Mały biały domek

[mother_nature]

Nie możesz mieć kur? Ja pewnie będę miała Chcę zielononóżki, taki jest wstępny plan.
Okiennice też są w planie, może nie z serduszkiem, ale będą.

[Pusia&Kssawery]

Ja bym zrobiła surową cegłę, ścianę lepiankę do tego i kaflowy wielki piec na pół salonu i kuchni, z kominkiem oraz piecem chlebowym, wisiałyby nad kuchnią mosiężne gary, meble ze starego drewna z odzysku, nadgryzione zębem czasu, belki drewniane pod sufitem,
a w oknach szydełkowe firanki...

Mały biały domku - właśnie opisałaś nasz poprzedni dom

pół roku planuję spędzać w ogrodzie zresztą, w którym najchętniej pasłabym kury, zamiast trawy pod linijkę kwietna łąka, itp.

A tak mam teraz - tzn. kurki w planach kiedyś na emeryturze, a ogród tak jak opisujesz - u nas nic pod linijkę, większość nie tknięta ludzką ręką, a reszta zlana z naturą

Takie mam upodobania i taka właśnie jestem

I super i tak trzymaj

[mały biały domek]

Mother_nature i Pusia&Kssawery
kury mogę mieć i pewnie z czasem mieć je będę, moi rodzice mieszkają w środku miasta, ale na zacisznym osiedlu domków i mają kurki, nie ma to jak jaja od szczęśliwych kur mój pies za to na tych kurach rodziców ma używanie, oj gania je, jak szalony...
boję się, żeby mu kiedyś za to oczu nie wydziobały.
Gorzej znów z moim M, jak się dowie, że kurnik planuję nie będzie zachwycony, ale jak znam życie palcem nie kiwnie, więc wszystko przede mną

[mother_nature]

Kury dobrze oddzielić, żeby miały swoją część ogrodu i nie mogły korzystać z całości, bo raz że będą większość czasu stać pod drzwiami domu, dwa - s**ją wszędzie, gdzie popadnie i potem się to na butach nosi. Inna sprawa jeszcze, to mój pies uwielbia zjadać kurze odchody, ble!!

[Pusia&Kssawery]

boję się, żeby mu kiedyś za to oczu nie wydziobały.

Wszystko może się zdarzyć. Kogut mojej sąsiadki kiedyś taki wpiernicz moim kotom zewnętrznym spuścił, że nigdy więcej do kur nie poszły.

[Zdun Darek B]

Inna sprawa jeszcze, to mój pies uwielbia zjadać kurze odchody, ble!!

Pewien pies zjada odchody ale ..ludzkie... to dopiero ohydztwo ... i jak śmierdzi...

[mother_nature]

łomatkobosko

[Zdun Darek B]

Koprofagia... niestety niektóre psy "tak mają" .... podawanie specjalnych diet sprawy nie eliminuje...

[mały biały domek]

U moich rodziców kury są odgrodzone płotkiem, mają swój wybieg, ale mój sprytny pies biegnie do nich do płotu i szczeka, a te cwaniary wystawiają łby przez oczka siatki i chcą go dziobać

ale się tu KURZO zrobiło

[mały biały domek]

Instalator dziś zaszczycił naszą budowę, szału nie ma z postępem prac...



coś mi się nie chce wierzyć, żeby w ten weekend skończył, ech...
W przyszłym tygodniu mamy mieć podciągniętą wodę i kanalizę ( miało być w tym tygodniu )
teraz, kiedy chciałabym, żeby wszyscy już sobie poszli - niemiłosiernie zaczyna się wszystko wlec

Po kopaniu mają mi wysprzątać ogród i wyrównać teren, sprzątnąć swoje śmieci i narzędzia z domu.
Bardzo bym chciała, by nadszedł ten okres, wówczas ruszymy z kopyta.
Zaczniemy myśleć o ogrodzeniu ( ze względu na finanse z trzech stron na razie będzie siatka, z przodu chcę koniecznie drewniane sztachety,
rozważam kolor drewna, niebieskie, czy też białe.
Będę też mogła przygotowywać powolutku przestrzeń ogrodu.
Przede wszystkim zabierzemy się za ściany, sufity oraz powoli zawołamy kogoś do płytek w wiatrołapie i przed kominkiem,
zawołamy kominkowego, również kogoś do łazienki.
Tyle pracy tej mam nadzieję przyjemniejszej się zbliża

Przeglądałam dziennik i wydaje mi się, że szybko wszystko poszło, tylko teraz tak jakoś mozolnie.

