Witam,
Mam problem z konfiguracją systemu. Instalacja wygląda tak:
- kolektory CPC Watta
- zasobnik Biawar Mega 300l (jedna wężownica)
- zasobnik nr 2 w piecu - 150l (brak wężownicy od solara, stosujemy tylko na przeładowanie)
- zasobniki połączone z dodatkową pompą do przeładowania
- sterownik watt esens e360 (czyli prawdopodobnie ten: http://www.techsterowniki.pl/shop,25,117,st-460)
Jak to skonfigurować ?!?
Problem jest taki, cały pochmurny dzień pokazuje temperaturę solara 25 - 40 stopni.
Pompa solarna ma deltę załączania 15 stopni. Sprawdziłem, że delta jest pomiędzy temperaturą dolną a temp. solara.
Delta wyłączania 10 stopni.
Obecnie cały dzień co chwila włącza się pompa solarna i niby grzeje wodę. Niestety woda nie podgrzewa się ani o 0,1 stopnia, co więcej zaczęło już wychładzać zasobnik. Nie jest to wychładzanie grawitacyjne, bo po prostu rurka wychodząca ze zbiornika do solara zaczęła być cieplejsza od przychodzącej.
O co w tym chodzi ?
Sądziłem, że nawet w pochmurny dzień woda będzie się nagrzewała, powoli, niewiele, niech to będzie nawet te 25 st. Tymczasem mam sytuację taką że mi schłodziło z 18 do 16 na dole i na górze też z 25 do 22 spadło.
Jak nie grzeje to przynajmniej niech nie chłodzi.
Jaka jest sensowna delta załączenia pompy solarnej i delta wyłączenia ?
Czy taka sama delta jest efektywna dla dni słonecznych i pochmurnych ?
Czy jest jakiś złoty środek ?
Dzięki za wskazówki.