dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 20 z 20
  1. #1

    Domyślnie Ocieplanie budynku

    Chcę sam wykonać ocieplenie budynku styropianem.
    W materiałach reklamowych "Atlasa" jest instrukcja, żeby na płyty styropianu nakładać klej plackami i obwodowo. Jasne, ale gdzieś spotkałem się z opinią, że musi być przepływ powietrza od dołu do góry ściany pod ociepleniem (aby usunąć ew.wilgoć). Jak tego dokonać, jeśli klej jest nałożony na obwodzie każdej płyty i zatrzyma przepływ powietrza ? Czy ktoś z Was robił to samodzielnie, lub widział jak to robią prawdziwi FACHOWCY ??
    Pozdr. Bodzio.

  2. #2

    Domyślnie

    Czesc

    Niewiem jak to robia fachowcy ale wiem jak to zrobilem ja
    Nie dawalem kleju po obwodzie tylko kilka pacek po srodku. Do tego kolki (mozna z nich zrezygowac ale koszt byl tak maly a w razie beldow w klejeniu zawsze cos pomoga). Tez stosowalem Atlasa i wyszlo swietnie.

    Pozdrawiam
    Henryk
    Henryk

  3. #3
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kroyena

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.113
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    84

    Domyślnie

    Dałem jak w instrukcji.
    Obwodowo jest po to żeby nie klawiszowało między płytami.
    Niestety ze względu na słabą wentylację w pomieszczeniach wyszedł mi grzyb i nic chemia nie daje odnawia się.
    Teraz zrobiłbym tylko na packi i klawiszowanie rozwiązałbym też za pomocą pacek. A jak masz reflowany to klawiszowanie kończy się na zakładce.(Co jo piszem, to przez te upały, oczywiści, że nie reflowany jeno na zakładkę, albo pióro).
    A jeszcze jedno nie warto oszczędzać na listwach narożnikowych po tynkiem ujowo wygląda.
    I tak do piachu, i tak do piachu, tylko pytanie w jakim stylu?
    legendus
    legendus komentarium

  4. #4

    Domyślnie

    ja zastosowalem styropian na pioro-wpust - to usztywnia go na brzegach i dlatego zrezygnowalem z kleju na obwodzie. Plyta 0,5x1 na 6 plackach + kolkowanie trzyma sie znakomicie (klej: Skala).

    i tez radze uzywac listewek na wszytskich(!) naroznikach.
    - wyremontowałem 50letni dom -

  5. #5

    Domyślnie

    Dziękuję wszystkim za cenne dla mnie wypowiedzi.
    Ponieważ kupiłem styropian na wpust, więc za Waszą radą zrobię tylko na placki. Myślę, że nie będzie klawiszowania, ale najważniejsze by była wentylacja ściany i nie powstał grzyb.
    Pozdrowienia, Bodzio.

  6. #6
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kroyena

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.113
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    84

    Domyślnie

    zawsze możesz jeszcze we wpusty nakłaść kleju z tuby do styropianu i wtedy to już prawie nić nie ruszy, ale powinno wystarczuć jak dasz po pacce na stykach płyt, żeby miało się o co oprzeć.
    Powodzenia.

    Aha nie zapomnij, że nie można kleju zewnętrznego ukłądać w za dużej gorączce i na pełnym słońcu.
    I tak do piachu, i tak do piachu, tylko pytanie w jakim stylu?
    legendus
    legendus komentarium

  7. #7
    OLIMP FORUM - oświecona góra rankingu...
    kroyena

    Zarejestrowany
    Jun 2004
    Posty
    8.113
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    84

    Domyślnie

    A właśnie widziałem na sąsiedniej budowie, że można kupić alulistwy do naroży od razu ze wstępnie przymocowanym kołnierzem z siatki.
    Właśnie je przyklejąją, a dopiero na nie siatka na płaszczyzny.
    I tak do piachu, i tak do piachu, tylko pytanie w jakim stylu?
    legendus
    legendus komentarium

  8. #8

    Domyślnie

    Cytat Napisał henryk_baszkowka
    Czesc

    Niewiem jak to robia fachowcy ale wiem jak to zrobilem ja
    Nie dawalem kleju po obwodzie tylko kilka pacek po srodku. Do tego kolki (mozna z nich zrezygowac ale koszt byl tak maly a w razie beldow w klejeniu zawsze cos pomoga). Tez stosowalem Atlasa i wyszlo swietnie.

