Aga, jak masz pewną rękę, to wystarczy cienki pędzel skośny Jak kiedyś malowałam sama, to nie używałam taśm, a sporo miałam łączeń. Nawet odcięcie od sufitu robiłam od ręki. Zapytaj Pusię, jak malowała swoją sypialnię, bo bardzo ładnie im wyszło
Aga, jak masz pewną rękę, to wystarczy cienki pędzel skośny Jak kiedyś malowałam sama, to nie używałam taśm, a sporo miałam łączeń. Nawet odcięcie od sufitu robiłam od ręki. Zapytaj Pusię, jak malowała swoją sypialnię, bo bardzo ładnie im wyszło
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionycha po jakim czasie zrywalas taśmę ?? bo przy lateksowej trzeba zrywac od razu
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychTomkowa DAWAJ!!! DAWAJ!!!! DAWAJ!!!Ty szachownicę od ręki na suficie dałabyś radę namalować
farba kuchenna pewnie jakaś lateksowa, przy malowaniu takimi farbami trzeba zrywać taśmę jak jeszcze mokra farba jest.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychOpowiem Wam naszą historię z C.O.
Otóż cały rok mieliśmy problem z ogrzewaniem domu. Cały czas sterownik szwankował, raz wchodzimy do domu po całym dniu na wyjeżdzie, a tu gorąco jak w piekle. Na sterowniku 17 stopni w pokoju 27. Innym razem wstaje w nocy zimno jak diabli, a kolejnej nocy gorąco i tak bez przerwy. Wkurzona na maksa, dzwonie do wykonawcy, dzwonie do producenta, i wszyscy, że nie mieli nigdy z tym sterownikiem problemu i pierwszy raz takie akcje. Zima się skończyła o problemie zapomniałąm. Przyszły mrozy i wszystko wróciło. Od nowa te same akcje. Na sterowniku 18 stopni, piec grzeje, w pokoju 22 i powtórka z historii.
Tym razem jednak sprawa się wyjaśniła.
Sterownik został niefortunnie zamontowany na ścianie z wentylacją z garażu i powietrze z nieogrzewanego garażu dmuchało prosto w sterownik. I tak problem został rozwiązany. Dzięki Bogu, bo ja chciałam cały piec wywalić.
P.S. Najlepsze, że uwierzyłam, że przy temperaturze 18 stopni czuję się komfortowo. Do tej pory w bloku mieliśmy 24 (upał) a tu przeprowadzka i taka zmiana, przy 18 czuję się dobrze, ubrana w koszulkę. Nawet sobie tak po cichu myślałam: żeby przed obawą o wysokie rachunki ciepłota ciała się tak zmieniła
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychGdybym miała kwadratowy gres na podłodze, już bym malowała szachownicę A najciekawsze jest to, że taki gres miałam, ale w czasie remontu wyleciał w kosmos TUTAJ genialna podłoga malowana farbami w szachownicę
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych25 to tez dla mnie za gorąco. U nas jest 23-23,9 stopnia. Chodzę w krótkim rękawku, i z gołymi stopami.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAga, ja też za całą ścianą na granatowo.
A z temperaturą w domu mamy tak samo. 18 stopni w salonie, w sypialni 15 na noc do spania, tylko łazienka i pracownia 22. To jest idealne.
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychPestko, albo ktokolwiek wie!
Dostałam takie oto drzewko
W ulotce pisze, żeby zanurzyć doniczkę w wodzie i poczekać, aż nie będzie bąbelków. Ja nie mam możliwosci zanurzania go w wodzie, jak podlewać w takim razie, ziemie czy do doniczki?
Pytanie drugie, teraz jest w plastikowej doniczne i w osłonce ceramicznej, która ma dziury i jest przymocowana na stałe do podstawki. Czy zostawić jak jest, czy wyjąć z osłonki i wsadzić do tej ceramicznej, skoro ma dziury?
I ostatnie pytanie, kilka liści wygląda tak
czy te brązowe naloty to choroba, co z tym zrobić?
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychO kwiatach doniczkowych wiem mało.
Podlewać możesz normalnie.
Kupiłabym miernik wilgotności ziemi http://allegro.pl/miernik-wilgotnosci-wilgotnosciomierz-ziemi-gleby-i5763835867.html Można sprawdzać kiedy podlewać.
Albo wskaźnik poziomu wody do zainstalowania na stałe donicze http://www.sklep.hydroponika.pl/TERRAPONIKA_akcesoria/ Wtedy zawsze będziesz wiedziała podlewać czy nie podlewać.
Jeśli chodzi o doniczkę, to nie ma znaczenia czy zostawisz tę plastikową, czy też przełożysz do ceramicznej. Natomiast fajnie by wyglądało, gdyby ceramiczna była nieco wyższa od osłonki. Można by wtedy wysypać kamyczkami.
Na pewno trzeba te uszkodzone liście usunąć. Nie wiem co to może być. Poczekałabym, czy, po usunięciu tych plamiastych nie pojawi się więcej.
Ostatnio edytowane przez pestka56 ; 17-12-2015 o 00:15
INSPIRACJE KOMINKOWE
Uważam, że telewizja jest bardzo pouczająca. Za każdym razem,
kiedy ktoś włącza telewizor, wychodzę do innego pokoju i czytam dobrą książkę
(Groucho Marx)
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychAga padłam lepiej tego ując nie można
Wyczytałam na FM jak stosować tasmę do odcinania kolorów.
Żółtą, szeroką - przyklejamy tylko tę krawędź, która styka się z kolorem malowanym - nie na całej szerokości!!!
Malowaliśmy farbami lateksowymi (a w kuchni również ceramiczną) 3 x i dopiero po zakończeniu (po 3 razie) odrywaliśmy taśmę - bardzo wolno.
To "drzewko" wygląda na bonsai lub jakąś podróbkę bonsai. Skoro w instrukcji napisali żeby zanurzać to raczej do ziemi podlewaj. Ale to ciężkie w hodowli jest, już zaczyna chorować
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionychDziękuję Ci Pestko za informację, teraz przesadzę to tej ceramicznej, która była dołączona, żeby wysypać kamyczkami musiałaby być dużo większa. A niestety doniczki do bonsai są baaardzo drogie, więc na razie nie ma szans na zakup nowej.
Usunęłam liście uszkodzone i czekam. Zobaczymy. Drzewko fajne więc szkoda by było, żebym zniszczyła.
Dostępne w wersji mobilnej
Odpowiedź z Cytatem Poleć znajomemu Dodaj do kontaktów Dodaj do ulubionych