dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 5
Pokaż wyniki od 41 do 60 z 98
  1. #41
    Guest

    Domyślnie

    Ja sie bawie w renowacje swoich ( pobabcinych) mebli. Najpierw kupuje specjalna wate metalowa ( rozne grubosci) w Castoramie , wata nazywa sie Antique.....szalifuje ta wata po calosci az mam ladny,gladki dab Uwaga ! Baaardzo sie pyli! Calosc szlifowania konczy sie najciensza watka tak aby byla to bardzo gladka powierzchnia. Potem sie to to odtluszcza a na koncu maluje ( np politura) wg wybranego koloru. Po przeschnieciu kolejne szalifowanie-polerowanie i kolejna wartsrwa - co kto woli Mat,aksamitny polysk, blysk itp. Ubytki w drewnie zaklejamy szelakiem ( obecnie jest w sztyftach) . Fornir w arkuszach zelazkiem i potem politura ....
    Mnostwo roboty ale we dwoje strasznie fajna impreza i efekt taki ze gosciom szczeny opadaja
    Moje meble byly czarne bo ktos kiedys walnal je czarnym lakierem a teraz mam sliczny da a na drzwiach fornir ( oryginalny stary - dab luszczony ) .
    powodzenia
    Goscowa;p

  2. #42
    zibi12
    Guest
    zibi12

    Domyślnie gdzie kupić fornir?

    Witam

    Mam problem gdzie można dostać fornir
    Bardzo prosze o info na
    [email protected]

    pozdrawiam
    zbyszek





    Cytat Napisał Anonymous
    Ja sie bawie w renowacje swoich ( pobabcinych) mebli. Najpierw kupuje specjalna wate metalowa ( rozne grubosci) w Castoramie , wata nazywa sie Antique.....szalifuje ta wata po calosci az mam ladny,gladki dab Uwaga ! Baaardzo sie pyli! Calosc szlifowania konczy sie najciensza watka tak aby byla to bardzo gladka powierzchnia. Potem sie to to odtluszcza a na koncu maluje ( np politura) wg wybranego koloru. Po przeschnieciu kolejne szalifowanie-polerowanie i kolejna wartsrwa - co kto woli Mat,aksamitny polysk, blysk itp. Ubytki w drewnie zaklejamy szelakiem ( obecnie jest w sztyftach) . Fornir w arkuszach zelazkiem i potem politura ....
    Mnostwo roboty ale we dwoje strasznie fajna impreza i efekt taki ze gosciom szczeny opadaja
    Moje meble byly czarne bo ktos kiedys walnal je czarnym lakierem a teraz mam sliczny da a na drzwiach fornir ( oryginalny stary - dab luszczony ) .
    powodzenia
    Goscowa;p

  3. #43

    Domyślnie

    Wyciągam "starociowy wątek" bo mam problem z robactwem w starym zegarze: zgodnie z instrukcją potraktowałam korniki Hylotoxem ze strzykawki 2 razy i zawinęłam szczelnie folią i co....
    Odwijam, a tu na powierzchni nadgryzionej najmocniej ten nieszczęsny proszek świadczący o żywotności "gadziajstwa"- czyżbym trafiła na słynnego termita z Psa Huckelbery (Bezzz bezz... pamiętacie?).
    A może po prostu wypłukałam ślady starego żerowania,.... nie wiem Ratujcie, bo zegar pamiątkowy po dziadku, cała butelka Hylotoxu została wstrzyknięta, tak, że jak wlewałam w jedną dziurkę, to wylewało się drugą,
    Jak sprawdzić czy ten proszek to oznaki życia jakiś odpornych na Hylotox robali czy ich nędzne resztki
    Czym je wypłoszyć???

  4. #44

    Domyślnie

    tez jestem ciekaw co z tymi robalami bo mam zamiar sie zabrac za stara lawke. Musze wybadac czym jest pomalowana i wtedy wypytam o reszte jesli cos bedzie nie jasne.

  5. #45

  6. #46

    Domyślnie

    czyli najlepszy sposob to piekarnik lub mikrofala

  7. #47
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY OGRODNIK - DORADCA!
    Wciornastek

    Zarejestrowany
    Sep 2004
    Posty
    2.905

    Domyślnie

    Ja walkę z robalami mam za sobą, a odrobalałam kredens i 3 szafy, obudowę zegara. Fakt, że wzięłam środki chemiczne stosowane w przechowalniach zboża (Actellic 500 EC) i lałam jak leci opryskiwaczem a potem w folię i ucieczka z pomieszczenia. Po odwinięciu też były trociny ale i zdechłe robale. "Uciekały od smrodu' i stąd te troty. Ale zbieg się udał i pacjent nie przeżył.[/list]

  8. #48

    Domyślnie

    Daniel, mam pytanko czy może osobiście walczyłeś z robalami? Pyam Ciebie, bo widzę, że mieszkasz w tym samym województwie , co ja. Jeżeli chodzi o robale, to chyba już skapitulowałam- zawiozę do fachowców - niech trują jak potrafią najlepiej. Może możesz mi kogoś polecić- na razie znam tylko firmę z ul. Krakowskiej w Rzeszowie

  9. #49

    Domyślnie

    Kiedyś kiedyś trułem robale w starej szafie.Rozebrałem ja na częsci składowe i w otwory wszczykiwałem strzykawką Owadofos,następnie pakowałem dany element do dużego wora żeby opary wnikły w każdy zakamarek.Po kilku dniach worki zdejmowałem i dokładnie wietrzyłem.
    Owadofos dlatego że substancja aktywna (trójąca)jest taka sama jak w specjalnych preparatach do trucia robaków w drewnie,a przy tym o wiele tańszy.
    Zlecenie fachowcom może być dosc kosztowne.
    Może po prostu kup preparat do tępienia robaków w drewnie i pobaw sie sama.Są gotowe ,niestety nie podam nazwy konkretnej.

  10. #50

    Domyślnie

    Jesli mozna prosic czy ktoś zna dobrego fachowca do odrestaurowania pianina Warszawa i okolice. prosze kontakt na prova

  11. #51
    Lider FORUM (min. 2800)
    brachol

    Zarejestrowany
    Nov 2003
    Skąd
    Poznań
    Posty
    2.947
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    8

    Domyślnie

    podnosze watek do gory jakies nowosci w sprawie robakow sie pokazaly? albo moze ktos sobie jakies nazwy poza Hylotox-em i Owadofosem?
    pozdrawiam

  12. #52
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Izulla

    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Posty
    5

    Domyślnie odnawianie mebli z płyt paździerzowych

    Witajcie, to moj pierwszy post na tym forum. Trafiłam tu w poszukiwaniu inspiracji do odnowienia ładnego ale zniszczonego kredensu ze sklejki. Wiekszosc informacji jakie znalazlam na temat odnawiania mebli dotycza mebli drewnianych. Macie jakies pomysly na pomalowanie mebli z płyt pazdzierzowych? Czy to w ogóle ma sens?

  13. #53

    Domyślnie

    Hmm, meble są ze sklejki czy z płyty paździerzowej? Wydaje mi się, że to nie to samo.

  14. #54
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Izulla

    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cytat Napisał taje
    Hmm, meble są ze sklejki czy z płyty paździerzowej? Wydaje mi się, że to nie to samo.
    Przepraszam za nieścisłość, nie jestem fachowcem... ostatecznie okazalo sie, ze jest to drewno oklejone okleiną (fornirem), a kredens pochodzi z wczesnych lat 60-tych. I glownie chodzi o to, ze okleina się przytarla, a w jednym miejscu postawono coś gorącego i ma odparzone kółko.

  15. #55
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    2112wojtek

    Zarejestrowany
    Feb 2005
    Posty
    4.617

    Domyślnie

    Cytat Napisał Izulla
    Przepraszam za nieścisłość, nie jestem fachowcem... ostatecznie okazalo sie, ze jest to drewno oklejone okleiną (fornirem), a kredens pochodzi z wczesnych lat 60-tych. I glownie chodzi o to, ze okleina się przytarla, a w jednym miejscu postawono coś gorącego i ma odparzone kółko.
    Masz meble wykonane z tzw. plyty meblarskiej. To dobra wiadomosc, bo oznacza to , ze jesli Ci zalezy na meblach mozna je odnowic i beda wygladac jak nowe.
    To co sie odparzylo , mozna naprawic. Nalezy wziac kawalek forniru wiekszy od tej wypalonej "plamy", przylozyc go na nia a nastepnie ostrym nozem introligatorskim zrobic "łatke" ale w taki sposob , zeby ciac nie tylko nalozony fornir ,ale rowniez ten na meblu wokol "plamy" Uzyskasz w ten sposob idealnie pasujaca "łate" a stare miejsce bedzie wyciete.
    Oczywiscie fornir powinien byc dobrany gatunkiem do tego , ktory jest na meblach.
    Usun stary klej , naloż na klej stolarski nowa late,naloz papier,docisnij , poczekaj az wyschnie a potem papier scierny na klocek i heja... do szlifowania .
    Wiekszosc klejow stolarskich jest po wyschnieciu bezbarwna.
    Niestety nic nie napisano o lakierze jakim wykonczono meble wiec tu nic nie poradze.
    Przeszlifowaną powierzchnie nalezy zabejcowac ponownie a nastepnie , znow przeszlifowac i polakierowac albo politurowac. Przy politurze bedzie zabawa, przy laierowaniu odrobina cierpliwosci. Kazda warstwa lakieru po wyschnieciu powinna byc szlifowana az do uzyskania pozadanej jakosci.