    Pozdrawiam
    Henryk
    Przeraziłeś mnie.Jakoś to się na razie trzyma,ale nawet się tyym nie chwal.DLATEGO PODKREŚLAM ,ZE SĄ PRACE ,KTÓRE LEPIEJ POWIERZYĆ FACHOWCOM i patrzeć im na ręce czytając instruktaż.
    Wracając do tematu ilość zaprawy określa przyjęta norma i nie może jej być na styku ze ścianą mniej niż określony procent powierzchni.Nie może też być zaprawy zagrubo.Nie należy nierówności podklejać cieńszym styropianem.A większość popełnia te błędy.Dobrze jest po obwodzie posmarowaś płytę klejem i KIELENKĄ ZROBIĆ PRZERWĘ-ODPOWIETRZNIK.
    Oprucz ruchu powietrza-odparowywania wilgoci nie powstajie zjawisko wypychania kleju przy dociskaniu płyty.-czy to wystarczy?

  9. #9
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Sp5es

    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.549

    Domyślnie

    Jest tylko jedna prawidłowa metoda.
    Placki i obwódka min. 40% powierzchni pokryte klejem.
    Inaczej może klawiszować i pękać na połąćzeniach płyt.
    Niezależnie od wpustów. Patrz Instrukcja 334 ITB Instytut Technik Budowlanej ! Nie tylko Atlas.
    ŻADEN INNY PRODUCENT NIE RADZI INACZEJ !
    To co pisze Atlas - jest do przestrzegania.
    Nie ma wietrzenia fasady pod styropianem w tej technologii.
    Nie poprawiajcie standardów, na które wpływają doświadczenia 30 lat ociepleń.

  10. #10

    Domyślnie

    Cytat Napisał Sp5es
    Jest tylko jedna prawidłowa metoda.
    Placki i obwódka min. 40% powierzchni pokryte klejem.
    Inaczej może klawiszować i pękać na połąćzeniach płyt.
    Niezależnie od wpustów. Patrz Instrukcja 334 ITB Instytut Technik Budowlanej ! Nie tylko Atlas.
    ŻADEN INNY PRODUCENT NIE RADZI INACZEJ !
    To co pisze Atlas - jest do przestrzegania.
    Nie ma wietrzenia fasady pod styropianem w tej technologii.
    Nie poprawiajcie standardów, na które wpływają doświadczenia 30 lat ociepleń.
    Ale instrukcja widac nie przewiduje sytuacji jak u Kroyenny, przez przestrzeganie instrukcji zafundował sobie hodowlę grzybka ( zeby chociaz jakiegos halucynogennka )

  11. #11

    Domyślnie ocieplanie budynku

    Na pewno przez ocieplanie zgodnie z instrukcją. U mnie takich problemów nie ma. Bez wentylacji to same kołki bez kleju nie wystarczą. Zrobi się ciepełko, otworzy okna i problem będzie mniejszy. Nie zwalaj na klej i styropian innego partactwa.

  12. #12

    Domyślnie

    A czy ktoś z was oprócz mocowania płyt robił dalsze etapy sam: tzn. zataapianie siatki w kleju i pokrycie klejem, albo tez i samo tynkowanie?
    Ja przymierzam się do samodzielnego zrobienia ocieplenia (za wyjątkiem tynkowania, bo to juz uważam wyższa szkoła jazdy) i interesuje mnie na co zwracać szczególną uwagę, oraz co sprawia najwięcej problemów.

  13. #13
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Sp5es

    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.549

    Domyślnie

    Ocieplenia kładą faceci z 7 klasami - przeciętny człowiek ma szanse sobie dać radę. Ale jak awsze rzemieślnictwie są triki.
    Zacznij od tego czego nie robić. Fotografie w oryginale artykułu i w archiwum Muratora
    To tak na poczatek.

    najgorsze, ajk widać nierówności płaszczyzny.
    Koniecznie kupić packi żebate 10x12 mm. Dal niewprawnej osoby to bardzo pomaga.
    Nie radzę samemu tynkować, z reguły to zaprogramowana katastrofa.

