Ślady po stretchu na blacie drewnianym olejowanym-jak się pozbyć

[marta9marta]

Witam,

Jakiś miesiąc temu zamontowano nam blat drewniany dąb olejowany dwukrotnie w stolarni z której go kupiliśmy. Blat przyjechał w stretchu i tu nasz błąd- nie wyjęliśmy go z niego od razu ze względu na to, że mieszkanie było zapylone i trwały prace remontowe i nie chcieliśmy go uszkodzić. Efekt? Błyszczące ślady, paski lekko lepiące się na powierzchni blatu. Próbowalam wyczyścić blat na fragmencie ale nie da się. Wiem że musimy zaolejować jeszcze raz blat żeby był w pełni wytrzymały. Obawiam się, że po nałożeniu oleju utrwalimy te "paski". Czy jest jakaś opcja uratowania sytuacji poza cyklinowaniem całego blatu?

pozdrawiam

[joanna868]

Można zakupić gąbki ścierne np 240 i cały blat dokładnie zmatowić następnie dobrze usunąć pył i zaolejować. Powinno pomóc.

[Zagurski]

A ktoś w ogóle wspomniał wam, że ten strecz należy usunąć zaraz po montażu? Było gdzieś tak napisane w warunkach gwarancji?
Jeżeli nie, to wy niczemu winni nie jesteście - ja bym zrobił tak samo! Czyli poczekałbym, aż opadną wszelakie kurze i dopiero potem zdjął folię z blatu. To tak na logikę.
Może zadzwoń do tego zakładu, udając zainteresowanie celem nabycia takowego blatu i zapytaj, czy tę folię można zdjąć dopiero po pracach remontowych, bo wam się blat zakurzy? Nagraj tę rozmowę.
Jeżeli odpowiedź będzie: TAK, MOŻNA, to poproś wykonawcę, aby przeszlifował i zaolejował twój blat na koszt firmy.
No nie można sobie pozwolić, żeby ktoś nas oszukiwał na każdym kroku! Zrób taki fortel, jak napisałem, i będziesz wiedział, czy zostałeś wykiwany, czy to jednak twoja wina jest.