Chyba nie do końca mówimy o tym samym.
Nie neguję tego, że ktoś ma pompę on/off i jest OK.
Ale to nie znaczy, że mając invertera będzie miał gorzej.
Wręcz przeciwnie - będzie miał lepiej, bo inverter lepiej, płynniej i taniej dostosuje się do obciążenia cieplnego.
To, że pompa pracowała 18h podczas mrozów to normalne.
Zalety invertera nie widać przy 100% obciążeniu i kilku % sezonu, tylko przy obciążeniu częściowym i ponad 70-80% sezonu
I normalne jest to, że on/off w listopadzie pracował tylko 2h.
Ale dlaczego tylko 2h? Nie dało się go zmusić dłużej?
Nie... Pracował tylko 2h dlatego, że po 2h osiągnął nastawę i się wyłączył.
A kiedy znowu się ponownie włączył? Jak znowu spadł poniżej nastawy i znowu pozwoliłeś mu pracować w taniej taryfie. Gdyby w tym czasie nie było żadnego spadku temp. to by się drugi raz nie włączył.
To, że ten spadek temp. był w granicach odczuwanego przez Ciebie komfortu, to ok i Twoja sprawa. Ale był, bo inaczej całą zimę pompa byłaby off.
Taktowanie (czyli w zasadzie normalna praca on/off), i owszem może wynikać ze źle dobranej instalacji, ale głównym powodem jest nadmiar mocy. Oczywiście budynek jest w stanie skompensować część tej nadwyżki swoją pojemnością cieplną i to taktowanie jest większe lub mniejsze (w granicach normalnej pracy on/off). Ale zawsze będzie to ON i OFF. A każdy budynek ze swoją instalacją jest inny.
Argumentowanie, że inverter zejdzie z mocy o 13.30 (nie wiem czemu o 13.30, ale mam rozumieć, że jak osiągnie nastawę w taniej taryfie) i to jest niekorzystne i trzeba sterownik oszukiwać jest błędne.
Oczywiście, że zejdzie z mocy, bo osiągnie nastawę i się do niej dostosuje. A on/off jak osiągnie nastawę zrobi dokładnie to samo. Zejdzie z mocą do 0 i się wyłączy.
Chcesz by inverter grzał dłużej? - zwiększ mu nastawę, czyli zrób DOKŁADNIE TO SAMO co robisz ze swoją pompą on/off.
Masz problem z klimą inverterową? Źle chyba rozumiesz jej sterowanie. Nie sterujesz mocą klimy tylko nastawą, a klima inverterowa dostosuje się do tego co potrzebujesz.
Na chłodzeniu pewnie nie możesz zejść poniżej 15 stopni a na grzaniu wejść powyżej 30-32 stopni w pomieszczeniu. Czy to Cię ogranicza???
Jak potrzebujesz poniżej 15 to wybierz urządzenia chłodnicze (inne odparowania)
jak potrzebujesz powyżej 30 stopni - też wybierz inne urządzenie.
Czy tutaj musisz oszukiwać czujnik? Poniżej 15 i powyżej 30???
Jeśli tak, to oczywiście klima inverterowa nie nadaje się do takiej pracy.
Ale żadna klima się do takiej pracy nie nadaje.
Piszesz, że inverter to zbędny i podwyższający ryzyko wydatek.
Ale my przecież wcale nie mówimy o kosztach.
Mówimy o tym, że mitem jest, że inverter gruntowy nie nadaje się do pracy 2T czy konkretnej instalacji.
Bo tak nie jest. Prawie w każdej jednej instalacji będzie pracował lepiej i stabilniej od on/off (bo się do niej dostosuje), a w najgorszym wypadku tak samo.
A co do ceny - są invertery tańsze od on/off i on/off tańsze od inverterów.
Są i w tej samej cenie.
Argument o cenie naprawy? - OK.
Ale tak można powiedzieć o każdej rzeczy, od ekspresu do kawy zaczynając, a na samochodzie kończąc.
Nie kupuj niczego bardziej zaawansowanego technologicznie i droższego, bo naprawa będzie też droga.
Rozumiem, że dla kogoś taki argument jest istotny.