    ===========================


    Warstwa ocieplenia zbrojona siatką. Błędy w ocieplaniu domu

    Autor : Marcin Adamowicz
    Murator 1/ 2002 , s. 81 , dział: BUDOWA I REMONT






    Odporność na uderzenia i trwałość tynku ułożonego na styropianie zależą w dużej mierze od jakości i poprawności wykonania warstwy zbrojonej siatką, na której układa się ostateczną dekoracyjną warstwę tynku. Niestety, najczęściej właśnie przy wykonywaniu warstwy z siatką popełnia się błędy.

    Brak zakładów i złe klejenie




    Autor: Marcin Adamowicz
    Autor: Marcin Adamowicz

    W obydwu wypadkach układano siatkę na styk, nie pozostawiając zapasu, który umożliwiłby połączenie sąsiednich pasm na zakład. Na dodatek siatka została najpierw przyłożona do styropianu, przymocowana gwoździami, a dopiero później zasmarowana zaprawą. Czym to grozi, widać wyraźnie na drugim zdjęciu. Ponieważ pomiędzy siatką a płytami ocieplenia nie ma zaprawy, można ją z łatwością oderwać. Brak zakładów siatki i złe jej klejenie mogą powodować pękanie tynku, a nawet odspajanie się od styropianu.

    Jak to naprawić? Jeśli w trakcie wykonywania prac zauważymy błędy, najlepiej zareagować od razu. Wtedy wystarczy odkleić siatkę, oczyścić ją i przykleić ponownie, tym razem poprawnie. Dobrze wtopionej siatki bez zakładów nie trzeba usuwać. Można na niej ułożyć drugą warstwę zaprawy zbrojącej z siatką. Na otynkowanej ścianie błędy w ułożeniu siatki ujawnią się w postaci rys lub pęknięć, ale wtedy straty będą znacznie większe. Trzeba będzie bowiem usunąć warstwy tynku aż do styropianu i wykonać je od nowa.

    Niechlujne ułożenie warstwy zbrojącej ocieplenia



    Autor: Marcin Adamowicz

    Siatka jest źle wtopiona, miejscami w ogóle nie jest przymocowana do podłoża. Miejsca połączeń siatki są wyraźnie widoczne, gdyż wystają z płaszczyzny ściany. Wystają z niej także druty i gwoździe, co nie powinno mieć miejsca. W trakcie eksploatacji mogą pojawić się wokół nich rdzawe przebarwienia.
    Białe wykwity i zacieki świadczą o tym, że ta warstwa po ułożeniu przez dłuższy czas była narażona na działanie deszczu, a przy temperaturze poniżej 0°C dodatkowo na przemarznięcie.
    Krzywo przyklejone płyty termoizolacyjne, wskutek czego niektóre z nich wystają, a inne są zagłębione, to błąd, który także utrudnił poprawne wykonanie warstwy zbrojącej tynku.

    Jak to naprawić? Tak niechlujnie wykonaną warstwę należy skuć i wykonać na nowo. Przedtem jednak trzeba usunąć wszelkie wystające ze ściany metalowe elementy, jak druty czy gwoździe.
    Jeżeli warstwę zbrojoną siatką wykonano poprawnie, ale pozostawiono ją na dłuższy czas (nie dłużej niż na rok) nie zabezpieczoną tynkiem i pojawiły się wykwity, nie trzeba jej skuwać. Warstwę zbrojącą należy zagruntować i na niej ułożyć tynk.

