Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKażde żyjątko żyć chce, czy ładne, czy brzydkie
Niektóre "robale" są wręcz piękne, np. najładniejszy z biegaczy (moim zdaniem) Carabus auronitens:
Ale dobra, teraz będzie trochę o budowie
Jesteśmy na finiszu ze ścianami fundamentowymi. Zdecydowaliśmy, że potrzebna jeszcze jedna warstwa, bo wciąż jeden narożnik jest poniżej poziomu ziemi - zaznaczony czarną strzałką.
Po drugiej stronie domu fundamenty już tyle wystają z ziemi:
Trzeba było jeszcze przekopać się pod ławą, żeby zrobić miejsce na rurę z wodą.
Kopali, kopali....
...aż się przekopali
Teraz mamy własną jamę na działce Na szczęście na krótko No, może kiedyś zrobimy piwniczkę ziemną, ale to melodia przyszłości.
Jama jest wyczynem Męża i Brata, w czasie kiedy oni wykonywali prace podziemne, ja wykonywałam przyziemne - skończyłam wysiew warzyw w warzywniaku. Zdjęć brak
Plan na nadchodzący krótki tydzień jest następujący:
1. zamówić styro, folie, pianki, żwir i piasek,
2. kupić rury,
3. pomalować ściany dysperbitem*
4. operacja suki (piątek), w międzyczasie jeszcze chcę jej zrobić badania profilaktyczne (mamy potwierdzenie zerwania więzadła krzyżowego przedniego, na szczęście nie jest to wynik choroby zwyrodnieniowej czy innej toczącej organizm; biodra śliczne, całkowicie wolne od dysplazji, silna muskulatura nóg).
--------
*zależy od pogody
Zaczynają kwitnąć jabłonie W kolejce za nimi są lilaki.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychpiękna jama Magiczne "wyjście z ziemi" tuż tuż!
U nas piwnica z jednej strony ledwo poziomu ziemi będzie dotykać, wychodzi kilka cm niżej i trzeba będzie kombinować z wyrównywaniem terenu, bo podwyższać=zwiększać kubatury nie można.
uff, cieszę się, że z sunią nie wyszło nic gorszego, oby rehabilitacja była krótka!
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychKolory robala ładne ale nie chciała bym mieć z nim styczności
fundamenty już prawie koniec
Trzymam kciuki żeby operacja suni poszła zgodnie z planem
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychUrocza norka Pięknie kwitnie Twoja jabłonka !
Nie martw się sunią, będzie dobrze
DZIENNIK BUDOWY:
Mały Biały Zamieszkały http://forum.muratordom.pl/showthrea...30#post7195730
Mały Biały Domek http://forum.muratordom.pl/showthrea...22#post6960622
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychMnie do robali przekonały....no nie, bez przesady raczej nieco uodporniły... dwie rzeczy: po pierwsze - moja córka, która od małego kochała wszystkie żyjątka; pamiętam jej tekst w odpowiedzi na mój pisk na widok pająka "mamo,ale on ma takie słodkie nóżki!" Po drugie - jakoś mieszkanie na wsi i grzebanie w ziemi powoli mnie zobojętniło, nie powiem, że całkowicie, ale jednak jest lepiej
Ostatnio edytowane przez gaja2 ; 03-05-2016 o 07:07
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPająki u nas są wynoszone przez J na zewnątrz. Nie toleruję nawet kątników, choć one pożyteczne bardzo. Inne robale toleruję zależnie od stopnia ich obrzydliwości i szkodliwości ogrodowej.
W Egipcie miałam łazienkową przygodę z latającym karaluchem. Tam jest tego w arabskich domach masę. Takie paskudne rude i wielkie.
Jak wprowadzaliśmy się do wynajętego mieszkania, zrobiłyśmy pryskanie spec killerem Johnsona na karaluchy. Zmiotłyśmy potem kilkadziesiąt sztuk samych bardzo dużych. Małych i malutkich więcej niż śmietniczkę. Wyglądało, że oczyściłyśmy mieszkanie. No, i któregoś dnia wracam z wykopu, wprawdzie grudzień, ale upał jak piorun, poszłam do łazienki wziąć prysznic, a tu coś mi jak Messerschmitt bzyknęło przy uchu. Na ścianie wylądowało paskudztwo długości małego palca u ręki. Zgadnijcie jak i w jakim stroju sp....m z tej łazienki.
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychProsiłaś o historyjki To masz U Ciebie napiszę o gekkonach
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychto chyba wolałabym gekona, chyba mniej jadowity jest niż szczur, boję sie piekielnie wszystkich gryzoni, te ich ząbeczki malusienkie, brrr chociaż wszystkie stworki mega urocze
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych