dostępne w wersji mobilnej muratordom.pl na Facebooku muratordom.pl na Google+
Pokaż wyniki od 1 do 7 z 7
  1. #1
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar enedue
    Zarejestrowany
    Oct 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-090
    Posty
    949

    Domyślnie Porąbane z poplątanym czyli odprawa celna w naszym pięknym kraju

    Farbuję sobie włosy henną. Prawdziwą, nie tym chemicznym syfem sprzedawanym pod zagrabioną nazwą.W związku z tym zamawiam ją w sklepie internetowym specjalizującym się w hennie i indygo.
    W Holandii było tak - zamawiałam paczkę, po tygodniu dostawałam ją do domu razem z rachunkiem za cło, który płaciłam nie ruszając tyłka, przelewem za pomocą komputera.
    Potem hennę przywoziła mi raz siostra kumpeli, a drugi raz znajomy.
    No a teraz byłam zmuszona skorzystać z usług państwa polskiego. Najpierw paczka zaginęła w czeluściach urzędu na 10 dni, a potem przyszło pismo i zaczęło się - a mianowicie żądają ode mnie dowodu zakupu! Na paczce co prawda jest śliczny list przewozowy z wartością, przystęplowany przez urząd w USA , ale to mało. Mam wytrzasnąć skądś potwierdzenie zakupu. Przegrzebać kilka kont i dziesiątki operacji.Akurat był sezon na zakupy.
    Do tego żądają, rozumiecie, aby zasuwała do tłumacza przysięgłego,i tłumaczyła dwa słowa, a mianowicie henna i indygo. Ręce opadają.

    Po diabła? Nie wiem.
    Tzn się domyślam - otóż w tym kraju jestem jak zwykle potencjalnym złodziejem i oszustem. Na pewno się skumałam z oszustami z USA aby ograbić rodzinny kraj.
    Pomysł z tej samej beczki, co składanie oświadczenia o prawie do dysponowania nieruchomością na cele budowlane. Za każdym razem muszę wypełniać ten cholerny papier A4. Co prawda, jakby urząd NAPRAWDĘ interesowało, czy to moje i mam prawo, wystarczyłoby sprawdzić w księgach wieczystych. Minuta. Ale najwyraźniej urząd ma tak naprawdę w dupie, czy ja nie popełniam przestępstwa. Chce TYLKO być kryty.

    Dodam, że pismo dotyczące mojej paczki miało dwie strony A4 tekstu. Ciekawe, co bym zrobiła w Holandii z taką epistołą. No ale Holendrzy maja tak marnie zarządzany kraj, że mogliby się od nas uczyć.
    A oni jeszcze strajkują...ja się nie dziwię, złota posadka, a atmosfera z średniego PRL- u trzyma się znakomicie.Praca - do 15.30! Wow! Wymagań - zero, najwidoczniej języków też nie trzeba znać. W tym podstawowego w dzisiejszym świecie, bez którego jest się w zasadzie analfabetą i zawalidrogą.
    W tej nieszczęsnej Holandii angielski znali sprzedawcy na targu, pielęgniarki i wszyscy urzędnicy w zwykłym urzędzie miasta. Płynnym angielskim posługiwały się urzędniczki z ichniejszego NFZ. U nas nie można tego oczekiwać NAWET w urzędzie celnym, z definicji skazanym na kontakty z zagranicą.
    Ostatnio edytowane przez enedue ; 23-06-2016 o 08:02

  2. #2
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Lopesjus
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    962
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Dokonuję wielu odpraw w firmie. Tłumaczenie "faktury" możesz wykonać własnoręcznie - na kopii dokumentu zakupu wykonaj odręczne zapiski, a na dole umieść formułkę, "przetłumaczono przez ... dnia..., numer i seria dowodu osobistego, podpis. Absolutnie nie jest wymagany przysięgły
    _______________
    Mój dziennik ogrodu: http://forum.muratordom.pl/blog.php?39543-Lopesjus

  3. #3
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar enedue
    Zarejestrowany
    Oct 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-090
    Posty
    949

    Domyślnie

    Na szczęście się dali przekonać że henna i indygo po angielsku i po polsku brzmią, wyglądają i znaczą to samo. Jakaś babka była, z facetem mogłoby nie przejść
    Ale dzięki za cenne info na przyszłość. Tzn na wszelki wypadek, bo teraz poświęcę sporo energii ,aby ściągnąć rzecz do kraju omijając usługi państwa. Na szczęście jestem zaopatrzona na rok.
    Tzn mam nadzieję, bo...
    ...mąż ponuro prorokuje, że wszystkie paczki są rozprute, no bo przecież w którejś musiał być ten "nielegalny" proszek.

  4. #4
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Lopesjus
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    962
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Większość firm kurierskich oferuje usługę odprawy uproszczonej. Następnym razem dogadaj się ze sprzedającym, że wystawi dokument sprzedaży, na którym towar zostanie opisany jako "wzory niekomercyjne" w cenie np. 1 USD.
    _______________
    Mój dziennik ogrodu: http://forum.muratordom.pl/blog.php?39543-Lopesjus

  5. #5
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar Lopesjus
    Zarejestrowany
    Jan 2007
    Posty
    962
    Wpisy w Dziennikach Budowy
    58

    Domyślnie

    Cytat Napisał enedue Zobacz post
    Jakaś babka była, z facetem mogłoby nie przejść
    Demonizujesz
    Chyba, że jesteś bardzo brzydka.
    _______________
    Mój dziennik ogrodu: http://forum.muratordom.pl/blog.php?39543-Lopesjus

  6. #6
    DOMOWNIK FORUM (min. 500) Avatar enedue
    Zarejestrowany
    Oct 2013
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    04-090
    Posty
    949

    Domyślnie

    nie, tylko stara
    to chyba za duży sklep, abym się mogła tak dogadać

  7. #7
    WITAJ, czytaj i pytaj... :) Avatar przemek09
    Zarejestrowany
    Jul 2016
    Skąd
    Warszawa
    Kod pocztowy
    03-289
    Posty
    8

    Domyślnie

    To jest totalna loteria. Osobiście dostawałem paczki z Holandii, Danii, Francji, Islandii oraz Chin i to wielokrotnie. Nigdy nie spotkałem się z jakimś naprawdę ostrym potraktowaniem jej. Chociaż czasami potrafią się przyczepić. Tylko w Polsce nie mamy tego na wyłączność . Znajoma na Islandii dostała dosłownie pół swojej paczki, bo drugie pół 'skonfiskowali' panowie z urzędu. Chryste, żeby komuś herbatę od mamy ukraść...

Tagi dla tego tematu

Zwiń / Rozwiń Uprawnienia

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •  
  • BB Code jest aktywny(e)
  • Emotikonyaktywny(e)
  • [IMG] kod jest aktywny(e)
  • [VIDEO] code is aktywny(e)
  • HTML kod jest wyłączony