    Jak to należało zrobić


    Na płytach ocieplenia najpierw trzeba ułożyć warstwę zaprawy i przeciągnąć ją pacą z ząbkowaną krawędzią, dzięki temu ułożona potem siatka znajduje się bliżej zewnętrznej powierzchni warstwy zbrojącej (w 1/3 grubości), a więc tam, gdzie jest najbardziej potrzebna. W zaprawę wtapia się siatkę, lekko przeciągając po niej długą pacą tynkarską.
    Autor: Robert Szarapka




    Zwykle układane pionowo pasma siatki nakłada się tak, aby zachodziły około 10-20 cm na sąsiedni pas, a na rogach domu zawija się je na sąsiednią ścianę.
    Autor: Robert Szarapka Wtopioną w warstwę zaprawy siatkę dociska się i wygładza długą szpachlą.
    Autor: Robert Szarapka

    Trudne miejsca: narożniki domu i okolice okien oraz drzwi

    Brak dodatkowej siatki przy oknie



    Autor: Marcin Adamowicz

    A oto skutek – rysa odchodząca od narożnika otworu okiennego. W każdym obciążonym elemencie konstrukcji domu, a więc i w ścianie powstają naprężenia. Ponieważ ocieplenie i tynk współpracują ze ścianą, naprężenia w niej powstające mogą się przenosić również na tynk. W miejscach, gdzie naprężenia w ścianie są duże, mogą pojawiać się rysy w tynku. Takim miejscem są właśnie naroża przy oknach i drzwiach, dlatego wzmacnia się je dodatkową warstwą siatki. Aby przeniosła ona naprężenia, musi być ułożona pod kątem 45° (diagonalnie).

    Jak to naprawić? Na otynkowanej ścianie, przy narożach otworów, trzeba usunąć tynk, przykleić brakujące skośne fragmenty siatki i ponownie ułożyć w tych miejscach warstwę zbrojącą i tynk. Istnieje jednak ryzyko, że tynk istniejący i nowo nałożony będą miały różne odcienie i nieco różniącą się fakturę, w szczególności w miejscach połączeń.

    Źle zamocowana listwa narożnikowa



    Autor: Marcin Adamowicz

    Ułożone na krawędziach ościeża (czyli wewnętrzna powierzchnia otworu okiennego lub drzwiowego, nazywana przez tynkarzy glifem) listwy narożnikowe nie będą dobrze pełniły swojej funkcji, jeśli nie zachowa się odpowiedniej kolejności prac. Tu najpierw na ociepleniu ułożono siatkę, a potem zamocowano listwy, podczas gdy powinno być odwrotnie. Tynk nie ma dobrej przyczepności do metalu, dlatego będzie pękał i odpadał od profilu.

    Jak to naprawić? Na listwę narożnikową można nakleić jeszcze jedną warstwę siatki, która pokryje metalowy narożnik. Jeżeli ściany są już otynkowane, ale widać, że tynk nie pokrywa dokładnie narożnika, można go skuć w okolicy naroży i nakleić jeszcze jedną warstwę siatki, a następnie otynkować te fragmenty ponownie. Trzeba jednak pamiętać, że stary i nowy tynk mogą różnić się odcieniem i fakturą.

    Jak należało to zrobić



    Prace przy wykańczaniu ościeży należy rozpocząć od przyklejenia skośnie siatki (30 x 30 cm) przy wszystkich narożnikach okien i drzwi. Aby to zrobić należycie, najpierw trzeba nanieść zaprawę i przeciągnąć po niej pacą zębatą, potem wcisnąć fragment siatki w zaprawę i przeciągnąć długą gładką pacą.
    Autor: Robert Szarapka Aby wykonany później tynk nie pękał na styku z ościeżnicą okna (lub drzwi), można w tym miejscu zamocować profil przyokienny z tworzywa sztucznego z zamocowaną siatką. W tym celu na powierzchnie ościeży nanosi się zaprawę (tak aby nie pobrudzić ościeżnicy), a potem tuż przy ościeżnicy przykleja się profil. Dołączoną do niego siatkę wkleja się w zaprawę. Jeśli nie zastosuje się profilu, trzeba pomiędzy tynkiem a ościeżnicą wykonać elastyczną spoinę na przykład z silikonu.
    Autor: Robert Szarapka



    Kolejnym krokiem jest zabezpieczenie krawędzi ościeży przed uszkodzeniami. Wykorzystuje się do tego stalowe (nie aluminiowe) profile narożnikowe z zamocowaną siatką lub narożniki z włókna szklanego. Najpierw na krawędzie ościeża nanosi się zaprawę zbrojącą, potem wkleja w nią narożniki, które osłoni siatka ułożona na ścianie i wywinięta na ościeże. Bardzo ważne jest, aby zachowana była właściwa kolejność prac: najpierw powinien być wklejony profil przyokienny, a dopiero potem stalowy narożnik.
    Autor: Robert Szarapka

    Czasami potrzebna jest dylatacja

    Dylatację stosuje się w miejscu połączenia dwóch niezależnych i pracujących osobno konstrukcji, na przykład na styku ścian sąsiadujących ze sobą części bliźniaka. Dylatacja umożliwia wtedy niezależną pracę i odkształcanie się konstrukcji obydwu części domu.


    Najczęściej styropian układa się, zaczynając od szczeliny dylatacyjnej. Można też ułożyć styropian na całej powierzchni ściany, a dopiero potem wyciąć w nim pasek ocieplenia w miejscu, w którym jest dylatacja (niestety, nie zawsze jest to technicznie możliwe). Płyty styropianiu z obu stron szczeliny dylatacyjnej smaruje się zaprawą, a następnie przeciąga się zębatą krawędzią pacy.
    Autor: Robert Szarapka




    W szczelinie umieszcza się profil dylatacyjny z zamocowanymi dwoma pasami siatki szerokości 10 cm. W profil wkłada się paski styropianu. Zabezpieczą one szczelinę przed zabrudzeniem podczas tynkowania i przytrzymają profil na czas tych prac. Po otynkowaniu paski styropianu wyjmuje się.
    Autor: Robert Szarapka Na koniec siatkę zamocowaną do profilu należy wtopić w zaprawę, przeciągając po niej lekko gładką krawędzią pacy i usunąć nadmiar zaprawy.
    Autor: Robert Szarapka



    Powrót do wyników wyszukiwania



    Listwa startowa i styropian. Błędy w ocieplaniu domu

    Autor : Marcin Adamowicz
    Murator 11/ 2001 , s. 90 , dział: BUDOWA I REMONT






    Jednym z najpopularniejszych sposobów ocieplania domów jest obłożenie ich styropianem i wykończenie tynkiem. Choć jest wielu fachowców w tej dziedzinie, to nawet ci z dużą praktyką robią błędy. Najtrudniejsze do usunięcia są te popełnione na samym początku - przy mocowaniu płyt ocieplenia.

    Ważne miejsce przy cokole

    Źle zamocowana listwa startowa (cokołowa)

    Prawdopodobnie przykręcono ją tylko na końcach, dlatego odkształcając się pod wpływem zmian temperatury, wygięła się i spowodowała charakterystyczne poziome pęknięcie tynku. Na dodatek listwę niepotrzebnie otynkowano także od dołu (od strony cokołu). Jeżeli stosuje się listwę startową, siatki nie podwija się pod listwę, ale przycina równo z jej dolną krawędzią. Ponieważ przyczepność tynku do metalu jest słaba, zaprawa tynkarska odpadła od listwy.

    Jak to naprawić? Aby uzupełnić liczbę łączników, którymi zamocowana była listwa startowa, należy wyciąć dolny pas ocieplenia tak, aby uzyskać dostęp do listwy. Trzeba też skuć 10-centymetrowy pas tynku nad wycięciem. Następnie należy wkręcić brakujące łączniki. Listwa ma przygotowane fabrycznie otwory, więc nie będzie problemu ze zidentyfikowaniem, gdzie brakuje wkrętów. Potem należy zamocować styropian i ułożyć siatkę oraz kolejne warstwy tynku. Wykonując warstwę zbrojącą, nową siatkę trzeba połączyć ze starą na 10-centymetrowy zakład i przyciąć równo z dolną krawędzią listwy. Jest to możliwe dzięki temu, że skuliśmy wcześniej fragment tynku.



    Autor: Marcin Adamowicz

    Styropian styka się z gruntem, brak listwy startowej

    Nie tylko nie zastosowano tu listwy startowej, ale jednocześnie ocieplenie wykonano tak, że warstwa styropianu dochodzi do gruntu, przez co jest narażona na nasiąkanie i uszkodzenia mechaniczne. Do ocieplania domu stosuje się bowiem styropian FS 15 lub FS 20, który nie powinien stykać się z gruntem.

    Jak to naprawić? Jeżeli ocieplenie ma pozostać w strefie cokołowej ścian, najlepiej wyciąć dolny pas styropianu i zastąpić go polistyrenem ekstrudowanym. Jest bardzo twardy, praktycznie nienasiąkliwy i ma mniejszy współczynnik przewodności cieplnej λ niż FS 15 (im mniejszy współczynnik, tym materiał lepiej izoluje ciepło). Z listwy startowej można zrezygnować, należy wtedy jednak w odpowiedni sposób podciąć skośnie dolną, poziomą krawędź styropianu. Dzięki temu woda spływająca z elewacji będzie skapywała z niej, a nie podciekała w stronę muru. Koniecznie trzeba też wywinąć siatkę zbrojącą pod styropian.



    Autor: Marcin Adamowicz

    Jak należało to zrobić

    Listwę startową mocuje się przed rozpoczęciem układania płyt ocieplenia, do odpowiednio przygotowanego podłoża, oczyszczonego z luźnych, osypujących się fragmentów tynku oraz tłuszczu, kurzu, mchów i grzybów. Większe nierówności i zagłębienia w ścianie powinny być wypełnione tynkiem wyrównującym.
    Ocieplenie można mocować tylko do mocnego podłoża, dlatego jeśli ściana jest otynkowana, a tynk jest kruchy lub odpada, należy go zbić lub wzmocnić, gruntując. Jeżeli ściana jest zawilgocona, to przed ociepleniem powinno się usunąć źródło zawilgocenia, a ścianę osuszyć.
    Mocowanie listwy startowej rozpoczyna się od ustalenia wysokości, na której będzie się kończył cokół i zaczynało ocieplenie, i wyznaczenia poziomu. Szerokość listwy startowej powinna być o 5 mm większa od grubości płyty styropianowej lub wełnianej, którymi będziemy ocieplać ściany.



    Mocujące kołki rozporowe wkłada się w podłużne otwory w listwie. Listwę lekko mocuje się co około 30 cm. Za pomocą poziomicy ustawia się listwę dokładnie w poziomie i dokręca kołki.
    Autor: Robert Szarapka Na narożnikach domu listwy przycina się pod odpowiednim kątem (najczęściej 45 st.), ale tak, aby pozostawała między nimi szczelina okoła 2-3 mm. Dzieki temu listwy będą się mogły swobodnie odkształcać . Spotykające się w narożniku listwy łączy się spinką z tworzywa sztucznego, która ma zapobiegać ich klawiszowaniu - poruszaniu się w przeciwnych kierunkach - wywołanemu odkształceniu termicze i mechaniczne.
    Autor: Robert Szarapka

    Uwaga na styropian

    Niestarannie ułożone płyty ocieplenia

    Ocieplenie ułożono niechlujnie. Między płytami styropianu pozostawiono szczeliny, które następnie „załatano” zaprawą klejową. W ten sposób w warstwie ocieplenia powstały mostki termiczne, czyli zimne miejsca, którymi będzie uciekać ciepło.

    Jak to naprawić? Aby zapobiec ucieczce ciepła przez powstałe na skutek niedokładności w układaniu mostki termiczne, należy usunąć zaprawę ze szczelin i wypełnić je pianką poliuretanową albo wyciętymi
    ze styropianu paskami.



    Autor: Wiesław Rudolf

    Pożółkły, źle przymocowany styropian

    Przy ocieplaniu tego domu popełniono kilka błędów. Kołki, którymi dodatkowo zamocowano styropian, rozmieszczono źle i za głęboko je osadzono. Źle przycięto też płyty przy oknach: spoiny pomiędzy płytami są przedłużeniem krawędzi ościeży okiennych, czego należy unikać. Na dodatek po ułożeniu styropianu nie otynkowano go, tylko pozostawiono odkryty, przez co był za długo wystawiony na działanie promieni słonecznych i pożółkł. Jest to oznaką powierzchniowej degradacji tego materiału. Stał się on zatem mniej wytrzymały. Po dłuższym czasie taka zwietrzała warstewka na styropianie kruszy się, gdy przeciągnie się po nim ręką.

