dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Strona 3 z 3
Pokaż wyniki od 41 do 59 z 59
  1. #41

    Domyślnie

    tylko nowe budownictwo, tak jak ja z żoną kupłem mieszkanie, które można było szykować a nie bawić się w remont.

  2. #42
    Banned
    maciej_11

    Zarejestrowany
    Jun 2016
    Skąd
    Łagiszyn
    Kod pocztowy
    56-200
    Posty
    5

    Domyślnie

    Też jestem za nowym budownictwem. Tylko mieszkania rynek pierwotny. Wrocław, czy inne duże miasta mają dość spory wybór deweloperów. Właśnie się z żoną zastanawiamy nad przeprowadzką, i trochę poznaje ten temat.

  3. #43
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    magda_85

    Zarejestrowany
    Feb 2016
    Skąd
    wawa
    Kod pocztowy
    01-300
    Posty
    11

    Domyślnie

    Jak dla mnie zdecydowanie rynek pierwotny. Jako, że przez kilka lat mieszkałam w dwóch mieszkaniach porównam wielką płytę (początek lat 70) i nowe budownictwo (ściany porotherm).

    Wady wielkiej płyty:
    - wspólne kanały wentylacyjne (słychać sąsiadów, czuć zapachy)
    - instalacja elektyczna aluminiowa (w moim przypadku podłączenie piekarnika + czajnika elektycznego w kuchni = wybicie korków)
    - stare brzydkie grzejniki + rury bez zabudowy
    - wysoki fundusz remontowy
    - duża ilość patologii (dostają mieszkania w spadku po dziadkach/ciotkach i nie mają szacunku do części wspólnych budynku)
    - sąsiadka piętro wyżej miała w łazience wylewkę betonową bez płytek co często skutkowało mokrym sufitem
    - piwnice w stanie tragicznym, dużo kotów wpuszczanych przez starych znudzonych ludzi, wszędzie odchody i zapach moczu
    - mega problemy z parkowaniem (w nowym mieszkaniu mam prywatne miejsce parkingowe otrzymane "w gratisie" pod końcem negocjacji)

    Wady nowego budownictwa:
    - gorsza lokalizacja
    - aby zamontować coś ciężkiego do ściany z cegły należy zastosować kotwy chemiczne

    Podsumowując. Dobrze wiemy jakie jest zdanie społeczeństwa o wielkiej płycie. Pomyślcie jakie będzie zdanie o takowym budownictwie za 20/30 lat kiedy spłacicie kredyty. Jest duże prawdopodobieństwo, że te mieszkania będą warte grosze. Dla mnie tylko nowe budownictwo kupione za rozsądne pieniądze (metraż dostosowany do realnych potrzeb).

  4. #44
    FORUMOWICZ to brzmi dumnie (min. 100) Avatar Antymateria
    Zarejestrowany
    Aug 2014
    Skąd
    Szczyrk
    Posty
    252

    Domyślnie

    Ilość pseudo reklam w tym wątku poraża.

  5. #45

    Domyślnie

    Myślałam z mężem o nowym budownictwie - jednak w naszym mieście nei ma zbyt dużo ofert i nie odpowiada nam ich lokalizacja (przy głównej drodze, koło supermarketu). Poza tym różnica cenowa zbyt duża, trudno będzie po tej samej cenie kiedyś sprzedać.

  6. #46

    Domyślnie

    Mieszkałam już w różnej zabudowie, w 10 piętrowym wieżowcu, w wielkiej płycie z lat 70 tych i w nowym mieszkanku od dewelopera (dobrze że w ziemiance nie mieszkałam ). I mogę tylko jedno stwierdzić na te plusy i minusy, z którymi swoją drogą się zgadzam, nic nie zastąpi nowego pachnącego świeżością mieszkania. Duże klatki schodowe, zaplanowane miejsca parkingowe, duże balkony i loggie. Planujesz przestrzeń jak chcesz i robisz co chcesz nie martwiąc się że sąsiad słyszy jak rozmawiasz przez telefon. Duże okna doświetlające pomieszczenia i łazienki w których mieści się wszystko co zaplanujesz. Do największych minusów nowego budownictwa zaliczam zdecydowanie cenę (w dużym mieście powalają a to tylko stan surowy który trzeba urządzić). Obecnie znów mieszkam w wielkiej płycie z lat 70 tych i słyszę jak sąsiad chrapie w nocy za ścianą, nigdy nie mogę znaleźć miejsca na zaparkowanie i do tego nie mam balkonu Mam za to blisko przedszkole i szkołę (to oczywiście nie był powód przeprowadzki ).

  7. #47

    Exclamation

    Cytat Napisał gefka Zobacz post
    Mieszkałam już w różnej zabudowie, w 10 piętrowym wieżowcu, w wielkiej płycie z lat 70 tych i w nowym mieszkanku od dewelopera (dobrze że w ziemiance nie mieszkałam ). I mogę tylko jedno stwierdzić na te plusy i minusy, z którymi swoją drogą się zgadzam, nic nie zastąpi nowego pachnącego świeżością mieszkania. Duże klatki schodowe, zaplanowane miejsca parkingowe, duże balkony i loggie. Planujesz przestrzeń jak chcesz i robisz co chcesz nie martwiąc się że sąsiad słyszy jak rozmawiasz przez telefon. Duże okna doświetlające pomieszczenia i łazienki w których mieści się wszystko co zaplanujesz. Do największych minusów nowego budownictwa zaliczam zdecydowanie cenę (w dużym mieście powalają a to tylko stan surowy który trzeba urządzić). Obecnie znów mieszkam w wielkiej płycie z lat 70 tych i słyszę jak sąsiad chrapie w nocy za ścianą, nigdy nie mogę znaleźć miejsca na zaparkowanie i do tego nie mam balkonu Mam za to blisko przedszkole i szkołę (to oczywiście nie był powód przeprowadzki ).
    mistrzu, nie badz samolubem, gdzie te super miszkanka mozemy kupic. wszyscy chcemy tam mieszkac
    reklame dla debili publikua debile!!!

  8. #48

    Domyślnie

    Niczego nie reklamuje, możesz sobie komentować jak chcesz, mieszkam w starym budownictwie, gdybym reklamowała nie byłoby mnie tu. Deweloper który sprzedał mi mieszkanie nie był ideałem i nie mam pojęcia gdzie można dostać teraz jego mieszkania. Jak powiedziałam pod każdym z plusów i minusów nowego i starego mieszkania się podpisuje, bo to prawda że mury osiadają, pojawiają się pęknięcia w ścianach i że są usterki po wprowadzeniu. Jak ktoś chce wiedzieć mogę napisać. Ale jeśli będę kupować mieszkanie napewno nie w blokach z lat 70 tych w wielkiej płycie. Z wielu powodów. W tej chwili jest ok, bo dzieci mają blisko do szkoły i sklep za rogiem, tego nie ma na nowych osiedlach, to zazwyczaj tereny niezagospodarowane i trzeba się pogodzić z dojazdem wszędzie. Ale jak komuś zależy na własnej aranżacji wnętrza i budynku który będzie stał za 60 lat to stare bloki nie rokują za dobrze. Kerosin zanim kogoś wyzwiesz od debili zastanów się czy nie warto spojrzeć w lustro bo może tam zobaczysz ewenement pod tym względem.

  9. #49

    Domyślnie

    ja nie widzę niczego złego w mieszkaniach z rynku wtórnego bo można znaleźć mieszkania po całkowitym remoncie i płaci się za to znacznie mniejsze pieniądze.

  10. #50
    SYMPATYK FORUM (min. 10) Avatar Emiliamym
    Zarejestrowany
    Feb 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    01-473
    Dzielnica
    Bemowo
    Posty
    24

    Domyślnie

    Hmm no co kto woli, generalnie rynek wtórny jest tańszy ale i tak trzeba swoje wydać na remont a i nigdy nie wiadomo, kto przed nami mieszkał- wynajmowaliśmy kiedyś mieszkanie, w którym jak się po przeprowadzce od sąsiadów dowiedzieliśmy była melina pijacka. Co z tego że był remont, jak po pewnym czasie zaczął grzyb wychodzić na suficie... pewne rzeczy mogą w mieszkaniu zostać niestety... swoje własne mieszkanie kupiliśmy z rynku pierowotnego, co prawda w Markach, ale na fajnym i nowoczesnym osiedlu (na ul. Promiennej, od Mazovii) i mamy pewność ze nie kupiliśmy kota w worku
    Każdy dzień to nowy początek

  11. #51
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    michalen

    Zarejestrowany
    May 2019
    Skąd
    Olsztyn
    Kod pocztowy
    10-862
    Posty
    5

    Domyślnie

    Serio? Rynek wtórny jest tańszy? Może zależy od miasta. No i co kto lubi… My kupiliśmy mieszkanie od dewelopera i nie narzekamy. Nie zależało nam na mieszkaniu w centrum, rodzinie jest wygodniej w spokojnej okolicy.

  12. #52
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    karolla25

    Zarejestrowany
    Apr 2019
    Skąd
    Gdańsk
    Kod pocztowy
    80-339
    Posty
    25

    Domyślnie

    Może to chodzi o to, że jak kupujesz deweloperskie, musisz władować w wywkończeniówkę. Ale kupując z rynku wtórnego zwykle też potrzebny jest remont. No ale z kolei jest większa szansa na to, że bliżej centrum. I tak w koło macieju xD

  13. #53
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    mrbig

    Zarejestrowany
    May 2019
    Skąd
    Olsztyn
    Kod pocztowy
    10-022
    Posty
    6

    Domyślnie

    Cytat Napisał michalen Zobacz post
    Serio? Rynek wtórny jest tańszy? Może zależy od miasta. No i co kto lubi… My kupiliśmy mieszkanie od dewelopera i nie narzekamy. Nie zależało nam na mieszkaniu w centrum, rodzinie jest wygodniej w spokojnej okolicy.
    No a gdzie macie to mieszkanie? Nie lepiej wam było wybudować domek jednorodzinny?

  14. #54
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    michalen

    Zarejestrowany
    May 2019
    Skąd
    Olsztyn
    Kod pocztowy
    10-862
    Posty
    5

    Domyślnie

    Cytat Napisał mrbig Zobacz post
    No a gdzie macie to mieszkanie? Nie lepiej wam było wybudować domek jednorodzinny?
    Niekoniecznie. Trochę presja czasu, trochę wygodnictwo, bo nie chciało nam się załatwiać miliona formalności, a potem pilnować budowy. Mieszkanko mamy na osiedlu Tęczowy Las (wiem, wiem tylko ta nazwa….)

  15. #55

    Domyślnie

    Zdecydowanie lepiej nowe mieszkanie!

  16. #56
    SYMPATYK FORUM (min. 10)
    narzekacz

    Zarejestrowany
    Jun 2019
    Skąd
    Toruń
    Kod pocztowy
    87-108
    Posty
    10

    Domyślnie

    Jeśli komuś nie zależy na ścisłym centrum miasta (gdzie są tylko stare kamienice i brakuje miejsc do parkowania ;/ ) to polecam mieszkania na nowych osiedlach. I tak teraz każdy ma auto

  17. #57
    WITAJ, czytaj i pytaj... :)
    dawid.sionek197

    Zarejestrowany
    Feb 2021
    Skąd
    Garwolin
    Kod pocztowy
    08-400
    Posty
    1

    Domyślnie

    Witam,
    Zwracam się z uprzejmą prośbą o wypełnienie kwestionariusza ankiety realizowanego do mojej pracy magisterskiej dotyczącej : Zachowań nabywców na rynku nieruchomości mieszkaniowych w Polsce. Udział w badaniu jest anonimowy i dobrowolny a wyniki posłużą wyłącznie do celów naukowych. Kwestionariusz porusza tematykę pierwotnego i wtórnego rynku nieruchomości oraz decyzje podejmowane przez konsumentów. Z góry dziękuje za wszystkie odpowiedzi
    (PS. To nie wirus )
    https://surveys.umcs.pl/a/61

  18. #58
    REKORDZISTA FORUM (10 tysięcy postów!) FORUMOWICZ WIELKI SERCEM
    gawel

    Zarejestrowany
    Feb 2003
    Posty
    10.260

    Domyślnie

    uf wypełniłem , czacha dymi

  19. #59
    ELITA FORUM (min. 1000) Avatar giman
    Zarejestrowany
    Oct 2014
    Skąd
    Wrocław nieopodal
    Posty
    2.138

    Domyślnie

    Jak szukałem mieszkania jakąś dekadę temu to obejrzałem 10 mieszkań na wtórnym a potem spotkałem się z 5 deweloperami.
    Bez najmniejszej wątpliwości wybrałem pierwotny. Ale to może być prawda czasu, prawda miasta różne mogą być uwarunkowania.
    Dom do zamieszkania to konsumpcja nie inwestycja. Nie piszcie już tyle o stopach zwrotu i opłacalności, bo to jakaś abstrakcja.

Strona 3 z 3

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony