sexoholicy są na razie dochodzący (nomen omen
), a kiedy się przeprowadzimy nie wiem, co się będzie działo w środku
o dziwo tych drugich jeszcze nie wdziałam/nie słyszałam, chociaż często, długo i o różnych porach dnia jestem - więc chyba bardzo intensywnie nie jeżdżą, no ale akurat rozjeżdżają miejsca przed przyszłym białym płotkiem, gdzie planuję sporo nasadzić
btw kupiłam dzisiaj kalinę wonną - szukałam czegoś mniejszego od lilaka, a większego od gipsówki i najlepiej swojskiego. Z kilku odmian kalin ta wonna spodobała mi się najbardziej. Dopiero teraz poszukałam o niej czegoś w necie i jest bardzo swojska, bo pochodzi z Chin
Oprócz lilaka, kaliny i gipsówki przed ogrodzeniem chciałabym jakieś niebieskie lub fioletowe lub białe lub różowe kwiatuszki, raczej wysokie i najlepiej występujące naturalnie w Polsce - coś polecacie? Na próbę kupiłam kupidynka błękitnego, ale też dopiero po powrocie doczytałam, że on nie nasz