    Jak to naprawić? Zanim rozpocznie się tynkowanie, zwietrzałą warstewkę styropianu należy zeszlifować pacą obłożoną papierem ściernym. Płyty trzeba przymocować do ścian dodatkowymi kołkami tak, by na 1 m2 płyt przypadało co najmniej 6 kołków.



    Autor: Marcin Adamowicz

    A należało to zrobić tak

    Płyty mocuje się po zamontowaniu listwy startowej do przygotowanego wcześniej podłoża. W domach jednorodzinnych (wysokości do 8 m), w przypadku mocnego, nośnego podłoża nie ma potrzeby mocowania płyt styropianowych kołkami. Zwykle wystarczy przykleić je do ściany zaprawą klejową.
    Są dwa sposoby nanoszenia zaprawy na płyty:
    - na placki – tak popularnie nazywa się sposób, w którym nanosi się cienkie 3-4 cm paski zaprawy wzdłuż krawędzi płyty i dodatkowo kilka placków średnicy około 10 cm pośrodku,
    - na całej powierzchni – w tym sposobie zaprawę nanosi się równomiernie na całej powierzchni płyty pacą zębatą o wymiarach zębów 10 x 12 mm.
    Dodatkowe mocowanie styropianu kołkami zaleca się wtedy, gdy nie możemy zagwarantować prawidłowej przyczepności zaprawy klejowej do podłoża. Jeśli na przykład podłoże ma zbyt małą chłonność (jak płytki czy cegła klinkierowa), zaprawa nie wnika w ścianę i mocowanie nie jest trwałe. Kołki stosuje się też, gdy podłoże jest słabe, jak stary tynk.




    Najczęściej styropian przykleja się tak zwaną metodą na placki. Metoda ta jest łatwa, szybka i dlatego najczęściej stosowana. Jest polecana do mocowania płyt przede wszystkim wtedy, gdy podłoże jest nierówne.
    Autor: Robert Szarapka Płyty układa się od dołu do góry, najniższy pas płyt układa się na listwie startowej. Każdą płytę z nałożoną zaprawą przyciska się do ściany drewnianą pacą, sprawdzając, czy płyta jest dokładnie w pionie i leży w jednej płaszczyźnie z innymi płytami.
    Autor: Robert Szarapka Płyty układa się „na mijankę”, tak aby kolejne spoiny pionowe nie tworzyły jednej linii na całej wysokości elewacji. Powinny też ściśle do siebie przylegać, a jeśli pozostaną jakieś szczeliny, nie można ich wypełnić zaprawą klejową, lecz paskami styropianu lub pianką poliuretanową.
    Autor: Robert Szarapka





    Zanim rozpocznie się układanie styropianu wokół okien i drzwi, dobrze jest ich ościeżnice okleić dookoła somorozprężającą się uszczelką z tworzywa sztucznego.
    Autor: Robert Szarapka Płyty styropianowe trzeba potem układać tak, by ściśle przylegały do uszczelki.
    Autor: Robert Szarapka Jeśli styropian dodatkowo mocujemy kołkami, za każdym razem, gdy osadzamy kołek w ścianie, trzeba sprawdzić, czy nie wystaje on ponad powierzchnię płyty.
    Autor: Robert Szarapka

    Jak dobrać kołki?

    Rodzaje kołków. W domach jednorodzinnych stosuje się kołki z tworzywa sztucznego, z talerzykiem dociskowym, z trzpieniem wbijanym lub wkręcanym. Wybór rodzaju kołka należy do projektanta.

