Tylko w dobitny sposób zwróciłem uwagę na to że w Polsce też są małe firmy które muszą jakoś utrzymać rodzinę i opłacić ZUS. Kolega nie spadł ze stelaża gruntowego i za to mu chwała, pozostaje pytanie co powiedział by instalator zerkając na jego instalację i jak bardzo różni się od tej którą wykonała by firma która się tym zajmuje? Tego nie wiemy i pewnie się nigdy nie dowiemy.

Czy to że oboje mamy kolektory oznacza że podłączylibyśmy je w sposób poprawny, estetyczny czy może "na pałę byle działały" a kolektor1 byśmy odpalili flaszkę za podpisanie papiera A może inaczej u mnie firma siedziała 2 dni, a sam z Tobą instalując kolektory u Ciebie czy u mnie do dziś byśmy siedzieli na dachu A gdyby któremuś z nas ten kolektor zwiało z dachu i rozwaliło samochód sąsiada to nie wiem z czyjego OC byśmy naprawili szkodę, bo z obowiązkowego OC rolników raczej nie.