Witam.
Sherif,jak chcesz zagrzać bufor do wysokich temp. przy przymkniętym dyfrze i "leniwym ogniu"?
Pane to se neda mówią czesi
Podam ci przybliżone parametry mojego kotła,może coś ci się przyda
Jak wiesz moja instalacja jest archaiczna z epoki kamienia łupanego,kocioł mocy 10 kw.,bufor 1000 l.,termometr na wyjściu i wejściu do bufora,więc dokładnych danych brak na temat jego stopnia załadowania.Orientuję się po termometrze na powrocie do kotła=wiem jaka jest temp. na dole bufora,do tego bojler dwu płaszczowy 140 l.tylko na grawitacji.
Kocioł po rozpaleniu pracuje na wyciągu po ok. 30- 40 min. osiąga 70 st. w między czasie temp. spalin nie przekracza 200-220 st.
Po przekroczeniu tych parametrów wyciąg zostaje wyłączony,dalej ciąg naturalny,klapka PG pełne otwarcie PW zawsze niezmiennie pełne otwarcie,rck ustawiony na 15 Pa.
Po wypaleniu wsadu i dołożeniu, klapka PG na 4 mm.(wym. 11x7 cm.),reszta bez zmian.
Z początku bez rck temp. spalin dochodziła do 250-270 st.,musiałem drzwiczki wyczystki uchylać.
Bufor po drugim załadunku=ok.8 godz. grzania "drewnem śmieciem"=pół zgnita sosna z palet,stara więźba i.t.p.(w sumie taczka drewna),dochodzi na dole do ok. 60 st. bojler gorący,w nieocieplonej chacie całą dobę ok. 21 st. i to wystarcza na dzień dzisiejszy na całą dobę.
Parę dni temu=przymrozki do -5 st. w dzień max. +10 st.,potrzeba 2 raz dołożyć,lepszym drewnem,wtedy na 2 doby,ale na drugi dzień po południu palę w kominku bez PW,DGP i innych pirdół,który grzeje tylko salon,bufor wtedy na ok. 70 st. dół.
Oczywiście palę jak zauważyłeś na pełnych obrotach=wymiennik rurowy 80 cm. dł.,jeśli będzie za krótki=za małej mocy nie odbierze całego ciepła=wzrośnie temp. spalin.Tak pali moja lokomotywa:
https://www.youtube.com/watch?v=3YMDSVnSNyc
Pozdrawiam.