Maleństwo

[MeArek]

No to parter skończony. Trochę zeszło jak zwykle . Ale nigdzie się nie spieszę.
Jeszcze warstwa pełnej cegły pod wieniec i na ten rok koniec.

front:


północ:


południowy-zachód:


pozdrawiam wszystkich samorobów

[MeArek]

Witam w moim półroczniku.
W związku z nadejściem wiosny i ponaglaniem mojej żony postanowiłem nadać nieco tempa naszej budowie.
Postanowiłem rozejrzeć się za pomocnikiem do szalowania stropu i wtedy mnie oświeciło, że mój kolega z którym się bardzo dawno nie widziałem pracuje na budowie.
Zgodził się pomóc a raczej to ja pomagałem jemu i jego dwóm kolegom.
W efekcie tej pracy strop został podstemplowany i zaszalowany razem z wieńcami w jeden dzień a zasadzie w kilka godzin.
Mnie zajęłoby to pewnie z półtora miesiąca. Ja to za dokładny jestem jak powiedzieli. Dowiedziałem się też ,że pogoda 5 stopni na plusie jest to pogoda wymarzona do budowania .
W poprzednią sobotę przyjechała stal i powiązane zostały belki wieńcy i podciągu.
Ciąg dalszy po świętach.

Robiliśmy również wstępną wycenę okien z roletami zewnętrznymi.
Zdecydowaliśmy się na rolety nadstawne BeClever. W związku z tym musieliśmy powiększyć otwory okienne na wysokość puszki rolety.
Czy to był dobry wybór ? Czas pokaże.
Mamy tez wstępną wycenę dachu i zastanawiamy się nad pokryciem.
Chcieliśmy zamknąć domek do lata. Zobaczymy.
Został jeszcze temat komina. Miał być systemowy do kominka i już prawie został zakupiony ale jednak chyba będzie murowany.

Życzę wszystkim samorobom Wesołych Świąt i Mokrego Dyngusa.

[MeArek]

Witam po świętach.
U nas tez duże święto było w środę. W końcu zalaliśmy strop a od piątku padają przelotne deszcze i nie trzeba jeździć i podlewać.
Jestem mega szczęśliwy bo jednak pracochłonny był to etap.







Zalewaliśmy we dwie osoby. Zajęło jakieś 1,5 godziny.
Później jeszcze z godzinka głaskania i równania.

We wtorek przyjeżdża druga partia materiału na ściany poddasza i działówki i działamy dalej.

pozdrawiam wszystkich

[Przemek Kardyś]

Zalać strop to duże zdarzenie i pobudza endorfiny do działania. Gratuluję.
Ty się chyba mocno utyrałeś tymi maxami, czy co to tam masz i szalowaniem stropu. Druty już chyba spoko, nie?

[MeArek]

Z ceramiką i owszem. Bez rusztowania, takie byle jakie zbite z palet wystarczyło ale co się człowiek naskakał.
Szalowanie stropu robił mój kolega co na co dzień pracuje na budowie z pomocnikami. Druty już ja razem z nimi. Sam to bym do wakacji może się wyrobił. Niektórych rzeczy po prostu nie warto samemu robić. szkoda nerwów i zdrowia. Tym bardziej ,że ludzie ,którzy są na budowach codziennie potrafią wiele rzeczy podpowiedzieć i przekonać. W sumie wyszło tak z kasą ,że to co im zapłaciłem to wydałbym robiąc po swojemu a urobiłbym się jak koń na westernie. I nie mówię tu o jakiś oszczędnościach zagrażających katastrofą budowlaną . Ani ja ani kierownik by na to nie pozwolił. Przekonali mnie na przykład żebym zrezygnował z komina systemowego do kominka na rzecz murowanego z cegieł. Tym bardziej , że przez pierwsze 2-3 lata będzie wpięta w komin koza.

A propos komina mam "mały" problem z kominem tzn. jeden stempel stoi na fundamencie komina. Chyba dobiję a raczej dokręcę drugi do rygli obok a ten wywalę.

[Przemek Kardyś]

Z ciekawości zapytam jaki jest koszt komina murowanego, a jaki systemowego. Ja za swój systemowy do kominka płaciłem chyba 990zł, a postawiłem go w 9 godzin.

[MeArek]

Różnica spora. Za Komin systemowy + jedna wentylacja + 3 osobne wentylacje w drugim kominie jak w projekcie 2700(tanio) .
Komin murowany 7.25m wysoki - cegła coś koło 700zł + zaprawa +kształtki ceramiczne zamiast drugiego komina od dołu( jeszcze nie wiem ile ale nad stropem to połowa tego co od dołu + miejsce na dole) .
We wtorek,środę będę znał dokładną różnicę. A poza tym poczytałem trochę na fm i jednak już nikt mnie nie przekona do systemu.

[MeArek]

Zastanawiam się co później. Okna prawdopodobnie czerwiec. Później prąd. A potem?
Tynki czy podłoga na parterze?

[Przemek Kardyś]

Tynkarze uciapią podłogę, więc podłoga na końcu. Komin murowany pewnie trwalszy, ale cenowo to nie widzę, żeby był lepszy, a murowania strasznie dużo samemu.

[MeArek]

Nie przekonasz mnie Przemku. Będzie murowany i koniec. Ostateczny koszt wyjdzie na końcu.

Dzisiaj zakupiłem materiały na resztę prac murarskich.
Ściany do wieńca, nareszcie ostatniego ,tradycyjnie z ceramiki. Tak żeby kondycję złapać przed wakacjami .
Szczyty i działówki na dole już jednak H+H gazobeton przez wzgląd na łatwiejsze docinanie.
Obiecali jutro przywieźć... zobaczymy.
Na szczęście została mi paleta pustaków ze ścian parteru także jest z czego jutro zacząć.
Mam nadzieję ,że pogoda dopisze.
Dzisiaj było mało czasu bo do hurtowni daleko i kolejki jak kiedyś za mięsem.
Zdążyłem jednak trochę ogarnąć działkę i rozszalowałem blaty z wieńców.
Ciekawość mnie zżerała. Jednak wyszło ok dobrze zawibrowany beton.



pozdrawiam

[Kac-Per]

Gratuluje stropu i życzę sił na dalsze pracę. Na ściany działowe nie myślałeś o silikatach? Mniej hałasu w pokojach.

[MeArek]

Jakbym miał tych pokoi dużo to może i bym wcześniej pomyślał o tym. Silki nie postawiłbym na chudziaku. Fundamentów na ścianki działowe nie ma ponieważ w moim "pałacu" na dole jest : jedna sypialnia i "salon" razem z kuchnią,łazienka i pomieszczenie gospodarcze
We wtorek przyjechały materiały. Czekałem dosyć długo - to chyba był ostatni kurs z hurtowni. Z nudów oczekując na transport zbudowałem sobie takie coś:



Ponieważ nasza działka jest podzielona z jednej większej , brama znajduje się w rogu działki, na czas dostaw materiałów rozplątywałem siatkę po środku działki.Jednak tym razem kierowca powiedział ,że nie będzie celował między słupki i rozładował hds-em z za płotu jak daleko sięgnął.
Na moje pytanie gdzie samochód z prętami? -Ja mam na samochodzie.
Jak to?- Przecięliśmy na pół.
-Nie będziemy samochodu specjalnie z 12 prętami wysyłać.
Przecież uzgodniłem z panią przy zamówieniu. Wziąłbym gdzie indziej.
Na szczęście to na ostatni wieniec a nie na strop brakło.

Wczoraj postanowiłem zrobić jakieś schody bo włażenie po drabinie stało się ryzykowne.
Szczególnie nosząc pustaki.
Jak na pierwszy raz wyszło całkiem nieźle. Oczywiście szerokość (55 cm) została ograniczona przez stemple:


Później przyjechała żona z synem i sobie zanieśliśmy 2 palety na górę .
Dzisiaj może w końcu zacznę ściany poddasza.

[MeArek]

Ściany kolankowe skończone. Wymurowałem również 1 metr komina i tutaj muszę coś pomyśleć nad zaprawą która spada do kanałów. Powyginałem sobie też 110 strzemion na wieńce i rdzenie.
Na przyszłą sobotę planuję zalać wieńce. W sobotę trzeba zapłacić zaliczkę na więźbę.
Obecnie nasz domek tak wygląda:


