Witam,
dom piętrowy, powierzchnia zabudowy 115m2, użytkowa 179m2, + kotłownia i garaż 52m2 (nieogrzewane) oraz poddasze (również nieogrzewane), kubatura 810m3 (nie wiem jak liczone ).
Źródła ciepła - piec na ekogroszek 15 lub 20kW oraz kominek z DG do sypialni i łazienki na piętrze. Cały dół, to ogrzewanie podłogowe + drabinka w łazience, na piętrze grzejniki aluminiowe.
Ściany zewn. cegła kratówka 12cm+styropian 10cm + pustak gazobetonowy 24cm, wsp. przenikania ciepła przez ścianę 0,29[W/m2*K].
Podłoga - 6cm styropianu.
Strop pomiędzy pietrem a poddaszem - 15cm wełny.
Wyliczone zapotrzebowanie na moc grzewczą, to 17kW.
EP = 121,5[kWh/(m2*rok)], EK = 87,5[kWh/(m2*rok)]
Wentylacja grawitacyjna.
Okna dwuszybowe - chyba 1,1, jakieś 75% powierzchni szyb, to wystawa południowa, 15 - zachodnia, po 5% wschód i północ.
C.w.u. - zwykły bojler 120l pędzony 2kW grzałką w drugiej taryfie przez 4h dziennie.
Rodzina 2+2.
Wszystkie powyższe dane mogą być nieaktualne - pochodzą z projektu (niestety nie wiem jak się nazywa projekt - nigdzie nie mogę znaleźć nazwy), ale dom budowany systemem gospodarczym, więc różnie może być, tym bardziej, że trochę różnic wyłapałem, a niektórymi rzeczami jestem ciut zdziwiony - np. kto daje tylko 6cm styropianu w podłodze, jeśli na tym będzie ogrzewanie podłogowe.
Piec na ekogroszek z mojego punktu widzenia chyba sporo przewymiarowany (albo w ścianach więcej styropianu), bo dosłownie kilka dni w roku podciągałem temp. wody z 40C na 42-43C (a na piętrze tylko zwykłe grzejniki aluminiowe).
Generalnie moja rodzina jest przyzwyczajona do umiarkowanych temperatur - w salonie i kuchni -20C, w łazienkach 22-23C, w sypialniach 18-19C, ale bywa i 2-3 mniej i wówczas jest już trochę chłodno.
Jakiś czas temu ktoś zaraził mnie pompą ciepła. I tak zacząłem czytać, trafiłem na tę część forum, przez kilka miesięcy przeczytałem setki postów...
W moim przypadku wg mojej wstępnej oceny inwestycyjnie nigdy się nie spłaci. Ale z drugiej strony jak mam wydać kasę na szmaty czy żarcie, to wolę je choć częściowo sensownie wydać.
Bo liczę tak - pompa 12kW (markowa, np. Panasonic) + zbiornik 200l c.w.u + podłączenie - cirkaebałt 30k PLNów..
Dotychczasowy koszt ekogroszku - ubiegła zima 3kPLNów, obecna na razie blisko 2kPLNów. Zakładam optymistycznie, że przy PC PW będzie to 1kPLN rocznie. Mając nawet 2kPLN rocznie oszczędności, to nie bawiąc się w obliczanie wartości pieniądza w czasie oraz takie drobiazgi jak c.w.u, dostaję wyrok 15 lat.
Może można by coś z tego uszczknąć - może wystarczyłaby 9kW. A pewnie przez 3-4 tygodnie dogrzewałbym kominkiem - nie jest to żaden problem i tak czasem wyłączam ogrzewanie w salonie i kuchni, żeby popatrzeć i posłuchać sobie pękających szczap suchego drewna. Być może skończyłoby się na inwestycji 25kPLN. Ale to wciąż niezły wyrok... Gaz "podobno" jest w perspektywie 5-7 lat.
Proszę o sprostowanie, szczególnie kogoś, kto przechodził z ekogroszku na PC PW.
Jeśli potrzeba jakichś danych, to proszę pisać...
Czy jest szansa, że da radę pompa 9kW?
Czy jest realna szansa na jakieś dofinansowanie (częściowe umorzenie, bardzo tani kredyt, itd...) w ciągu najbliższego roku? Moja gmina niestety uważa, że ekogroszek jest ekologiczny i nie przewiduje żadnych dopłat z tytułu zmiany sposobu ogrzewania...