Może i bliżej wieku, ale po budowie to ja raczej będę biedna jak mysz wietnamska.
Oszust może mi fundnąć czekoladki co najwyżej.

A tak poważnie, to moja teściowa też coś powiedziała, ale nawet potem nie wiedziała co. Zapamietała tylko, że była mowa o jakimś wypadku.