Witam,
Poproszę o radę jak naprawić: na ścianach łazienki zostały przyklejone bezpośrednio płyty KG jako sposób poprawienia krzywych/niedoskonałych ścian. Płyty zostały pokryte folią w płynie i pomalowane systemem Tikkurili, ale bez tapety z włókna szklanego. Na jednej takiej płycie, nad wanną, został zawieszony grzejnik elektryczny - na obszarze niepokrytym glazurą tylko systemem Tikkurilia. Grzejnik jest „złapany” przez swoje własne uchwyty, które są mocowane do płyty KG przez normalne wkręty – każdy uchwyt ma swoją jedyną wkretkę. Niestety po napełnieniu wodą i pod ciężarem kaloryfera wygląda na to, że płyta KG puściła i w konsekwencji uchwyty przestały być stabilne, lekko się ruszają i straciły swój poziom kąta prostego na ścianie. Jako rozwiązanie wymyśliłem wyciąc w zainstalowanej płycie KG dziurę a następnie wstawić tam płytę OSB i przymocować ją prosto do ściany albo zamocować jakieś solidne profile i do nich uchwyty do kaloryfera. Tylko te rozwiązanie wymaga zamaskowania ciecia i ponownego malowania ściany.
Czy ktoś może mi poradzić inne praktycznie rozwiązanie jak zamocować solidnie te uchwyty do kaloryfera? Z góry dziękuje za pomoc.