Adaptacja obory

[filar]

Witam!

Szperałem trochę po forach, ale mało jest informacje na interesujący mnie temat. Zdarzył się tak że stałem się posiadaczem gospdarstwa, dom drewniany (planuję rozebrać), stodoła, budynek gospdarczy, pola, las. Jako że działka jest w urokliwym terenie, pojawił się plan aby korzystać z niej w weekendy, a do tego potrzebne jest zaplecze. Wybór padł na budynek gospodarczy w zasadzie oborę, początkow miało być tam zaadopotowane jedno pomieszcznie na kucznie i łazienkę, ale apetyt rośnie w miarę jedzienie i jakoś tak samo się to rozkręciło. Budynek jest wykonany z pustaków hasiowych, ściany to pustak cały, pustka powietrzna i od środka pustak (tz.połówka). Izolacja pozioma na fundamencie jest. Dach kryty był dachówką, ale zwarzając na jej kiepski stan, zmieniliśmy pokrycie na blachę trapezową. Poddasze jest spor, można tam wykonać jakieś pomieszczenia typu sypialnie. Dobudowaliśmy taras, a w tej chwili zaczynam zabierać się za pomieszczenia wewnątrz na parterze (dwa pomieszczenia). Budynek ma około 25 lat, od ponad 5 lat nie było w nim zwierząt, na ścianach wewnątrz był tynk, został on skuty do pustaków. Wylewki zostały skute, gruz wybrany. W wylewkach były zrobione kanały ,które odprowadzały nieczystości do szamba. Po wybraniu gruzu pod spodem jest ziemia, która przeszła zapachami odchodów zwierzęcych. Chciałby zrobić nowe wylewki, oraz zajać się ścianami i wykonać ocieplenie. Teraz pytanie, które mnie nurtują.

1) Czy wybierać ziemię spod wylewki, czy zostawić ? Plan na wylewkę jest: folia, 10 cm styropianu, 5 cm wylewki.
2) Co zorbić ze ścianami, nie są szczegónie równe. Myślałem o kilkukrotnym pomalowaniu wapnem w ramach odkarzenia. Potem z racji nierówności, karton gips ale nie na plackach, tylko na konstrukcji. Dobry pomysł.
3) Ocieplenie, najprościej byłoby styropian od zewnątrz, ale czy to zda rezultat w takim budynku. Czy może lepiej wełna od środka, w konstrukcji scianki z karton gipsu.

Generalnie gównie chodzi o to żeby uniknąć jakichś przykrych zapachów w przyszłości. Mam nadzieję że w miarę jasno to opisałem, będę wdzięczny za wszelkie rady.

[Edyta Ż]

Witaj filar.
Od ok 7 lat mieszkam właśnie w takim "pooborowym"budynku.
Zanim się za niego wzięliśmy stał z 10 lat pusty.
Tak jak Ty skuliśmy tynki odkaziliśmy ściany wapnem , potem na to poszły tynki.
Wylewki skuliśmy i wykopaliśmy ziemi z 80 cm (a może i metr) w to miejsce wsypaliśmy piach i na to dopiero poszły wylewki na steropianku lekko zazbrojone kratką.
Pomimo takiego zabezpieczenia antyzapachowego jeszcze przez kilka lat miejscowo pojawiał się grzybek na ścianach i walczyłam z nim środkiem grzybobójczym (pufas był najlepszy)

Obecnie nie ma żadnego przykrego zapachu ani wilgoci.

Mieszka się super.

Jeszcze nie ocieplaliśmy budynku ( cegła) bo był troszkę zawilgocony (zarwany w jednym miejscu dach)

Pozdrawiam i życzę powodzenia.

[adam_mk]

Pierwsze co zrób, co serdecznie doradzam - kup reprint "budownictwo wiejskie" Iwanickiego.
Wysyłkowo w Wydawnictwie Górnoleśnym.
Potem przeczytaj ze zrozumieniem tekstu.
Można nawet kilka razy...

PÓŹNIEJ będziesz miał więcej wiedzy jak większość, co tu NOWE domy buduje!
Nie żałuj tych kilku dych BO I TAK czeka Cię nabywanie wiedzy na temat, albo bolesna wtopa.

Temat i prosty (jak wiadomo o co chodzi) i trudny jednocześnie!

PO LEKTURZE stań w obejściu i uważnie je obejrzyj (wcześniej nic nie zobaczysz)
CZEMU mieszkali w drewniaku?
JAK jest ustawiony do reszty i stron świata?
itp...

Powodzenia!

Adam M.

[CracoviaKS]

Publikacja jest rzeczywiście przednia, również polecam.

[Małgoś83]

Witam. Nie pomogę odnośnie pytań ale chciałam napisać, że z moim mężem również jesteśmy na etapie modernizacji i przekształcania budynku gospodarczego ( jakieś 20 lat temu były w nim zwierzęta) na mieszkalny trzymam kciuki za remont i zapraszam do przeczytania mojego blogu a także do lektury lipcowego Muratora, w którym będzie opisana nasza przygoda z "obórką"

[filar]

Dawno się nie odzywałem. Prace postępują powoli, głównie dlatego że mamy gdzie mieszkać, a ten remont to nic pilnego. Jestem więc na eapie przygotowywania się do nowych wylewek. Stare skute, wybrana zmiemia (około 60 cm). Na to miesce trochę gruzu i piasek i miejsce na styropian i wylewkę. Przed domem dobudowany jest ganek, opiera się na dwóch słupach, połaczonych z konstrukcją dachu. Pod tym gankiem rónież chcę zrobić wylewkę. Zrobiłem fondament, wymurowałem z pustaków szalunkowych murek dookoła. Zastanawiam się aktualnie nad izolacjąa fundamętów. Izolacja pozioma jest z papy, pionowej nie ma, zastanawiam się nad odkopywaniem fundamentów i przemalowaniem tego jakimś lepikiem, zastanawiam się czy jest sens je ocieplać styropianem. Teren mocno gliniasty. Kolejna sprawa to ocieplanie ścian zewnętrznych, myślę o elewacji z desek pod spód wełna mineralna. Czekam mnie równiez dostawienie komina, bo w budynku jest tylko jeden spalinowy. Jak zwykle będę wdzięczny za rady.