łał !!! kolejne dzieło sztuki. Hehe ja też podpatruję Tolę
) My mieszkamy w naszym domku od 4 lat no ale jakoś tak wyszło że ogrodem zaczełam się interesować tamtego roku dopiero :/ Widze że Pani też ma nasadzenia dookoła domu, ja jesienią też posadziłam parę roślinek i drzewek wokół domu, na szczęście nie było zimy i śniegu bo chyba w grudniu zorientowałam się że jak na dachu zalegnie śnieg i potem gwałtownie spada taki ciężki i mokry to by mi wszystkie drzewka połamał no i wiosną wszysko przesadzałam :/ jak to jest z tym śniegiem? roślinki przeżywają? pozdawiam serdecznie