmian, bez rozmowy z inwestorem /który i tak nic by nie powiedział/, czy p. Heniem.
    Wynik 132 kW/m2 nie wzbudza niczyjego zainteresowania. Sam audyt traktowany jest jako jeszcze jeden dokument wymagany przez urząd. Koszt audytu - 450 zł; przekazany w koszulce na dokumenty /nie był ładnie zszyty/.
    Pisze o tym dlatego, że nie jest to przypadek odosobniony. Mam również znajomego dewelopera, którego opowieści przy wódeczce powodują, że nie wiadomo: śmiać się czy płakać.
    Myślę, że taka sytuacja, jak wyżej opisana, będzie dniem codziennym niezależnie od przepisów EU i przyjmowanych standardów. Po prostu nikt tego nie kontroluje; byle papier się zgadzał. Może to tylko zrobić świadomy inwestor. Problem w tym, że jest ich niewielu. Widać to chociażby po pytaniach zadawanych na FM.

  7. #27
    Konto usunięte_12*
    Guest
    Konto usunięte_12*

    Domyślnie

    Cytat Napisał Greengaz Zobacz post
    Po prostu nikt tego nie kontroluje; byle papier się zgadzał. Może to tylko zrobić świadomy inwestor. Problem w tym, że jest ich niewielu.
    "Psim" obowiązkiem liberalnego Państwa jest tylko takiego inwestora uświadamiać, a nie obciążać kolejnym "haraczem". To są JEGO pieniądze i g...no komu do tego, jak je wyda.

Strona 2 z 2

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony