Vetrex - okna jakie macie odczucia?

[Kasia242]

witam
Chciałęm podzielić się z wami moimi wątpliwościami a także spytać o odczucia na temat okien Vetrexu u osób które już je użytkują.
Sprawa wygląda następująco,wybrałęm te okna jako ogólnie okienka polecane na forach ale i polecano prtzez konkurencje Vetrexu...jako okna naprawde bardzo dobre,obiektywnie nie spotkałem sie z jakimiś bardzo negatywnymi odczuciami.
Kupiłem te okna ,są już wstawione od około 1,5 miesiąca,model OptiBlack 3 szybowe.
I teraz moje odczucia.
Ekipa wyglądała na solidną,natomiast jakość i sposób aplikacjii pianki to już istna tragedia,ale rozumiem ze to raczej zależy od lokalnej ekipy i sie tu nie czepiam.Pianka wyglada na niskoprężną w wielu miejscach są prześwity...pianka jakbyy nie rozpręzyła sie do konca i widac prześwity.
Natomiast przed kupnem byłem zapewniony ze okna te są bardzo solidne,mają bardzo dobre usztywnienia...itd.
Niestety pierwszym szokiem były dla mnie szyby ..chodzi o ich grubość....w żadnych oknach innych producentów,a takze w oknach u moich znajomych czy rodziny z róznych firm nie ma tak cienkich szyb....wyglądają jakby sie miały rozpasc po puknieciu,byc moze tak ma byc i ja sie nie znam, ale nawet w moich starych plastikach sprzed 12 lat najtanszych wstawionych w bloku szyby są grube i przy pukaniu solidne. Natumiast tutaj przy pukaniu w szybę jest odgłos podobny jak przy starych drewnianych oknach kiedys montowanych w blokach...są po prostu cienkie.

Druga rzecz to sztywność...te okna przy niewielkim nawet naporze na ramę po prostu sie uginają,mógłbym chyba je połamać przy mocniejszym kopnieciu,strasznie delikatne,jak na okna tym bardziej 3 szybowe.Sprawdzałem najtansze plastki wstawiopne u mojej mamy w bloku za 500 zł/sztuka i są..sztywniejsze.
Zestaw balkonowy w przypadku zamknięcia cały lata,tzn. zero sztywnosci,a nie jest on duzy i gesto podzielony słupkami.
Być moze jest kwestia braku obróbki okien,ale nie sądzę żeby obróbka przyczyniła sie do usztywnienia.

Kolejna sprawa to że po montażu,ekipa nakazała by okien nie otwierać przez 24 godziny,zastosowałem się do tego i nie otwierałem przez tydzień,po tygodniu sprawdziłęm jak sie zamykają i szok....wszystkie skrzydła są opadniete i obcierają o framugę,a niektórych nie da sie zamknąć bez siłowego podniesaienia skrzydła,sprawdziłęm poziomicą..i okna są wstawione względnie prosto,minimalny odchył w 3 sztukach,naprawde minimalny.

Sprzedawca mówił ze potem sie przyjezdza i jeszcze reguluje..i tylko raz bo vetrexy sie nie wypaczają....ale przy pierwszym otwarciu było jakby ok..a w miare uzywania (tydzien) coraz gorzej.Czy to nie jest tak ze od razu powinno być dobrze a potem tylko ewentualne niewielkie korekty?
U mnie w domu 7 lat temu wstawione tanie okna...i od razu po montazu wyregulowane i do dziś wszystko ok...jedynie balkon minimalnie haczył ale po poprawce jest do dzis elegancko

Chciałem spytac o wasze opinie szczególnie użytkowników tych okien. Oczywiscie do sprzedawcy udam sie we wtorek ale najpierw chciałem tutaj zaczerpnąć opinii zeby nie wyjsc na durnia potem,bo może to wszystko to jest normalne.
pozdrawiam