Najgorsze jest to, że nie wiemy jaki to ma wpływ na nasze organizmy. Nikt przecież nie prowadził żadnych badań w tym kierunku. Nie wiadomo, czy wdychanie tej chemii nie przyczynia się do rozwoju astmy, alergii czy nawet w najgorszym wypadku choroby nowotworowej. Nikt tego nie wie. Mamy przecież dzieci. Jestem mamą niemowlęcia, które niczemu winne od 10 miesięcy jest niestety skazane na filtrowanie tej chemii przez swój maleńki organizm. Płakać się chce.