jaka pilarka spalinowa dla amatora?

[atr1]

Witam. Mam podobny problem jak autor tematu. Potrzebuję dobrej ale nie w pełni profesjonalnej pilarki spalinowej. Mam trochę drzew do pocięcia , głównie akacje z czego większość to gałęzie ale znajdzie się też kilka grubszych pni. Pilarka będzie wykorzystywana maksymalnie kilka razy w roku głównie do pocięcia drewna na opał lub do obalenia jakiegoś drzewka. Mam na oku trzy modele i chciałbym uzyskać Wasze opinie na ich temat.
1. STIHL MS 181
2. HUSQVARNA 135
3. Oleo Mac GS 370 lub GS 350c

[photos]

Ja bym wybral tego slabszego stihla. Mam takie szczescie ze zawsze jak cos kupuje z idea "a ja bede korzystał raz w roku i nie potrzebuje markowego urzadzenia" to zawsze to urzadzenie mi sie zepsuje. A to przeciaze, a to padnie bo wykananie jest kiepskie. Zawsze rozwali sie w polowie roboty i nerwy mi puszczaja. Teraz jak nie potrzebuje jakiegos mocno profesjonalnego narzedzia to kupuje slabszy model ale dobrej marki, Nie stac mnie na firmy "no name" bo zawsze po tym musze kupic nowe markowe.

[jarekpolak]

mam stihl 181. jestem mega zadowolony z jednym małym minusem - oryginalny łańcuch strasznie się naciąga. kupiona na budowe ze względu na wagę. Do więźby super sprawa.

[zagorski-tomasz]

Kup tego Stihla będzie z tego towarzystwa najlepszy z Husqvarną możesz mieć problemy,Stigę sobie odpuść bo to Chińczyk

[mikegolf]

Ja mam stihl 181, to moja pierwsza w zyciu pilarka - bardzo polecam, lekka i daje rade.
Jedyna wada to znany problem z wezykiem oleju - po jakims czasie zaczyna puszczac, na szczescie jego wymiana to 10 minut dla amatora jak ja
ps podobno stihl zamierza wypuscic w koncu wzmocniona wersje tego wezyka zeby rozwiazac problem - tak mi powiedzieli w sklepie z pol roku temu

[RobsonC]

Również posiadam S181. Moja pierwsza pilarka ale zapewne nie ostatnia.
Do prac wokół domu i obróbki gałęzi zwieszających się z drogi jest super. Dużą zaletą jest waga. Trzeba dbać o płyny

Pozdrawiam
Robert