Podział domu na dwa mieszkania

[dwiecegly]

Witam
Chcemy podzielić dom na dwa mieszkania. Jest to w tej chwili współwłasność dwóch rodzin. Podział niestety nie jest piętrami ani w pionie. Jedna rodzina zamieszkuje 80% parteru a druga całe piętro i jedno pomieszczenie na dole przylegające do klatki schodowej (20% parteru). Do rodziny która zamieszkuje piętro należy oczywiście także klatka schodowa. Z tego co wyczytalem najlatwiej zgodę na podział domu dostaje sie gdy dzielimy piętrami lub budynek w pionie na w miare symetryczne częsci oddzielone ścianą nosną. W praktyce to niewykonalne bo bliźniaka z tego się nie da zrobić. Ktoś ma może doświadczenia czy jest szansa uzyskać zgodę na taki podział jak u nas ? Widywałem domy podzielone na dwa mieszkania w podobny sposób z osobnymi adresami itp więc chyba ktoś na to zgodę wydawał ? Do kogo najlepiej udać sięz tym problemem ?
Dodam że współwłasnościa po 50% objęta jest także działka na której stoi budynek (ponad 1000m), a sam dom stoi w rogu działki także nie da się jej za bardzo podzielić na pół w symetrii domu. Chcielibyśmy więc aby działka była podzielona ale jej granica nie miałaby nic wspólnego z połową domu.

Dom ma wspólne ogrzewanie i rachunki za inne media. Rozliczamy się na podstawie podliczników które założyliśmy na swoich połówkach pare lat temu. Teraz chcielibysmy też podpisać osobne umowy z dostawcami mediów, rozumiem że to oni muszę teraz założyć swoje własne liczniki przed popisaniem umów? Ile to może kosztować ?

[pepa]

Najlepiej rzeczywiscie jest zrobic podzial pionowy po scianoe konstrukcejnej.
Wtedy rowniez dzialke dzielisz na 2 oddzielne.dana dzialka do danej czesci domu.
Wtedy tez nie macie wspolnej dzialki pod domem.wychodzi w praktyce taki wlasnie "blizniak
I da rade to zrobic.ja jestem po talim podziale.
Bierzesz geodete,on Ci robi podział, pozniej jedzie z tym do Starostwa,ten podzial musi byc uwzgledniony w ewidencji i uprawomocniony.
Dostajesz ten podzial od nich,zglaszasz sie do swojego urzwdu miejskiego z zalacznikiem jeszcze z Kw(ksiego wieczyste) i urzad miejski czyli dokladnie geodezja rowniez ten podzial przeprowadza u siebie.trwa to ok 2,3 mcy wszystko razem.
Zeby to zrobic rowniez musialam spłacić wspolwlascieladrugiego ,bo jego mala powierzchnia wchodzila na moją część. ..ale wolalam to zrobic i miec wszystko oddzielnie.przedewszystkim dzialke pod domem.bo co z tego ze podzielisz dom jak ziemia pod nim bedzie wspolna???
Ze sprzedaza swojej polowki bedziesz miec problem bo jesli znajdziesz klienta kredytowego to bank bedzie chcial wejsc na KW ,na działkę a wtedy tamta strona musi wyrazic zgodę a jesli jest przy zdrysych zmyslach to tego nie zrobi.
Najlepiej zeby ta rodzina co zajmuje parter splacila te 20 % czesci co zajmuje ta rpdzina " z gory" i wtedy robicie podzial poziomy.to jest tez mozliwe.ale noewiem jak wtedy z dzialka pod domem.
Nie zostaje Ci nic innego.zadzwon do geodety i udaj sie do wydzialu geodezji w swoim urzedzie.
Pozdrawiam

[dwiecegly]

Chyba nie zrozumiałaś mojego posta albo nie napisalem do konca jasno. Dom jest podzielony w ten sposób i żaden inny podział nie wchodzi w grę. Rodzina z góry musi mieć te 20% parteru czyli klatkę schodową i jeden pokoj na dole. Bez tego na górze nie byłoby sensownego mieszkania. Tego nie da się zmienić bez kolosalnych kosztów. Poza tym tylko przy takich podziale powierzchnia obu mieszkań jest zbliżona. Także twoja propozycja jest w naszym przypadku niedobra.
Nie bedzie nam przeszkadzało jeśli działka pod domem będzie wspólna, nie planujemy nigdy sprzedaży swoich połowek bo jest to idealne miejsce do życia Nawet jeśli sie skłócimy (w co nie wierze) to mamy osobne wejścia i możemy sie nie widywać w ogole.
Szukam propozycji jak to podzielić na osobne adresy z takim podziałem na mieszkania jak jest obecnie czyli w ogole niesymetrycznie.