o to ja!!! ja jęczę zimą, że jest zimno, latem kiedy jest gorąco. nie znoszę ekstremalnych temperatur, komfortowo się czuję od 21do24 stopni, zimą jestem w stanie wyjść na dwór jak jest 8 stopni.

ale śnieg lubię, białe to gówno, ale jak tak na centymetr jak spadnie to jest bosko, zakrywa cały też zimowy bury syf. I moje puchatki uwielbiają śnieg