Napisał
dwiecegly
Nie zgodzę się, do kuchni wchodzimy 50 razy dziennie, zwykle nie po to żeby odkręcać wodę. A nawet jeśli tam wchodzimy np umyć owoca to chcemy mieć wode ciepłą natychmiast, przy czujniku ruchu i mocnej pompie i tak poczekamy na nią kilkadziesiąt sekund. Skończy się tak że nikt nie bedzie czekać tylko umyje w zimniej a pompa przepompuje ciepłą wode jak już nie bedzie potrzebna. Jedyne w miare sensowne rozwiązanie to dla mnie programator czasowy połaczony np z wyłącznikiem alarmu, jak wchodzimy do domu i wyłączamy alarm to odpalamy pompę na kilka minut a potem ona regularnie się uruchamia np co godzinę żeby woda nie zdążyła całkowicie wystygnać. Po 23ciej pompa jest niaktywna i czuwa np do 6tej rano. Na pewno bedzie troche drożej ale ciepła woda bedzie w kilka sekund a nie np 50, bo mało kto jest taki cierpliwy.