Cytat Napisał peter30 Zobacz post
Wiesz co, teraz to już wszystko rozchodzi się o kasę. Nie chcę mówić ile kosztowały mnie próby wyciszenia tego na własną rękę ale uwierz że nie mało, parę tysięcy na pewno. Nie chcę dalej wywalać kasy w błoto bo tak mogę testować w nieskończoność. Dlatego zależy mi na poradzie fachowca który przyjechał by na miejsce, zobaczył o co chodzi, jakiego typu są to dźwięki, zobaczył co jest powodem że one są tak intensywne i poradził + ewentualnie wykonał tą podłogę (wygłuszył pomieszczenie) w taki sposób aby te odgłosy ograniczyć do minimum.
Znajdź w Warszawie inż akustyka i zaproś go.
Trudno na odległość cokolwiek doradzić, nie znając konstrukcji podłogi (podłoga to strop i to wszystko co znajduje się na nim). Problem w tym, że ściany są powiązane ze stropem. Bez przebudowy posadzki podłogowej nic nie zdziałasz. Ściany powinny byc uwolnione. Tutaj jest problem drgań ścian i przenoszenia fal stukania w górę. Istniej coś takiego jak dylatacje akustyczne. Są to dylatacje wokół ścian między posadzką . Spróbuj rozmawiać z Instytutem Techniki Budowlanej w Warszawie.
Strop jest ok. powinien drżeć. Podobnie jak most. Inaczej runie. Mocne rytmiczne uderzenia powodują kołysanie i drgania stropu.