Czas również na podsumowanie kosztów:
11800-stan zero materiały. Tutaj trochę przepłaciłem. Teraz odchudziłbym ławy i zrobił jeden fundament na komin mniej. Chociaż może kiedyś?
Nie kopałbym również tak głęboko bo jak widzę jak stawiają domy w okolicy to się zastanawiam po co mi to było.
2400 projekt- to zrobił mi kolega. Projekt indywidualny. Zapłaciłem praktycznie za projekt samych instalacji.
2000 kierownik budowy.
9000 Zakup przyczepy,podłączenie prądu, wywiercenie studni, geodeta,koparka,piasek i inne.
4400 ściany parter - pustak + cement + cegła.
10300 strop (w tym 2300 robocizna- za długo by to trwało)
4000 materiały na ściany zewnętrzne poddasza,cegły na komin,materiały na ścianki działowe parteru,deski,stal na wieńce
300 -pomocnik 2 dni.

razem: 44200

wstępna wycena dachu ( więźba,deski,papa + robocizna) 9400

[MeArek]

Trzeba coś napisać od czasu do czasu więc tak:
Wieńce zalane ale nie odbyło się to tak gładko. Tydzień temu panowie z betoniarni raczyli przyjechać z betonem o 18.30.
Betonu oczywiście za mało bo było z małą górką zamówione, a tu brakło w pompie i trzeba było nosić wiaderkami to co powinno zostać
Ponieważ byłem z kolegą dla którego zalewanie czegoś betonem było debiutem umęczyliśmy się strasznie.
W domu byliśmy 21.30 a kończyliśmy robotę w półmroku. Mycie wszystkiego przy latarkach.
Straty poniesione przez ciemności to:
-Jedna szpilka do murłaty zatopiona za głęboko , wystaje tyle co murłata.
-Nie wygładzone tak jak by się chciało bo ciemno

[MeArek]

Komin już ponad stropem. Ledwo się zmieścił przez zostawiony otwór.
Trochę żałuję ,że nie zrobiłem 2 ciągów 14x14 tylko jeden wentylacyjny 14x14 a drugi dymowy 27x14. Nie musiałbym łupać cegieł i byłoby szybciej.
Zostało mi około 3 metrów licząc do końca gotowego komina.


Zakończyłem tez murowanie ścian na tradycyjną zaprawę. Skosy będą z gazobetonu ze względu na łatwość docinania i przez moją ciekawość pracy z klejem.
Pytanie do was jakie zużycie kleju muszę przewidywać na m2 ściany?

Stan na wczoraj:


We wtorek ma przyjechać więźba.

pozdrawiam

[aiki]

Jeśli chodzi o klej to wszystko zależy od warstwy jaką dajesz.
U mnie cienko i o ile pamiętam to jakieś 2 worki szly na paletę pustaków.
Ale znam przypadki, że i 5 jak klej kielnią do zaprawy nakładali

[MeArek]

Czyli dobrze liczyłem. Mam 2 palety po 48 szt. i kupiłem 5 worków kleju. Kielnia do kleju. Na szczęście klej w marketach jest jakby w sobotę trzeba było dokupić.
Bo cementu porządnego w markecie się nie spotyka ale cóż ccc.

[matlacz]

Cześć
Przeczytałem całość, jestem pod wrażeniem i kibicuje
Gratuluje naprawdę, piękny mały domek czego więcej potrzeb? Jeśli Wam bedzie wygodnie to nikt nie ma nic do powiedzenia
ja teraz męczę się z ceramiką, ale jestem przeszcześliwy. Wpadnij zobacz zdjęcia i powiedz czy fugi u mnie nie są za duże

[MeArek]

To był pracowity tydzień.
We wtorek przyjechało drzewo na dach. Oczywiście samochód bez hds-a.
Musiałem panom pomagać rozładowywać bo trwało by to pół dnia. Na dodatek ostatnie słupki w samochodzie nie składały się bo były zaspawane.
Trzeba było przekładać więźbę i deski nad słupkiem.
W międzyczasie wyrównałem mocną zaprawą wieńce żeby murłata szczelnie przylegała.


Komin też coraz wyżej. Zdjęcie trochę nieaktualne bo obecnie jest metr wyżej.


W środę panowie postawili więźbę, którą dokończyli w czwartek. Odeskowali i obili papą okapy.
Resztę odeskują jak wymuruję szczyty.
Fajnie bo mój twór zaczyna wyglądać jak domek.


Wczoraj zaniosłem sobie 2 palety H+H na górę. Tak żeby nie stracić kondycji.

[matlacz]

Pięknie, podziwiam za murowanie komina zwykłą cegłą, co do ścian szczytowych nie wiem czy sam bym się podjął to już dość wysoko, wszystko czas pokaże.