Przybyły nam trzy parapety wewnętrzne

[gaja2]

Witaj Mały Biały Domku! Chyba przerwę kurzy temat
Przeczytałam przed chwilą Twój dziennik od deski do deski - szukałam osób, które są na poczatku budowy...ale u Ciebie początek to prawie koniec!
Staniesz się więc moim motywatorem, bo my wprawdzie zaczynamy teraz wiosną, ale też chcemy skończyć tak szybko, jak tylko się da.
Wpisałam też sobie podpatrzonych u Ciebie detali wykończeniowo -urządzeniowych do mojego tajnego kapowniczka i .... będę dalej podglądać

[mały biały domek]

Gaja2
witam serdecznie, bardzo mi miło, że moje wypociny mogą kogoś zmotywować do działań
Trzymam kciuki za Waszą budowę i zapraszam do czytania oraz podpatrywania

[mały biały domek]

Chwalę się moimi internetowymi zakupami

Świeżynki, tyle co upolowane

Lampioniki na werandę:



Półki na ścianę za narożnikiem w salonie:



Lampa do salonu:

[mały biały domek]

I jeszcze jeden zakup, cieplutki, tyle co dokonany





i jeden z przed kilku dni, o którym zapomniałam

[mały biały domek]

Dziś dotarło część moich zakupów, jestem zadowolona
Dotarły też gniazdka elektryczne i włączniki, za 640 zł
Za chwilę zamierzam je policzyć i posprawdzać, niemały to karton.

W niedzielę kupiliśmy pacę z papierem ściernym i Śnieżkę grunt podkładowy.



Robiliśmy próbę, jak będą wyglądać ściany. Mąż troszkę szlifował i zagruntował.

Otóż luźne ziarenka piasku odpadły i ściana jest ładna, zwłaszcza po dwukrotnym przemalowaniu gruntem.
Niestety jak przypuszczałam gorzej w okolicy gniazdek, gdzie było majstrowane.

Zastanawiamy się nad wypożyczeniem szlifierki z workiem do bezpyłowego szlifowania ścian, żeby szybciej oblecieć całość.
Na razie nie mam zdjęć, gdyż jak kończyliśmy było już szaro, gdy wybierzemy się na budowę pstryknę fotki i przekonamy się jak to wygląda w świetle dziennym.

[mały biały domek]

No i wspomniane wczoraj gniazdka elektryczne:





W sobotę jedziemy do Ikea kupić Młodej łóżko, jest promocja do końca lutego 10% zwrotu na kartę, do wykorzystania na kolejne zakupy:

[makowa_panienka]

Fiu fiu, ale się u Ciebie pozmieniało! Gratuluję pieca!
Jakie przepiękne rzeczy sobie pokupowałaś. Kilka bym przygarnęła i ja. Ja na razie ograniczam się z zakupami do przeprowadzki, chcę pomieszkać chwilę przed dekorowaniem. A te inspiracje z białą garderobą do korytarza to wypisz wymaluj jak moje. Tylko, że u mnie nie ma nią miejsca I płytki Vives też miałam do rozpatrzenia, ale sa dla mnie za graficzne.
Będzie przepięknie u Ciebie!

[mały biały domek]

Makowa Panienko pozmieniało się, a jakże
Wreszcie jakoś do przodu, za chwilę wrzucę aktualne fotki
Zakupy po woli robię, bo wszystko na raz to później za dużo, a to poprawia mi humor i podnosi na duchu

[mały biały domek]

Wrzucam nasze próby lekkiego szlifowania i gruntowania tynków cementowo-wapiennych,
nie jest źle, do tego przyjdą jeszcze z dwie warstwy farby
Oczywiście w okolicy gniazdek będzie szlifowane bardziej.

[mały biały domek]

Wczoraj mieliśmy wykopaliska
Woda + kanaliza oraz prąd są już doprowadzone do domku.
Teraz uzbroić się w cierpliwość i czekać





Załącznik 346503