    Metod ratowania mebli jest sporo. Jedno je laczy wspolne - zawsze trzeba przeszlifowac calosc nawet jesli meble beda malowane , ilustrowane czy starzone. Na zeszlifowana z calosci powierzchnie mozesz polozyc szpachlowke, uzypelnic drobne ubytki/dziurki/, mozesz klasc grunty pod malowanie, mozesz malowac dowolnym lakierem.
    Polecam Ci lakier poliyretanowy, zwlaszcza jesli jest prawdopodobienstwo odparzenia np goraca herbata.
    Ty musisz pewnie takze szlifowac calosc/w kazdym razie ta czesc do renowacji/ , bo jak piszesz fornir sie miejscami powycieral. Jesli zostala go odpowiednio gruba warstwa to przeszlifowanie calosci pozwoli na wyrownanie roznic z miejscami niezniszczonymi.
    W latach 60' fornir byl dobrej jakosci - surowy mial min. 0,7mm.
    powodzenia

  16. #56
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Izulla

    Zarejestrowany
    Sep 2006
    Posty
    5

    Domyślnie

    Dziekuję za rady. W zasadzie to chyba zeszlifujemy całość i polakierujemy jakimś lakierem, tak by nie powstały łaty. Czy musimy uzyc jakiegoś specjalnego lakieru, czy takie do drewna mogą byc? Czy ten lakier poliuretanowy toż ma jakieś odmiany specjalne do sklejek (kolory???) czy wszystko jedno?

  17. #57
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    guma

    Zarejestrowany
    Oct 2006
    Posty
    5

    Domyślnie Jak odnowic stare stoliki nocne?

    No wlasnie jak sie za to zabrac.
    Chcialabym sama to zrobic wlasnymi rekoma.
    Moze ktos to juz robil?

    Pomocy.

  18. #58

    Domyślnie

    coś więcej poweidz z czego te stoliki są wykonane...? to podstawowa informacja...jak sosnowe.....wygładź papierem ściernym...zdejmij stary lakier..ostatni raz bardzo drobnym....i polakieruj na nowo bądź pomaluj na kolor...możesz pomalować akrylową farbą np. białą...która nie do końca zakryje słoje i potem polakierować....może techniką decupeaż-przepraszam za pisownię...o tej technice, przykładach było sporo mówione na forum poszukaj....

  19. #59
    WITAJ, tu znajdziesz opowiedzi na swoje pytania
    Niania31

    Zarejestrowany
    Sep 2008
    Posty
    7

    Domyślnie jak odnowić stare meble?

    Witam, mam taki problem. u mamy mam bardzo ładne drewniane meble. Tylko już powierzchnia nie jest taka ładna, wiadomo meble mają już swój wiek. Czy można takie meble jakoś odnowić? Są jakieś specjalne preparaty do malowania ich? Tylko nie chciałabym, żeby były one lakierowane, bardziej podobają mi się matowe...

  20. #60
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Pistolero
    Zarejestrowany
    Jul 2008
    Skąd
    Łódz/Warszawa/cała Polska
    Posty
    98

    Domyślnie

    usunąć starą powłokę lakierniczą (są preparaty) reszte doszlifować na powierzchniach szlifierką oscylacyjną z papierem 100/150 (w zakamarkach ręcznie), jesli uznasz za konieczne zabejcować na odpowiedni kolor i pokryć ze 3 razy lakierem matowym, przecierając po każdym malowaniu papierem 240/320 i przetrzeć szmatką bawełnianą lub odmuchać powietrzem z kompresora.

Strona 3 z 5

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony