Jak zwykle chwilę to trwało, nie miałem siły ani weny na pisanie, ale w końcu (od 16.12) mieszkamy!!
Na razie jest super, ogrzewanie podłogowe jest genialne - komfort dużo powyżej oczekiwań, kuchnia w kotłowni też sprawdza się dość dobrze. Brakuje nam oczywiście na razie sporo mebli ale nadrobimy to .
Napotkane problemy
1. Prysznic bez brodzika i drzwi - wody jest jednak za dużo i odpływ nie wyrabiał - problem zażegnany chałupniczo - przykleiłem uszczelkę w przedłużeniu szyby - stworzył się 1,5cm próg i woda się nie wylewa. (newralgiczne miejsce widać na zdjęciu)
2. Brak kostki przed domem - strasznie się nosi - to w tej chwili priorytetowa sprawa
3. Dalej czekamy na włączenie rekuperatora bo instalator nie może do nas dotrzeć ;/ - niestety w łazience na górze mamy już zacieki