W poszukiwaniu utraconego tlenu, czyli jak trafiliśmy na koniec tęczy

[leila87]

Niechaj, projekt wygląda super, a zwłaszcza elewacje Komin jest rzeczywiście boski

My silkę wybraliśmy na działówki na poddaszu, ze względu na najlepszą izolację akustyczną. Ale od razu muszę powiedzieć, że mieliśmy trudności z zakupem tego materiału u nas w regionie. Sprzedawcę znaleźliśmy dopiero pod Olkuszem i słono policzyli nam za transport

[leila87]

Niechaj powiem Ci, że u naszych ekip lana piwnica to zazwyczaj problem ja nie wiem na kogo my trafiamy.... albo przekonuja nas do bloczków betonowych albo chcą lać piwnicę bez szalunków systemowych, co jest raczej problematyczne.... tak samo z silikatami, albo przekonują nas do ceramiki, albo mylą silikaty z silką... zazwyczaj jednak każda ekipa przekonuje do "swoich" materiałów
trzymam kciuki, byscie znaleźli dobrą ekipę

Liliputek, jak nie odróżniają silki od silikatów ? Przecież silka to jedynie marka bloczków ogólnie nazywanych silikatami ..

[Niechaj]

malydomku dzięki Gdyby komin był lany z betonu najchętniej zostawiłabym taki surowy, ale niestety będą jakieś kamienie, może cegła rozbiórkowa się znajdzie.
Liliputku na pv wysłałam namiary na ekipę, która jest solidna i zna się nawet na technologii wodoszczelnego betonu i na drugą, która dała dobrą cenę
Leilo, dzięki. W tym tygodniu trzeba więc będzie zacząć wstępne rozeznanie w dostępności, ale najpierw musimy policzyć, ile materiału potrzebujemy

[TsunamiM]

Niechaj, wreszcie przyjrzałam się dobrze Twoim planom. Dobrze widzę, że na parterze do łazienki wchodzi się z wiatrołapu?
Pokój, który jest na dole, będzie o jakim przeznaczeniu?
Komin jest super. Bardzo mi się takie rozwiązanie podoba. Nawet alternatywny projekt dla naszego był właśnie z takim kominem. Ale miał dużo więcej przeszkleń i stchórzyłam.
Koniecznie daj znać, czego się dziś dowiedziałaś!

[Niechaj]

Tak, drzwi do łazienki na dole są z wiatrołapu, ale w wiatrołapie ma być ciepło nie chciałam drzwi do łazienki z pokoju dziennego ani z jadalni, prysznic jest tylko dla gości, ew np gdyby ktoś z domowników złamał nogę, więc nie do codziennego użytku (mam nadzieję ).
Pokój na dole to moja pracownia - pracuję w domu, w czasie pracy chcę mieć widok na pokój dzienny stąd podwójne otwierane drzwi. Będzie tam też rozkładana kanapa dla gości. Zastanawiam się nad dodaniem jeszcze fixa na wschód, bo muszę mieć jasno.
Btw też mam teraz problem z zaprojektowaniem łazienki na górze, jest tu gdzieś dział z planowaniem wnętrz, może tam nam pomogą.

Sprawa z PnB wyjaśniona i rozwiązana, pozostaje nam czekać na uprawomocnienie - powinno być w poniedziałek
Ekipa od SSO wstępnie umówiona, za 3 miesiące startujemy, ufff.
Sezon na pisanie maili z prośbą o wyceny wszystkiego uważam za otwarty

Wczoraj dostaliśmy (błyskawicznie) wyniki OZC, które uświadomiły nam naszą głupotę Musimy jednak ocieplić strop nad poddaszem. Ma być ocieplenie nakrokwiowe z płyt pir - dach wychodzi całkiem dobrze zaizolowany i założyliśmy brak izolacji nad stropem poddasza. Strych zrobił się więc całkiem przyjemnie ogrzewany ciepłem uciekającym z dołu (prawie 30% strat) Moja wizja całego strychu jako antresoli dla dzieci odpada, będzie trzeba wydzielić im mały kawałek.

[TsunamiM]

Niechaj, super! Teraz już musi być z górki. My musimy wziąć dlabanku nowy wypis i wyrys z ewidencji gruntów, bo poprzedni sprzed 4 miesięcy jest już nieaktualny. Także kolejny tydzień trzeba czekać. Mam nadzieję, że to ostatni dokument potrzebny w banku i będziemy mieli szybko decyzję kredytową. Bo bez niej to mogę sobie marzyć.

Powiem Ci, że nie byłam nigdy w domu, w którym do łazienki wchodzi się wiatrołapu. Ma to swoje plusy - zaraz po przyjściu do domu można umyć ręce albo jak bardzo chce się sikać nie trzeba się rozbierać czy biec pół domu! Mimo wszystko jest to niecodzienne rozwiązanie.

[Niechaj]

Tsunami, dzięki, oby! Składacie już papiery kredyt, to chyba zaraz planujecie ruszyć? Trzymam kciuki, żeby szybko poszło!

Co do łazienki - teraz mieszkamy w domu z łazienką dostępną z wiatrołapu, więc jakoś naturalnie nam wyszło i u nas, minusów nie widzę, bo z prysznica na dole nie korzystamy. Ale jakoś nie pomyślałam o tej szybkiej dostępności, o której piszesz -faktycznie sprawdza się najbardziej teraz, gdy nie można korzystać z trawki a rozwleczenie Młodej z zimowego kombinezonu to nie przelewki. Wiadomo, że dziecięce potrzeby są nagłe i wymagają jak najszybszego załatwienia sprawy No i gdy w ostatniej chwili przed wyjściem, gdy jest się już w butach (po domu chodzimy boso) trzeba do łazienki, nie wynosi się błota poza wiatrołap - o tym też nie pomyślałam

[TsunamiM]

Chcielibyśmy zacząć w marcu, jak tylko pogoda dopisze. A teraz procedury kredytowe się wydłużyły i trwają ok. 5-6 tygodni.
A na górze planujecie prysznic? Nie korzystacie z prysznica latem? Mój mąż oddałby w lecie za prysznic wiele, a mamy tylko wannę.
Ja zresztą też myślę, że chłodny prysznic w lecie to coś bezcennego Także może jednak będziecie z tego prysznica korzystać.

[Niechaj]

Na górze planujemy wannę ze ścianką/szkłem i prysznicem nad wanną, chyba, że zmieści się nam osobny prysznic + wanna. Teraz też nie korzystamy z prysznica na dole, chyba, że do nabierania wody do mopa albo umycia psich łap lub dziecięcych stóp po powrocie z ogrodu/piaskownicy. Trzeba nosić ze sobą ręcznik, brudne ubranie (pralnia na górze), ulubione kosmetyki też trzymamy na górze. No nie pasuje nam, może w domu się to odmieni, zobaczymy.
No i dolna łazienka będzie maleńka, Młodej ani potencjalnego dziecka nr 2/3 ze sobą nie wezmę, a w górnej dość miejsca do zabawy, więc poranny prysznic może trwać dłużej niż 10s. Nastolatki już chyba nie zabiorę ze sobą będę ją raczej chciała wyciągać z łazienki, więc wtedy dolny prysznic pewnie się przyda.

[gaja2]

Przeczytałam wszystko z uwagą; zorientowałam sie, że trafiłam kiedyś na Twój dziennik - poznałam to po zdjęciu z krową ale jakos wtedy niczego nie wpisałam.
Rzeczywiście nasze działki mają wiele podobieństw - kształt, usytuowanie względem stron świata, nawet wymiary. Tyle że Twoja ma zdecydowanie lepsze widoczki, bajka!
No i jesteśmy na bardzo podobnym etapie budowy - takim etapie, na którym budowy właściwie jeszcze nie ma...
Bardzo mi sie podoba Twój domek, bardzo lubię taki styl, komin super.

[Niechaj]

witaj Gaju, to nie krowa, tylko groźny byk!


mamy PnB! Tzn czekamy jeszcze na zwrotki od sąsiadów, ale biorąc pod uwagę, że w tym tygodniu minie rok (R-O-K) od znalezienia działki, umówmy się, że mamy JUŻ PnB (żeby nie było, że zdobycie go zajęło nam ponad rok)

Wyniki OZC po poprawkach poddają w wątpliwość zasadność robienia PC z gruntowym wymiennikiem - po zainwestowaniu w WM z reku powinna nam wystarczyć powietrzna PC. Ale! już tej lekkiej zimy mieliśmy tutaj ponad tydzień mrozów poniżej 15C, ponadto chcę lite drewno na podłogówce (40m2 na parterze + wszystkie sypialnie) i trochę się boję, że jednak nie wydoli, no ale od czego grzałki i kominek. Na szczęście na rozmyślania mamy jeszcze kilka miesięcy

Z konkretów - na dachu nie będzie jednak dachówki ani blachodachówki a po prostu blacha panelowa, tzn na rąbek, na click itp. Po wizjach lokalnych (w okolicy całkiem sporo takich dachów na nowobudowanych domach, także tych w stylu modern-podhalańskim ) i wstępnych rozeznaniach najbardziej pasuje nam lambda z Blachprofil.

[Iscra]

Ciągle się mylę i zapominam, że masz 2 wątki ;P

Gratuluję PnB! Mam nadzieję, że ze zwrotkami problemów nie będzie

Kto robił OZC?

[Niechaj]

haha, ja też się mylę, myślałam, że odpowiadam Gai w galerii
dzięki, też mam taką nadzieję, oby wróciły w tym tygodniu, bo trzeba ruszać z kredytem. OZC zrobił Asolt.

[malydomekpodlodzia]

gratuluję PNB!
dobry pomysl macie z tą pompą, ja teraz uważam,że trzeba bylo sie nie pchac w gaz
cala instalacja gazowa wyjdzie nas okolo 14 tyś
(bez podlogowki)

[Niechaj]

małydomku dzięki Pompa, którą bierzemy pod uwagę kosztuje kilka tysięcy więcej niż Wasza instalacja gazowa, ale mój Chłop to gadżeciarz (ż?), więc wybrał chyba najbardziej bajerancki i wszystkomający model.

W tym tygodniu montują nam "skrzynkę z prądem". Wreszcie coś się dzieje - a wczoraj minął rok od umowy ustnej na sprzedaż działki

Z okazji wczorajszej rocznicy zrobiłam podsumowanie dotychczasowych wydatków, bez kosztów uzyskania działki, żeby się nie dołować:
geodeta -> mapka + wytyczenie granic = 1200zł
projekt + załatwienie papierów do WZ + PnB = 7500zł
geolog = 800zł
OZC = 400zł
Razem:
9900zł + działka

[Niechaj]

Wreszcie się dzieje się
- mamy skrzynkę na prąd (bez prądu), pardon ZZP
co prawda nie wiem, po co nam ona teraz, ale możemy udawać, że idziemy do przodu
Niestety panowie wybrali pogodę niesprzyjającą pracom ziemnym - w efekcie jutro muszą wrócić przywieźć utwardzenie na drogę i może uda się dokończyć.
5 chłopa, ciężarówka, koparka i 3 samochody - czyli jak poważną sprawą jest przekopanie kabelka

[Iscra]

Jest kroczek do przodu Super

[gaja2]

Gratuluję PnB! A skrzynka do prądu (nawet bez prądu) tez oznacza, że powoli wszystko posuwa się do przodu.

[Wykona]

małydomku dzięki Pompa, którą bierzemy pod uwagę kosztuje kilka tysięcy więcej niż Wasza instalacja gazowa, ale mój Chłop to gadżeciarz (ż?), więc wybrał chyba najbardziej bajerancki i wszystkomający model.

Witaj.

Masz policzone OZC - w takim domu ile zapłacić za gaz na miesiąc w sezonie grzewczym? Może 200 zł, a sumarycznie rachunki wliczając C.O. + C.W.U. to ok 1.500 - 2.000 zł / rok. Wybierz najtańsza opcje (prąd lub gaz), a PC wybierz jeśli nie zważasz na końcowy budżet.

ps. Dobre sobie "bajerancki i wszystko mający model" - naprawdę są lepsze "zabawki" dla dużych chłopców

[Niechaj]

dzięki Iscro, Gaju
Wykona pisałam wyżej, że rozbudowa sieci gazowej to nie jest dla nas opłacalna inwestycja, a teraz dodam, że ogrzewania na prąd nie chcę, ale dzięki za rady
ps. co kto lubi