    Długość kołków. Obliczając długość kołków, trzeba wziąć pod uwagę:
    - minimalną głębokość zakotwienia kołka w materiale nośnym ściany – w materiałach takich jak beton lub cegła pełna minimalna głębokość osadzenia kołka wynosi 50 mm (można stosować kołki z krótką strefą rozprężną); w cegle dziurawce, cegle kratówce, bloczkach z betonu komórkowego – 90 mm, zalecana – 120 mm (w tych materiałach należy stosować kołki z długą strefą rozprężną);
    - grubość tynku – jeżeli układamy ocieplenie na ścianie pokrytej tynkiem;
    - grubość warstwy kleju między styropianem a tynkiem lub ścianą;
    - grubość płyty ocieplenia.
    Ilość i rozmieszczenie kołków. O tym decyduje projektant. Jeżeli to konieczne, kołki umieszcza się przede wszystkim: przy narożnikach domu oraz wokół okien i drzwi. Są to miejsca narażone na większe ssanie wiatru, który odrywa płyty ocieplenia.


    Szerokość stref przynarożnikowych zależy od szerokości domu.
    Autor: Agnieszka Sternicka , Marek Sternicki

    Szerokość stref przynarożnikowych zależy od szerokości domu:




    To, ilu kołków powinno się użyć do mocowania styropianu, zależy od sposobu wykończenia krawędzi płyt. Jeżeli płyty mają gładkie krawędzie, daje się 6 kołków na metr kwadratowy, natomiast gdy stosuje się płyty z krawędziami wyprofilowanymi we wpust i wypust – około 4 kołków na metr kwadratowy.



    Sposób rozmieszczenia 6 kołków na 1 m2 ocieplenia.
    Autor: Agnieszka Sternicka , Marek Sternicki Sposób rozmieszczenia 4 kołków na 1 m2 ocieplenia.
    Autor: Agnieszka Sternicka , Marek Sternicki

  14. #14

    Domyślnie

    A jeszcze jedno pytanko mam na które nie znalazłem odpowiedzi:
    jak przyklejać styropian do sufitu (ocieplenie balkonu od spodu) tzn czy wystarczy przyłożyć na klej czy należy to jeszcze podeprzeć listwami do czasu wyschnięcia kleju?
    pozdrawiam

  15. #15
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Sp5es

    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.549

    Domyślnie

    Nie potrzeba. Jak z sufitem nie masz wprawy, to weż płytę styropianową na pióro i wpust. Trochę więcej przycinania, ale łatwiej laikowi robić.

  16. #16

    Domyślnie

    Dzięki za pomoc.
    A odnosnie styropianu to mam już kupiony "zwykły" .
    pozdrawiam

  17. #17

    Domyślnie

    ja kleiłem pod balkonem jako całkowity amator i nie podpirałem niczym - tylko klej i dociskanie płyty pięsciami
    wyszło lepiej niż na ścianach

  18. #18
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Sp5es

    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.549

    Domyślnie

    Cytat Napisał MaBi
    Dzięki za pomoc.
    A odnosnie styropianu to mam już kupiony "zwykły" .

    To samo. trzeba tylko trochę się bardziej napocić i staranniej pracować.

  19. #19

    Domyślnie

    A "szlifowanie "- przycieranie styropianu specjalną siateczką na wielkieeej pacy , jest konieczne ? znam ekipę " dociepleniowców" a właściwie ich szefa twierdzą że to nie tylko wyrównanie styropianu ale również poprawa przyczepności kleju . I jeszcze że na budynkach niskich przy materiale ścian o dobrej przyczepności [ np. keramzytobeton ] kołkowanie jest zbędne ?

  20. #20
    Lider FORUM (min. 2800) NAJLEPSZY DORADCA NA TYM FORUM!!!
    Sp5es

    Zarejestrowany
    Mar 2005
    Posty
    3.549

    Domyślnie

    Żadne siateczki, tylko papier ścierny, dość gruby bo się zapycha (chyba nr 16). Packa conajmniej 30 cm na 15 cm a lepiej i więcej.
    Szlifowanie służy wyłącznie równaniu ściany, chyba że styropian zdążył pożółknąć na ścianie (powyżej 2 tygodnie na UV od słońca).

    Z kołkowania można zrezygnować na nowych, nośnych podłożach , na ścianach do wysokości 8 m. Wytyczne niemieckiego Instytutu Techniki Budowlanej, w Polsce nie normowane, przerzucone na projektanta ocieplenia.

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony