Witajcie. Mam problem z rozmieszczeniem ochornników przepięć celem zabezpieczenia nowo wybudowanego poddasza. Obecnie instalacja elektryczna wygląda tak - zasilanie jednofazowe linią napowietrzną ( sieć TN-C ). Na zewnątrz budynku jest zabezpieczenie przedlicznikowe 25A. Z tego zabezpieczenia przedlicznikowego leci kabel w ścianie 2x10 ( alu ) 15 metrów do licznika na parterze. Licznik jest na ścianie i trzy bezpieczniki topikowe. W przyszłości będzie tam zakładana rozdzielnica z eskami, ale to nie wiadomo kiedy. Natomiast na poddasze ma być ciągnięty kabel z licznika na parterze do rozdzielnicy ( będzie jeden licznik i na parter i na poddasze ). Rozdzielnica z poddasza będzie na klatce schodowej. I teraz tak :
W planach jest zrobienie rozdziału przewodu PEN w skrzycnce z zabezpieczeniem przedlicznikowym ( ZE się na to zgodził ) oraz planowane jest założenie tam ochronnika B+C ( ZE też nie ma nic przeciwko ). Z tej skrzynki z zabezpieczeniem przedlicznikowym poleci kabel 3x10 do licznika na partetrze ( będzie w miejsce tego 2x10 ). I od licznika 3x10 do rozdzielnicy poddasza. Czy w tej rozdzielnicy jest sens zakładać dodatkowo ochronnik C? I czy ta instalacja może tak wyglądać?
Jest też pytanie jak uziemić rury z wodą i rury z c.o. - uziemienie tych rur wpiąć pod PE w rozdzielnicy, czy ciągnąc linkę 10mm do miejsca rozdziału na dole?